Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek 31 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Polska: Pod ścianami działowymi nie da się mieszkać. Ostry atak na deweloperów
Belgia: Chciał zabić syna? Ojciec aresztowany, syn w stanie krytycznym
Polska: Burza o kaski dla rowerzystów. Rafał Sonik nie wytrzymał
Belgia: Mężczyzna poważnie ranny w strzelaninie w Brukseli
Polska: Ekościema pod pręgierzem UOKiK-u. Długa lista zarzutów
Temat dnia: W jakim stanie jest belgijska gospodarka?
Polska: Co dalej z 800 plus? Jest propozycja: tylko dla pracujących rodziców
Słowo dnia: Taalniveau
Belgia: Laboratorium narkotykowe w Geel. Kolejne aresztowania

Belgia: „Przez osiem miesięcy leżał martwy w mieszkaniu”

Belgia: „Przez osiem miesięcy leżał martwy w mieszkaniu” Gandawa, fot. Shutterstock

Policja w natrafiła w mieszkaniu w Gandawie na zwłoki 81-letniego mężczyzny, który zmarł osiem miesięcy wcześniej. - Smród był nie do wytrzymania – powiedziała sąsiadka po tym, gdy policjanci otworzyli drzwi do feralnego mieszkania.

Śmierci staruszka nikt nie zauważył. Mężczyzna od dawna mieszkał samotnie i nie utrzymywał wielu kontaktów z innymi ludźmi. Czynsz oraz inne opłaty pobierane były automatycznie z jego konta, więc po tym jak zmarł nie zauważyła tego również żadna z instytucji.

Jedynie przepełniona skrzynka na listy wskazywała, że lokator nie wychodził z mieszkania, opisuje dziennik „De Standaard”. Dopiero kiedy kilka dni temu jedna z sąsiadek chciała porozmawiać z 81-latkiem, by uzyskać jego zgodę na remont, okazało się, że mężczyzna nie otwiera drzwi i nie reaguje na telefony. Do sprawy włączyła się policja.

- Kiedy w poniedziałek wieczorem wróciłam do domu, policjanci już byli w jego mieszkaniu, a smród jaki się stamtąd wydostawał był nie do wytrzymania. Tę noc spędziłam w innym miejscu – powiedziała sąsiadka, cytowana przez „De Standaard”.

Na podstawie dat ważności produktów spożywczych znalezionych w mieszkaniu zmarłego 81-latka policja wstępnie ustaliła, że mężczyzna zmarł około osiem miesięcy temu. Staruszek nie padł ofiarą przestępstwa i zmarł śmiercią naturalną, twierdzi policja.

 

19.10.2016 ŁK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież