Belgia: Rowerzyści zwracają uwagę na niebezpieczne skrzyżowania

Dwóch rowerzystów omal nie zginęło w ciągu kilku dni na dwóch niebezpiecznych skrzyżowaniach na Avenue du Parc. Z tego powodu w minioną niedzielę (15 grudnia) aktywiści jeździli tam i z powrotem pomiędzy tymi dwoma miejscami, aby domagać się zapewnienia im większego bezpieczeństwa.

Rowerzysta po pięćdziesiątce trafił w zeszłym tygodniu do szpitala po tym, jak został potrącony przez samochód na Barrière de Saint-Gilles, niesławnym, chaotycznym rondzie, na którym wypadki są na porządku dziennym. Kilka dni później podobny incydent miał miejsce na Place de Rochefort, położonym przy tej samej ulicy, ale w brukselskiej gminie Forest. 46-letni rowerzysta został potrącony przez ciężarówkę i przez krótki czas znajdował się w stanie zagrażającym jego życiu.

„Barrière i Rochefort. Dwa główne skrzyżowania z poważnymi wadami projektowymi dotyczącymi bezpieczeństwa niechronionych użytkowników dróg” – powiedziała grupa aktywistów na rzecz mobilności Heroes for Zero. Zdaniem organizacji, na obydwóch rondach łączy się kilka głównych ulic, co czyni je szczególnie niebezpiecznymi dla niechronionych użytkowników dróg.

„W ciągu ostatnich dwóch tygodni dwóch rowerzystów zostało poważnie rannych w wyniku zderzeń z pojazdami mechanicznymi, co jest okrutnym przypomnieniem, że brak działań politycznych i wizji dotyczących mobilności w Brukseli ma dla nas poważne konsekwencje” - stwierdza Heroes for Zero.

Organizacja ta, wspólnie z kolektywami 1190/0 (Forest) i 1060/0 (Saint-Gilles) – które prowadzą kampanię na rzecz zerowej liczby ofiar śmiertelnych wypadków drogowych – zorganizowała w niedzielę akcję wsparcia dla ofiar wypadków. Celem było także przypomnienie politykom, że mieszkańcy Brukseli domagają się bezpieczeństwa dla wszystkich użytkowników dróg.

16.12.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)