Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Ministerstwo chce wyłączyć boiska spod przepisów o hałasie. RPO: to zagrożenie dla zdrowia
Flandria: W 2024 roku wycięto 209 hektarów lasów!
Belgia: Region Brukseli zaoszczędził 250 mln euro w 2025 roku!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota, 9 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Noc Muzeów przyciągnęła 10 tys. zwiedzających do Antwerpii
Polska: Bociany szykują się do odlotu, czyli jesień jest coraz bliżej
Belgia: Coraz więcej osób z problemami psychicznymi szuka pomocy
Polska: Jesienią nie będzie z czego wypłacać pensji nauczycielom
Flandria: Kluby sportowe masowo podnoszą składki członkowskie
Belgia, Bruksela: Nowa wystawa ożywi dzieła Salvadora Dali
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Zakaz fotografowania. Znika tajna lista rządowa. Wiadomo, co wolno

Obowiązuje od kilku miesięcy, ale wciąż budzi emocje. Chodzi o zakaz fotografowania obiektów. Ustawa o obronie ojczyzny została właśnie poprawiona.

Nowe przepisy – przypomnijmy – weszły w życie w kwietniu tego roku.

Lista został utajniona

Zgodnie z nimi zakaz fotografowania i filmowania dotyczy:

obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa lub obronności państwa,
obiektów resortu obrony narodowej, nawet jeśli nie są uznane za szczególnie ważne,
obiektów infrastruktury krytycznej,
osób i ruchomości znajdujących się na terenie tych obiektów.

Stosowna informacja o zakazie musi być umieszczona w widocznym miejscu. Za złamanie zakazu grozi grzywna lub areszt.

Problem w tym, że lista obiektów objętych takim zakazem została utajniona. A to oznacza, że jeśli wrzucimy do sieci nagranie lub zdjęcie z małym fragmentem infrastruktury z tajnej listy rządowej, popełniamy wykroczenie. Dlatego ustawa została znowelizowana.

Co zmienia poprawiona ustawa?

Przede wszystkim – jak podaje InnPoland – znosi tajną listę obiektów objętych zakazem fotografowania. Zgodnie z poprawionymi przepisami ten zakaz dotyczy obiektów zajmowanych przez jednostki wojskowe lub służby specjalne. Muszą być one jednak oznaczone stosowną tabliczką.

Co ważne, do tych drugich należą obiekty zajmowane przez ABW, Agencję Wywiadu, Służbę Kontrwywiadu Wojskowego, Służbę Wywiadu Wojskowego, Centralne Biuro Antykorupcyjne. 

Z listy wypadły natomiast komisariaty, obiekty penitencjarnych czy instytucje takie jak ZUS.

Wykroczeniem nie będzie też zdjęcie, na którym znajdzie się kawałek anteny czy dachu. Bo według zmienionych przepisów zakaz nie dotyczy – cytuje serwis – „obrazu stanowiącego jedynie szczegół całości, w szczególności takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza lub obraz zarejestrowany podczas przemieszczania się pojazdu”.

Znowelizowaną ustawę kilka dni temu podpisał prezydent. 


28.07.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Polska na celowniku hakerów. Jak sobie z tym radzimy?

Polska stała się głównym celem hakerów. Tymczasem pod względem bezpieczeństwa cybernetycznego w ocenie ekspertów jesteśmy w europejskim ogonie.

Z danych zebranych przez analityków firmy Eset, na które powołuje się „Rzeczpospolita”, w pierwszej połowie 2025 roku Polska znalazła się na pierwszym miejscu na świecie pod względem liczby wykrytych ataków ransomware. Co się pod tym kryje?

Jak wyjaśnia dziennik, chodzi o wykradanie i szyfrowanie danych i żądania okupu. Ten rodzaj ataku to broń m.in. hakerów z Rosji, Chin i Korei Północnej. Uderza w nas aż 6 proc. incydentów tego typu. Pod tym względem wyprzedzamy nawet Stany Zjednoczone.

Pod względem bezpieczeństwa jesteśmy w ogonie

Jak z tym problemem radzi sobie Polska? Na razie – jak wynika z raportu izraelskiej firmy Check Point, na który powołuje się Rz – bronimy się w miarę skutecznie, ale na dłuższą metę możemy mieć z tym kłopot.

Bo z raportu wynika, że  pod względem bezpieczeństwa cybernetycznego jesteśmy w europejskim ogonie. Zajmujemy dopiero 17 miejsce. Tymczasem…

– Sektory krytyczne i strategiczne dla funkcjonowania państwa od wielu miesięcy pozostają czołowym obiektem zainteresowania zorganizowanych grup hakerskich działających w naszym kraju w pojedynkę lub wspieranych przez inne państwa – podkreślił w rozmowie z Rz Wojciech Głażewski, dyrektor firmy Check Point Software Technologies w Polsce.

W Europie pod tym względem najbezpieczniejsze online są Malta, Cypr i  Litwa.


28.07.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Polska: Kasa w samorządzie. Burmistrzowie, wójtowie i prezydenci miast zarobią więcej

Praca w samorządzie się opłaca. Lokalni włodarze dostaną podwyżkę.  Ministerstwo tłumaczy, że przy ostatniej zmianie zasad zapomniało o osobach z wyboru.

W czerwcu weszła w życie nowelizacja rozporządzenia dotyczącego wynagrodzeń pracowników samorządowych, która podniosła płace zasadnicze urzędników, ale pominęła osoby zatrudnione na podstawie wyboru i powołania, czyli m.in. wójtów, burmistrzów, prezydentów miast, starostów, członków zarządów oraz skarbników. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej postanowiło uzupełnić te braki.

Kilka procent w kieszeni

Najnowsza propozycja zakłada wzrost maksymalnych kwot wynagrodzeń zasadniczych i dodatków funkcyjnych średnio o 5 proc., co wynika ze zwiększenia kwoty bazowej zapisanej w ustawie budżetowej.

Nowe stawki mają objąć blisko 12 tys. osób – w tym około 6,2 tys. pracowników wybranych w wyborach oraz 5,7 tys. osób zatrudnionych na podstawie powołania. Zaproponowane przez rząd wynagrodzenia wahają się od 10 030 zł do 16 187 zł.

Zmiany obejmą również osoby powoływane do pełnienia funkcji

Projekt zakłada wzrost wynagrodzeń dla pracowników samorządowych wybranych w wyborach i zatrudnionych na podstawie powołania. Chodzi m.in. o zastępców wójtów, burmistrzów, prezydentów miast oraz skarbników wszystkich szczebli samorządu terytorialnego.

Podobnie jak w przypadku osób wybranych łączny wzrost pensji zasadniczej i dodatku funkcyjnego dla osób powoływanych wyniesie około 5 proc.

Tego limitu nie da się przekroczyć 

Rząd wyjaśnia, że kwoty zostały tak ustalone, aby łącznie z dodatkiem specjalnym nie przekroczyć ustawowego limitu wynagrodzenia dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, który odpowiada 11,2-krotności kwoty bazowej określonej w budżecie. 

Obecnie kwota bazowa wynosi 1 878,89 zł, co przekłada się na maksymalne możliwe wynagrodzenie w wysokości 21 043,57 zł.


24.07.2025 Niedziela.BE // źródło: News4media // fot. Canva

(sl)

Polska: Tak wygląda nielegalna fabryka rasowych psów [ZDJĘCIA, WIDEO]

Brud, smród i pudełka sklecone z płyt pilśniowych ustawione między ciasnymi klatkami. Tak wygląda „hodowla” psów rasowych, do której weszli obrońcy zwierząt z policją.

Małe, średnie, duże. Różne rasy – do wyboru klienta. A każdy z psów ochoczo i przyjemnie podskakuje do człowieka. Taki opis może pasować do profesjonalnej hodowli, ale nie tym razem. Bo to, co zobaczyli policjanci, bardzo odbiegało od norm.

Zwierzęta były trzymane w małych klatkach, a nawet zbitych z pilśniowych płyt pudełkach. Wszędzie brudno, a na podłodze warstwa odchodów.

Link: TUTAJ

Alarm ze schroniska

Ponad 50 czworonogów zabezpieczono i przekazano pod opiekę Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami – informuje małopolska policja, która została powiadomiona o sprawie przez pracowników Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt. Trafiła tam okaleczona suka rasy doberman, która wcześniej przebywała w jednej z prywatnych hodowli.

„Funkcjonariusze, kierując się uzasadnionym podejrzeniem, że osoba prowadząca hodowlę może robić to z narażeniem dobra zwierząt, zdecydowali zweryfikować pozyskane informacje. 7 lipca br. działając w oparciu o zebrane materiały policjanci udali się do jednej z miejscowości pow. krakowskiego, gdzie wspólnie z biegłym sądowym z zakresu weterynarii oraz inspektorami Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami przeszukali posesję i skontrolowali dobrostan zwierząt” – podają mundurowi.

Na miejscu okazało się, że zwierzęta były trzymane we własnych odchodach, pięć psów przebywało w kojcu o wymiarach około 80 cm x 80 cm, bez dostępu do świeżej wody. Były to m.in. dobermany, pudle, maltańczyki, shih tzu czy jamniki.

Pięć lat więzienia

Biegły lekarz weterynarii ocenił , że warunki wyczerpują znamiona znęcania się nad zwierzętami. Na miejscu policjanci znaleźli też leki weterynaryjne i wiele dokumentów dotyczących zwierząt, które teraz są analizowane.

„Policjanci z Wydziału do zwalczania Przestępczości Gospodarczej krakowskiej Komendy Miejskiej Policji prowadzą pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Kraków Krowodrza dalsze czynności w tej sprawie. Śledczy sprawdzają m.in. kolejne wątki oraz uzupełniają materiał dowodowy m.in. o opinie biegłych z zakresu weterynarii. Po zgromadzeniu całości materiałów 46-latka może usłyszeć zarzuty znęcania się nad zwierzętami oraz fałszowania dokumentów, za co grozi do 5 lat więzienia” – informuje policja.


24.07.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. policja

(sl)

Subscribe to this RSS feed