Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia powołuje komisję do walki z przeludnieniem więzień
Belgia i napad stulecia: Netflix odkryje kulisy kradzieży diamentów
Belgia: Zgwałcił 70-latkę. Trafi do więzienia?
Belgijska poczta zawiesza dostawę paczek do USA!
Belgijski pedofil deportowany z USA po 12 latach
Belgia: W Polsce podrożały o 18%, w Belgii o 7,5%. Często je jemy
Belgia: Długi tydzień pracy w Belgii częściej niż w Polsce…
Dwa belgijskie uniwersytety w pierwszej setce najlepszych na świecie
Słowo dnia: Spanjaard
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek, 22 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Redakcja

Redakcja

Belgia: Mieszkanie izolowane… konopiami? „To ekologiczne”.

Developer Revive z Gandawy i firma ReLife zamierzają zasadzić 500 tys. konopi, a następnie wyprodukować z nich materiał do izolacji mieszkań – poinformował portal vrt.be.

To pierwszy taki projekt na taką skalę w Belgii, podkreślają pomysłodawcy. Konopie, które zamierzają uprawiać w Molenbeek (Region Stołeczny Brukseli), nie mają zawierać substancji psychoaktywnych.

Rośliny będą rosnąć w miejscu, w którym następnie zostanie zbudowanych 80 „ekologicznych mieszkań”. To właśnie w tych mieszkaniach zostaną zastosowane materiały izolacyjne wyprodukowane z zasadzonych konopi.

- Produkcja materiałów izolacyjnych z naturalnych włókien konopi nie jest czymś nowym, ale wcześniej nie realizowano aż tak wielkich projektów – powiedział Alexander Huyghe z firmy Revive, cytowany przez vrt.be.

- Zważywszy na to, że konopie będą uprawiane na terenie, na którym potem powstaną mieszkania, jest to całkiem nowe podejście. Bardziej „lokalnie” nie da się tego zrobić – dodał Huyghe.

Według niego to bardzo ekologiczne rozwiązanie. Inne materiały izolacyjne często zawierają wiele szkodliwych substancji i sprzyjają powstawaniu wilgoci. W przypadku konopi nie ma tych problemów. Poza tym rośliny te wchłaniają wiele dwutlenku węgla, więc zanim zostaną przerobione na materiał izolacyjny przyczynią się do poprawy jakości powietrza.

14.06.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

 

 

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Musisz zgłosić, że masz piec lub kominek. Inaczej grozi ci grzywna

Lada dzień trzeba będzie poinformować władze, czym ogrzewamy domy i mieszkania. Należy też zgłosić posiadanie zwykłego kominka.

Centralna Ewidencji Emisyjności Budynków od 1 lipca zaczyna zbierać dane o tym, czym ogrzewają się Polacy. Każdy właściciel lub zarządca domu czy kamienicy musi to zgłosić i powiadomić swoją gminę albo miasto, jakiego pieca używa. Taka ogólnopolska baza ma pomóc zewidencjonować źródła ciepła i dokładnie określić, w jakim stopniu zwykli mieszkańcy zanieczyszczają środowisko. Pozwoli to też ustalić, ile w Polsce jest przestarzałych instalacji, tzw. „kopciuchów”, które należałoby natychmiast wymienić.

Uwaga, te przepisy dotyczą również budynków niemieszkalnych, czyli np. siedzib firm. Termin to 14 dni dla budynków nowych, które powstaną po 1 lipca i rok dla wszystkich pozostałych. A kto powinien dopełnić tego obowiązku? Najprościej mówiąc - każdy, kto ogrzewa swój lokal w inny sposób, niż ciepłem systemowym. Czyli trzeba to zrobić jeśli w kamienicy jest piec węglowy, w domu gazowy (podgrzewający wodę do kaloryferów), a nawet wówczas gdy ktoś ma kominek na drewno i dzięki temu podnosi o kilka stopni temperaturę w pomieszczeniach.

Ważna sprawa - za brak zgłoszenia grozi kara. „Przepisy wprowadzające obowiązek złożenia deklaracji zostały wzmocnione przepisami sankcyjnymi, uwzględniającymi jednocześnie instytucję czynnego żalu. W art. 27h ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o wspieraniu termomodernizacji i remontów oraz o centralnej ewidencji emisyjności budynków wprowadza się sankcje karne, które mogą być nakładane w przypadku niezłożenia w ustawowym terminie ww. deklaracji. Za brak złożenia deklaracji będzie grozić grzywna, która jest wymierzana na zasadach ogólnych kodeksu wykroczeń. Jeżeli jednak zreflektujemy się, że nie złożyliśmy deklaracji zanim samorząd "poweźmie o tym informację", możemy uniknąć kary, przesyłając wymagane informacje do urzędu w ramach czynnego żalu.” – informuje CEEB. Taka kara to nawet 5 tys. zł.

Jak złożyć deklarację? Jeśli ktoś posiada Profil Zaufany, może to zrobić na stronie Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Pozostali powinni pobrać wniosek z witryny Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego i wypełniony złożyć w swoim urzędzie gminy lub miasta.

13.06.2021 Niedziela.BE // Bron: News4Media // fot.: iStock

(el)

 

  • Published in Polska
  • 0

Belgijski wywiad wojskowy chce zrekrutować 81 pracowników

Szef obrony w służbie wywiadowczej ADIV zaapelował do wszystkich oficerów i podoficerów wojskowych o jak najszybsze wstąpienie do wywiadu wojskowego. Powodem rekrutacji są trwające poszukiwania zbiega, Jürgen Conings, który jest podejrzany o planowanie zamachu terrorystycznego.

Ponieważ wywiad wojskowy ADIV koncentruje swoje siły na poszukiwaniach Coningsa, potrzebny jest dodatkowy personel.

W komunikacie wewnętrznym szef obrony ADIV, Michel Hofman, podkreślił, że „wzmocnienie służby jest w pełni zgodne z wcześniej ustalonymi priorytetami”. Zaplanowane działania zostaną teraz przyśpieszone z uwagi na „wyjątkową sytuację”. „Wydarzenia z ostatnich dwóch tygodni wstrząsnęły krajem i naszą organizacją” – dodał Hofman.

W środę belgijska minister obrony narodowej, Ludivine Dedonder, przyznała w Izbie Reprezentantów, że w ADIV panują „chroniczne braki kadrowe” oraz trwająca rekrutacja „jest elementem zmiany wewnętrznej, a nie rozwiązania strukturalnego”.

14.06.2021 Niedziela.BE // foto: RUKLA, LITHUANIA - FEBRUARY 8, 2017: NATO soldiers from Belgium march. // fot. Rokas Tenys / Shutterstock.com

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Rząd chce przejąć kontrole nad szkołami. Są już szczegóły

„Jestem wstrząśnięty” – tak ekspert ocenia najnowsze plany ministra edukacji. Tym razem chodzi o wybór dyrektorów szkół.

W Białej Podlaskiej właśnie wybrano dyrektora szkoły podstawowej nr 9 i jest to Bernadeta Mikołajczak. Stanęła przed specjalnie powołaną komisją i wygrała konkurs.

Tak są właśnie wybierani dyrektorzy szkół publicznych. Od lat w takiej komisji są m.in. związkowcy, przedstawiciele rady rodziców oraz po trzech przedstawicieli organu prowadzącego szkołę (miasto, powiat czy gmina) i organu sprawującego nadzór pedagogiczny (kuratorium oświaty podlegające pod wojewodę). Ale to ma się zmienić.

W wykazie prac legislacyjnych rządu właśnie zapisano zamiar zmiany prawa oświatowego. Wskazano tam wyraźnie, że celem modyfikacji jest „wzmocnienie roli organu nadzoru pedagogicznego, w tym w szczególności kuratora oświaty, tak aby jak najpełniej mógł wykonywać powierzone mu ustawowo zadania".

Co to oznacza? Kuratoria będą mogły do komisji oddelegować aż 5 swoich przedstawicieli, a jeśli będzie ich mniej, to i tak będą dysponować 5 głosami. Przy czym samorządy czy związki nadal mają mieć tylu ludzi, ilu mają obecnie oraz tyle głosów, ile mają teraz. Rządowi urzędnicy będą mieli więcej do powiedzenia przy wyborze dyrektora szkoły.

I to nie koniec, bo kurator oświaty będzie musiał pozytywnie zaopiniować konkretną osobę na stanowisko dyrektora w sytuacji, gdy np. do konkursu nikt się nie zgłosił, a miasto chce wskazać wybraną przez siebie osobę. Bez takiej akceptacji rządowych urzędników nikt dyrektorem nie zostanie.

„Jestem wstrząśnięty” – komentuje dla portalu Interia Marek Pleśniar z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty. „Nie spodziewałem się, że kiedykolwiek do czegoś takiego dojdzie. Jest to zapowiedź przejęcia nadzoru państwa nad szkołami.” – dodaje.

W jego ocenie władze lokalne nie będą miały wiele do powiedzenia przy takiej procedurze. „Zostanie im tylko wykonywanie zadań administracyjnych. Szkoła samorządowa przestanie nią być, zastąpi ją szkoła scentralizowana i upaństwowiona. Przychylna władzy i poddana politycznej kontroli”.

Podobnie mówią związkowcy, jak np. Sławomir Wittkowicz, przewodniczący Wolnych Związków Zawodowych „Forum-Oświata”: „W sytuacji kiedy kurator będzie miał tzw. głos pluralny podczas głosowania, będzie tak jak w niektórych spółkach, gdzie jest zapisane, że wszyscy członkowie zarządu mają tyle samo udziałów, ale jeden z nich ma głos, który jest decydujący.” – porównuje i dodaje: „Obecnie można powiedzieć, że jest jakaś równowaga, a po tych zmianach zawsze będzie obsadzany człowiek związany z władzą centralną, niezależnie od tego, kto rządzi w regionie”.

Resort tłumaczy zmiany tym, że wpływało bardzo dużo sygnałów świadczących o tym, że nadzór pedagogiczny powinien być bardziej skuteczny. „Najczęściej sygnały te zawierają informacje o działaniach niezgodnych z przepisami prawa, niekorzystnie wpływających na jakość edukacji i warunki rozwoju uczniów oraz wychowanków objętych kształceniem, wychowaniem i opieką" – dodał we wstępie do zakładanych zmian.

13.06.2021 Niedziela.BE // Bron: News4Media // fot.: News4Media

(el)

 

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed