Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Słowo dnia: Reiziger
Belgia: Co roku w UE tonie 5 tys. ludzi. Ilu w Belgii?
Flandria walczy z komarami tygrysimi!
W belgijskim zoo urodził się rzadki nosorożec indyjski!
Temat dnia: Bruksela jak Dziki Zachód? „Wielka fala przemocy”
Belgia: Szerszenie azjatyckie zaatakowały drona!
Belgia: Uwaga na klocki hamulcowe z AliExpress. Zawierają azbest!
Belgia: Premier pod naciskiem. Partie domagają się działań przeciwko Izraelowi
Belgia: Oni śmiecą najbardziej
Belgia: Dwóch mężczyzn zatrzymanych za gwałty w Bois de la Cambre
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Temat dnia: „Polacy trzecią największą mniejszością narodową we Flandrii”

Około 11% mieszkańców Flandrii, a więc północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, ma inne niż belgijskie obywatelstwo.

Na początku tego roku we Flandrii mieszkało ponad 6,1 mln ludzi z belgijskim obywatelstwem oraz 756 tys. obcokrajowców. Większość, bo 447 tys. tych obcokrajowców, pochodziła z innych państw Unii Europejskiej.

Udział obcokrajowców we flamandzkim społeczeństwie rośnie. W 2000 r. jeszcze tylko 5% mieszkańców tej części Belgii stanowili obcokrajowcy, przypomniał Flamandzki Urząd Statystyczny Statistiek Vlaanderen. Ćwierć wieku później odsetek ten był już ponad dwukrotnie wyższy (11%).

Największą grupę obcokrajowców we Flandrii stanowią Holendrzy. Było ich tu oficjalnie na początku tego roku 155 tys. To zrozumiałe: Flandria graniczy z Holandią, mieszkańcy tego regionu podobnie jak Holendrzy mówią po niderlandzku (choć jego flamandzka odmiana jest nieco inna), a kulturowo i historycznie Flamandów i Holendrów wiele łączy.

Drugą największą grupą obcokrajowców we Flandrii są obywatele Rumunii. Jest ich tutaj prawie 66 tys. Na trzecim miejscu w tym zestawieniu znaleźli się Polacy. Jak wynika z danych Statistiek Vlaanderen, na początku 2025 r. we Flandrii mieszkało oficjalnie 43,5 tys. obywateli Polski.

To więcej niż np. Ukraińców. W minionych trzech latach liczba obywateli Ukrainy w Belgii, w tym we Flandrii, bardzo wzrosła. To oczywiście skutek brutalnej agresji Rosji na Ukrainę i napływu ukraińskich uchodźców do Unii Europejskiej. Obecnie we Flandrii mieszka już niespełna 42 tys. obywateli Ukrainy.

Także Bułgarów (34 tys.), Hiszpanów (32 tys.) i Marokańczyków (30,5 tys.) jest we Flandrii relatywnie wielu.

Trzeba podkreślić, że statystyki te dotyczą jedynie ludzie posiadających obce obywatelstwo. Nie uwzględniają więc np. obywateli Belgii pochodzenia marokańskiego, ale urodzonych już w Belgii przez rodziców pochodzących z Maroka. Takie osoby zalicza się już do grupy Belgów (choć obcego pochodzenia), a nie obcokrajowców.

Wśród dziesięciu największych mniejszości narodowych we Flandrii znaleźli się również Włosi (27 tys.), Turcy (25 tys.) i Portugalczycy (24 tys.).

W minionym ćwierćwieczu najbardziej zwiększyła się we Flandrii liczba obcokrajowców pochodzących z tzw. „nowych państw Unii Europejskiej”, a więc np. z Rumunii, Polski i Bułgarii.

Relatywnie najwięcej obcokrajowców mieszka we Flandrii w gminach leżących przy granicy z Holandią, w okolicach Regionu Stołecznego Brukseli oraz w wielkich miastach. W Antwerpii obcokrajowcy stanowią ponad 23% populacji, w Lowanium (Leuven) niespełna 23%, a w Gandawie prawie 18%.


11.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: W Brukseli aż tylu obcokrajowców

Aż 37% mieszkańców Regionu Stołecznego Brukseli to obcokrajowcy. To dużo więcej niż w skali całego kraju (około 14%).

