Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 20 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Eurowizja - na kogo zagłosowała Belgia? Były punkty dla Polski?
Polska: Chaos i znakoza na polskich drogach. Ani jednej trasy dobrze oznaczonej
Belgia: Dwie osoby ranne w wypadku w Brukseli
Polska: Zarobić na truskawkach. Lepiej zbierać, czy sprzedawać? Takie są stawki
Lawina w Szwajcarii. Dwie osoby nie żyją, wśród rannych Belgijka
Wybory 2025. Kto był tuńczykiem, a kto hulajnogą? Tak było na „ryneczku”
Temat dnia: Kto nowym prezydentem Polski? Tak zagłosowali Polacy w Belgii
Polskie firmy odczułyby nagłe zniknięcie obcokrajowców z rynku
Słowo dnia: President
Redakcja

Redakcja

Polska: Miejska impreza sylwestrowa. Kto jeszcze je robi?

Jedne miasta rezygnują, inne nadal urządzają duże, plenerowe imprezy na koniec roku.

Jeszcze kilka lat temu było to powszechne. Małe, średnie, duże i wielkie miasta brały sobie za punkt honoru zorganizowanie plenerowych pożegnań starego roku. Zapraszały mieszkańców na place czy skwery, aby wspólnie bawić się w sylwestra. 

Potem jednak przyszła pandemia koronawirusa i takie imprezy zostały zakazane. Kiedy obostrzenia zniknęły, w wielu miastach sylwestry już nie wróciły. Władze zobaczyły, że można bez tego żyć i doszły do wniosku, że organizacja imprezy, rozstawienie sceny, wynajęcie ochrony i zapłacenie artystom to potężne koszty, których można uniknąć.

Sylwester przed telewizorem

Nadal jednak takie imprezy się odbywają. Najgłośniejsze to sylwestry telewizyjne. W tym roku TVP2 będzie nadawała z Chorzowa, Polsat z Torunia, a TV Republika z Chełma. Imprezy nie robi za to TVN. Stacja wyemituje za to koncert 29 grudnia.

Są jednak miasta, do których nie przyjadą ekipy telewizyjne, a i tak zapraszają mieszkańców na wspólne świętowanie. To np. Zakopane, w którym za rządów PiS TVP była tam co roku. W tym roku transmisji nie będzie, ale plenerowa zabawa się odbędzie.

Świętować natomiast nie będzie Warszawa. „Po raz ostatni Warszawa zorganizowała miejskiego sylwestra w 2019 roku. Wówczas mieszkańcy mogli się bawić na Placu Bankowym. Pod sceną, na której zagrały gwiazdy polskiej muzyki, zebrało się kilkadziesiąt tysięcy osób, które wspólnie przywitały Nowy Rok. Później organizacji miejskich imprez zaprzestano. 

Rok 2020 i 2021 przyniosły nam pandemię koronawirusa. W roku 2022 doszło do rosyjskiej inwazji na Ukrainę, co zapoczątkowało gospodarczy kryzys i konieczność oglądania każdej złotówki. Zresztą między innymi w 2022 roku warszawski ratusz oficjalnie poinformował, że powodem braku miejskiej imprezy jest brak pieniędzy na rozrywkę, bo są inne, ważniejsze wydatki” – przypomina Radio Kolor.

Gdzie można jeszcze się bawić?

Gdzie zatem można pójść na miejską imprezę? Np. w Gdańsku, gdzie odbędą się aż dwie takie atrakcje – w Jarze Wilanowskim i na molo w dzielnicy Brzeźno.

Z kolei w Poznaniu sylwester miejski odbędzie się na Placu Powszechnej Wystawy Krajowej na Międzynarodowych Targach Poznańskich.

Bawić się będzie można także w Zielonej Górze. „Na Miejskiego Sylwestra wybierzemy się na pl. Teatralny, wstęp wolny. Bawimy się od 22 do 2 w nocy. Wydarzenie jest zaplanowane na 1500 osób. Będzie miało charakter imprezy masowej, wstęp z alkoholem do głównej strefy pod sceną będzie zakazany. Teren imprezy będzie ogrodzony, a o bezpieczeństwo sylwestrowych gości zadba profesjonalna agencja ochrony” – zachęca miejscowy ośrodek kultury.

Będą świętowały także Kołobrzeg, Zamość, Otwock, Mielno, Suwałki...

Jednak wyraźnie widać, że ta moda przemija i np. Kraków wzorem stolicy nie ma zamiaru bawić się plenerowo.

31.12.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media/fot. Canva

(ed)

 

  • Published in Polska
  • 0

Rocznica Powstania Wielkopolskiego 27 grudnia 1918 roku w Poznaniu

Powstanie wielkopolskie 1918–1919 było jednym z nielicznych polskich zrywów niepodległościowych, które zakończyły się sukcesem.

Wybuchło 27 grudnia 1918 roku w Poznaniu, w reakcji na napiętą sytuację polityczną po zakończeniu I wojny światowej oraz wizytę Ignacego Jana Paderewskiego, który wzbudził w mieszkańcach nadzieję na odzyskanie wolności. Powstanie było skierowane przeciwko niemieckim władzom okupacyjnym, które dążyły do utrzymania kontroli nad Wielkopolską, regionem o dużym znaczeniu gospodarczym i strategicznym. Było to wydarzenie spontaniczne, ale dobrze zorganizowane dzięki wcześniejszym przygotowaniom miejscowej społeczności.

Walki szybko objęły większą część Wielkopolski. Kluczową rolę odegrały lokalne struktury wojskowe i paramilitarne, w tym Straż Ludowa i oddziały powstańcze. Powstańcy, mimo początkowych trudności, wykazali się dobrą organizacją i determinacją. Dzięki wsparciu mieszkańców oraz wykorzystaniu doświadczenia byłych żołnierzy armii pruskiej, udało się opanować kluczowe miasta, takie jak Gniezno, Kalisz czy Leszno. Pomoc międzynarodowa i uznanie sprawy polskiej przez mocarstwa zachodnie, szczególnie Francję, również miały znaczenie dla powodzenia powstania.

Powstanie zakończyło się formalnie 16 lutego 1919 roku rozejmem w Trewirze, który potwierdził przynależność Wielkopolski do odradzającego się państwa polskiego. Sukces ten przyczynił się do wzmocnienia pozycji Polski w procesie kształtowania jej granic po I wojnie światowej. Powstanie wielkopolskie było nie tylko wyrazem patriotyzmu, ale także dowodem na zdolność Polaków do zorganizowanego działania w trudnych warunkach politycznych i militarnych. Stało się symbolem jedności i determinacji mieszkańców Wielkopolski w walce o wolność i niepodległość.


27.12.2024 Niedziela.BE // foto: Plaque commemorating the Greater Poland Uprising. Zielona Gora, Poland - June 1, 2021 // fot. Robson90, Polska / shutterstock.com

(qv)

 

Polska: Sylwester przed telewizorem. Jedna stacja zrobi go wcześniej

TVP2 jedzie się bawić do Chorzowa. Polsat organizuje koncert w Toruniu. TV Republika uderza na wschód, a TVN w ogóle nie robi imprezy sylwestrowej.

Spędzenie ostatniej nocy w roku przed telewizorem nie jest w Polsce żadną rzadkością. Nie każdy w sylwestra chodzi do klubów, do znajomych czy urządza własne przyjęcia. 

– Zdarzyło się kilka razy, że zostaliśmy w domu z telewizorem – wspomina pan Michał.

I nie wyklucza, że w tym roku będzie tak samo. 

– Kiedy dzieci były małe, zostawaliśmy w domu z nimi. W tym roku jestem już trochę zmęczony ciągłą pracą i raczej nie mam ochoty nigdzie iść. Ale to nastawienie może się jeszcze zmienić – zastrzega mężczyzna.

TVN gra wcześniej

Tej nocy największe stacje telewizyjne organizują wielkie imprezy plenerowe. Tym razem jedna się wyłamała. Sylwestrowego koncertu nie będzie na antenie TVN. Stacja uznała, że ostatniej nocy w roku nie imprezuje. Zagra wcześniej. 

Koncert pod hasłem „Nie idziemy na sylwestra” zostanie wyemitowany 29 grudnia. Poprowadzi Marcin Prokop, a wystąpią: Oskar Cyms, Urszula Dudziak, Mery Spolsky, Bovska, Andrzej Rybiński, Artur Gadowski, Alicja Majewska i Włodzimierz Korcz, Wiktor Waligóra, Zalia czy Zuta.

Nie będzie też telewizyjnego sylwestra w Zakopanem, a właśnie do wielkich i drogich koncertów pod Tatrami przyzwyczaiła widzów TVP pod rządami Jacka Kurskiego. W tym roku TVP nie będzie nadawała z tego miasta, ale Zakopane zorganizuje swoją imprezę.

– Oczywiście nie będzie Sylwestra Marzeń na wzór dotychczasowego. To już zostało powiedziane, że takiego sylwestra nie będziemy organizować, ale planujemy organizację sylwestra regionalnego i folkowego. Prowadzimy już rozmowy z wokalistami i zespołami i taki sylwester na pewno będzie – zapowiedziała Iwona Grzebyk-Dulak, zastępczyni burmistrza Zakopanego.

Będzie to impreza na 10 tys. widzów, a jej koszt to ok. 770 tys. zł.

TVP i Polsat bawią sieą na południu i w centrum

TVP2 zagra w Chorzowie na Stadionie Śląskim. Na scenie będzie można zobaczyć DJ Tribbsa, influencerkę Wersow oraz Filipa Lato czy Kubę Szmajkowskiego. Do tej imprezy dokłada się sam stadion – 3,7 mln zł.

Polsat w tym roku wybrał Toruń. To tu, w sercu  Rynku Staromiejskiego,  zagrają: Zakopower, Doda, Roksana Węgiel, Kayah, Maryla Rodowicz czy Dawid Kwiatkowski. I w tym przypadku część pieniędzy na imprezę pochodzi ze źródeł publicznych. Toruń wyda na koncert 1,21 mln zł,a marszałek województwa kujawsko-pomorskiego wyłoży podobną kwotę.

TV Republika wierna tradycji disco polo 

Swoją imprezę robi także prawicowa stacja TV Republika. Do Chełma zaprosiła gwiazdy disco polo: : Weekend, Bayer Full, M.I.G. Będzie też Don Vasyl, a zagraniczną gwiazdą ma być Captain Jack i Bad Boys Blue.

Do imprezy dokłada się miasto Chełm – 615 tys. zł i marszałek lubelski – 1 mln zł.

31.12.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media/fot. Canva

(ed)

 

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Kary za fajerwerki. W ekstremalnym przypadku nawet sprzedaż mieszkania

To nie żart. Za strzelanie fajerwerkami grozi nam nawet licytacja mieszkania.

„Nie strzelam w sylwestra” – to powtarzające się co roku hasło, które ma zachęcać do rezygnacji z fajerwerków. Chodzi oczywiście o to, aby nie krzywdzić i nie straszyć zwierząt, ale także o uniknięcie wypadków i pożarów, jakie mogą wywołać sztuczne ognie.

Fajerwerki – przepisy

Teoretycznie wszystko w kwestii materiałów pirotechnicznych jest jasne. To rzeczy wyłącznie dla osób pełnoletnich, a osobie, która sprzeda petardy dziecku, grozi grzywna, a nawet 2 lata więzienia.

Co do kwestii samego strzelania, to sytuacja jest prawnie trochę bardziej skomplikowana. Nie ma w Polsce przepisów, które odgórnie zakazywałyby używania fajerwerków w przestrzeni publicznej. Odpowiednie regulacje są czasowo wydawane przez lokalne władze – konkretnie przez wojewodów. To oni właśnie co roku, w okresie świąteczno-noworocznym wydają rozporządzenie, które określa zasady strzelania.

Z reguły są to bardzo proste zasady, bo wojewodowie zakazują takich rzeczy, ale robią wyjątek na 31 grudnia i 1 stycznia. W te dni strzelać wolno.

Jeżeli ktoś zakazu nie uszanuje, naraża się na karę w wysokości 5 tys. zł. Uwaga, nie dotyczy to firm, które takimi rzeczami zajmują się profesjonalnie i np. obsługują różnego rodzaju imprezy.

U siebie można?

Co do strzelania na swojej działce, np. przed domem, to można. Ale też trzeba uważać, bo w grę wchodzą kwestie bezpieczeństwa. Nie można naruszyć postanowień Kodeksu wykroczeń, czyli nie można przesadzić z hałasem, złamać tzw. ciszy nocnej, nie można strzelać w pobliżu lotnisk, lądowisk dla helikopterów. 

Nie można także łamać przepisów przeciwpożarowych, bo w takich przypadkach skutki mogą być tragiczne. Straż pożarna co roku notuje około 600 pożarów wywołanych przez fajerwerki.

Licytacja mieszkania. To nie żart

Jest jeszcze jedna ważna rzecz, o której trzeba powiedzieć. Dotyczy np. strzelania na balkonie mieszkania w bloku czy tuż pod oknem sąsiada. Taki przypadek nie musi skończyć się karą „tylko” 5 tys. zł. Tego rodzaju zabawa może kosztować znacznie więcej.

Zgodnie z regulaminami np. wspólnot mieszkaniowych może ona przed sądem dochodzić nakazu sprzedaży w drodze licytacji mieszkania tego, kto strzelał na balkonie. 
Infor.pl dodaje, że może się tak stać „w sytuacji, gdy właściciel lokalu będzie wykraczał w sposób rażący lub uporczywy przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu albo przez swoje niewłaściwe zachowanie czynił korzystanie z innych lokali uciążliwym”.

Bliskie spotkanie z Kodeksem karnym

I jeszcze jedno. Gdyby doszło, wskutek używania petard, do tragedii (pożar, zagrożenie zdrowia lub życia), to strzelający musi liczyć się z bliskim spotkaniem z Kodeksem karnym. A ten przewiduje za takie przestępstwa nawet 8 lat więzienia.

30.12.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media/fot. Canva

(ed)

 

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed