Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Logo
Print this page

W Belgii już 168 przypadków małpiej ospy

W Belgii już 168 przypadków małpiej ospy fot. Shutterstock, Inc. / zdjęcie ilustracyjne

W Belgii potwierdzono łącznie 168 przypadków małpiej ospy – poinformował instytut zdrowia publicznego Sciensano. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) jest zaniepokojona dalszym rozprzestrzenianiem się wirusa.

W połowie czerwca w Belgii potwierdzono 52 przypadki małpiej ospy, zaś obecnie instytut Sciensano donosi, że liczba potwierdzonych przypadków małpiej ospy w kraju wzrosła do 168. Łącznie 92 zakażenia dotyczą mieszkańców Flandrii, kolejne 64 odnotowano w Brukseli, zaś 13 – w Walonii. Do tej pory 12 zarażonych osób wymagało hospitalizacji, co oznacza 7% wszystkich zakażonych.

U 98% osób zakażonych pojawiła się wysypka skórna, a ponad 7 na 10 z nich doświadcza również ogólnych objawów gorączki, złego samopoczucia i obrzęku węzłów chłonnych. U 75% osób ze zmianami skórnymi pojawiają się one głównie w okolicy odbytu i narządów płciowych ciała. W przypadku 96% zarażonych mieszkańców Belgii przypuszczalnym sposobem przenoszenia wirusa był kontakt seksualny pomiędzy mężczyznami.

Jeszcze kilka dni temu Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) twierdziła, że „nie widzi powodów do niepokoju”, ponieważ choroba nie stanowi zagrożenia dla ogółu społeczeństwa. „To nie jest tak niebezpieczne, jak Covid-19” – poinformowała dyrektor departamentu ryzyka epidemicznego w WHO, Sylvie Briand. Teraz jednak zmieniono oficjalne stanowisko. WHO twierdzi, że Europa jest epicentrum epidemii wirusa. Organizacja jest zaniepokojona dalszym rozprzestrzenianiem się małpiej ospy.

Osoby zarażone wirusem małpiej ospy mogą początkowo odczuwać gorączkę, ból głowy, bóle mięśni i zmęczenie. Po kilku dniach prawdopodobnie pojawią się u nich pęcherze na skórze. Dopóki strupki nie odpadną, małpia ospa wciąż może być zaraźliwa i według Sciensano może to potrwać od dwóch do czterech tygodni.

Wirus może być niebezpieczny dla osób, które mają osłabiony układ odpornościowy, a także dla dzieci i kobiet w ciąży.

06.07.2022 Niedziela.BE// fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Niedziela.BE