Na początku tego roku jedynie 63% mieszkańców Regionu Stołecznego Brukseli stanowili obywatele Belgii - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej Flamandzkiego Urzędu Statystycznego Statistiek Vlaanderen.

Około 23% mieszkańców stolicy Belgii to obywatele innych państw Unii Europejskiej, a 14% to ludzie posiadający obywatelstwo państw nienależących do UE.

W pozostałych częściach Belgii proporcje te wyglądają inaczej. W Walonii, a więc w południowej, francuskojęzycznej części kraju oraz we Flandrii, czyli w północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, obcokrajowcy stanowią po około 11% populacji.

We Flandrii obywatele innych państw UE stanowili na początku 2025 r. 6,5% mieszkańców, a ludzie z obywatelstwem państw nienależących do UE około 4,5%. W Walonii był to odpowiednio 7,4% i 3,8%.

Flandria to pod względem liczby mieszkańców największa część Belgii. Mieszka tu w sumie około 6,8 mln ludzi, czyli około 58% populacji całego kraju. Walonia liczy około 3,7 mln ludzi (31% populacji Belgii), a w Regionie Stołecznym Brukseli mieszka około 1,3 mln ludzi, czyli około 11% wszystkich mieszkańców Belgii.


12.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Protesty w Gandawie. „Będą zwalniać”

Wielu mieszkańcom Gandawy nie podobają się plany wielkich cięć wydatków w budżecie miasta i redukcji etatów w samorządowych instytucjach. W środę niezadowoleni mieszkańcy znów protestowali.

Był to już kolejny protest, opisuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”. Dzień wcześniej demonstranci w Gandawie zablokowali jedną z dróg, a w środę wieczorem około tysiąc ludzi protestowało na placu Botermarkt.

Przyczyną protestu są planowane cięcia w wydatkach miasta. Gandawa jest bardzo zadłużona i ma zobowiązania sięgające… miliarda euro. W związku z tym władze miasta przygotowały plan, mający przynieść budżetowi około 120 mln euro oszczędności rocznie.

Zakłada on między innymi sprzedaż około stu budynków oraz likwidację ponad 400 miejsc pracy w urzędach, instytucjach i innych placówkach podległych władzom miasta. To właśnie planowane zwolnienia wzbudzają największy niepokój, bo wielu urzędników obawia się, że może stracić pracę.

-Dekady nieudolnych rządów doprowadziły do tego, że teraz zapłacą za to zwykli mieszkańcy - mówili w środę protestujący, cytowani przez „Het Laatste Nieuws”. Demonstranci zarzucali władzom miasta również to, że plany oszczędności nie zostały należycie skonsultowane z partnerami społecznymi i samymi mieszkańcami.

Gandawa to drugie największe miasto Flandrii, czyli północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii. Tylko Antwerpia jest we Flandrii większa. W Gandawie mieszka około 273 tys. ludzi, a miasto to jest stolicą prowincji Flandria Wschodnia.


10.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia, biznes: Ponad 6 tys. bankructw w tym roku. To dużo?

W pierwszych 27 tygodniach 2025 r. w Belgii ogłoszono bankructwo niespełna 6,2 tys. przedsiębiorstw. To nieco więcej niż rok wcześniej.

Liczba bankructw jest w tym roku jak dotąd nieco wyższa niż w 2024 r., ale nie jest to wielka różnica. W okresie od 1 stycznia do 6 lipca 2025 r. w Belgii zbankrutowało o niespełna 3% więcej firm niż w pierwszych 27 tygodniach roku ubiegłego.

W porównaniu z 2023 r. różnica ta jest już większa. W pierwszej połowie 2025 r. w kraju ze stolicą w Brukseli ogłoszono o około 13% więcej upadłości niż w tym samym okresie roku 2023.

Dane na temat liczby bankructw opublikował Belgijski Urząd Statystyczny Statbel. Z informacji prasowej umieszczonej na stronie internetowej Statbel wynika również, że w wyniku upadłości ogłoszonych w pierwszych 27 tygodniach tego roku pracę straciło około 16,6 tys. ludzi.

To nieco o 1% więcej niż liczba miejsc pracy utraconych w wyniku bankructw w tym samym okresie roku ubiegłego. W porównaniu z 2023 r. wygląda to już jednak gorzej. W pierwszej połowie 2025 r. pracę w wyniku bankructw utraciło w Belgii o około 18% więcej ludzi niż w pierwszej połowie 2023 r.


13.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed