Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Nastolatek ranny w pożarze e-hulajnogi
Polska: Czas na imprezę. Rusza planowanie i rezerwacja restauracji
Belgia: Ciało kobiety znalezione w Spoor Oost w Antwerpii
Polska: To już koniec stylizacji paznokci, jakie znamy. Jest zakaz
Temat dnia: Czy mieszkańcy Flandrii są szczęśliwi?
Polska: Drony wlatują, jak i kiedy chcą. Jesteśmy bezradni?
Słowo dnia: Blij
Belgia: Pociągi opóźnione z powodu... koni na torach
Belgia, Bruksela: Jedna osoba ranna w wybuchu gazu
Polska: Czternastka do przemyślenia. Kto w przyszłości będzie na to płacił?

Praca w domu? W Belgii to nadal rzadkość

Praca w domu? W Belgii to nadal rzadkość fot. Shutterstock

Jedynie 12% osób zatrudnionych w Belgii od czasu do czasu wykonuje swą pracę pozostając w domu, a nie w biurze czy w siedzibie firmy.

Dane na ten temat przedstawił belgijski urząd FOD Economie, informuje dziennik „Gazet van Antwerpen”. Na częste lub sporadyczne nieprzychodzenie do biura, siedziby firmy czy fabryki i wykonywanie pracy z domu pozwolić sobie może więc jedynie co ósmy zatrudniony.

W porównaniu z sytuacją sprzed dwóch dekad to jednak i tak wiele osób. - Dwadzieścia lat temu osoby pracujące czasem z domu stanowiły jedynie 5% wszystkich zatrudnionych. Odsetek ten uległ więc prawie potrojeniu – informuje FOD Economie.

Na pracę z domu pozwolić mogą sobie przede wszystkim osoby z wyższym wykształceniem i wykonujące prace biurowe. Pośród nich na pracę np. przed laptopem w domu, a nie w biurze, decyduje się od czasu czasu co czwarty zatrudniony. Wśród osób na stanowiskach kierowniczych, szefów oraz menadżerów praca z domu jest jeszcze popularniejsza – aż 44% z nich regularnie pracuje z domu.

Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku osób z niższym wykształceniem i robotników. W tej grupie osoby, które regularnie pracują z domu, stanowią jedynie 1-2% wszystkich zatrudnionych, informuje „Gazet van Antwerpen”. To logiczne: jeśli ktoś pracuje np. w fabryce przy taśmie produkcyjnej, to raczej nie może „zabrać pracy do domu”. Z kolei menadżerowie i szefowie mają o wiele większe pole manewru i mogą zarządzać firmą również pozostając w domu – wystarczy, że mają komputer i telefon pod ręką. Poza tym w przypadku menadżerów podział pomiędzy czasem wolnym a pracą jest bardziej płynny niż w przypadku np. robotników, opisuje flamandzki dziennik.

 

05.05.2016 ŁK Niedziela.BE

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież