Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, praca: Młodzi i bez pracy? Częściej w Belgii niż w Polsce
Polska: Fałszywe zbiórki dla potrzebujących. Ludzie nie żałowali pieniędzy
Belgia: Test dla 12-latków zbyt trudny dla... przyszłych nauczycieli
Polska: Żebranie na ulicy ma być legalne? Jest ostry sprzeciw. Chodzi o dzieci
Belgijski fotoreporter w drodze do domu po 3 miesiącach aresztu w Indiach
Polska: Lidl się wyrobi, Biedronka nie zdąży. Zostało mało czasu
Temat dnia: Kobiety szefami? Trochę częściej, ale wciąż rzadko
Polska: Tak na pewno nie przewozi się dziecka. Policja pokazuje zdjęcie i szuka kierowcy volkswagena
Słowo dnia: Zonnecrème
Belgia: Mężczyzna zaatakowany nożem w Schaerbeek
Redakcja

Redakcja

Moody’s ostrzega Polskę. Co czeka GPW?

Agencje ratingowe niestety w ostatnich dniach mówią sporo o Polsce. Niestety coraz częściej negatywnie niż pozytywnie. Jest to związane z nowym rządem i jego planem wydatków budżetowych. O tym świadczy ostatnie ostrzeżenie agencji Moody’s o tym, że podwyższa prognozę deficytu budżetowego na ten i przyszły rok. Jest to ostrzeżenie przed możliwą obniżką ratingu – mówi newsrm.tv Łukasz Rozbicki, MM Prime TFI.

W styczniu rating już obniżyła agencja Standard & Poor’s. Decyzja odbiła się echem na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Osłabiła się także nasza waluta. Co teraz czeka krajowy parkiet?Jak oceniają analitycy losy polskiej giełdy w 2016 r. będą przede wszystkim zależały od koniunktury na świecie, gdyż aktualnie mamy do czynienia z kryzysem globalnym. Spadki na giełdach, których doświadczamy od ponad pół roku, zostaną prawdopodobnie nazwane kryzysem surowcowym. Jego symbolem jest spadający kurs ropy naftowej, który od 2011 do 2014 roku utrzymywany był tuż powyżej 100 dolarów za baryłkę, by po serii spektakularnych spadków zejść poniżej 30 USD obecnie.

- Dalsze losy polskiej giełdy będą zależały od tego, co się dzieje na świecie. Przede wszystkim od ceny ropy naftowej, od kondycji gospodarki chińskiej, od decyzji dużych banków centralnych amerykańskiego i europejskiego - wyjaśnia Seweryn Masalski, MM Prime TFI.

Co zatem czeka nasz parkiet? Analityk ocenia, że sprowadza się to do trzech wariantów:

- optymistyczny – jesteśmy aktualnie na dnie notowań, nowe podatki nie zachwieją polskim systemem bankowym, miękkie lądowanie w Chinach podbija ceny surowców i reaktywuje handel światowy, FED wstrzymuje podwyżki stóp procentowych. Notowania WIG na koniec roku są wyższe o kilkanaście procent, lepiej radzą sobie WIG40 i WIG80 niż WIG20,

- konserwatywny – trendy spadkowe utrzymują się przez zbyt ospałe reakcje banków centralnych, niepewność dotycząca stanu gospodarki chińskiej przedłuża się, problem deficytu budżetowego w Polsce w 2017 r. zmusza rząd do nerwowych ruchów, w tym kolejnej reformy OFE, jednak jeszcze bez likwidacji filara kapitałowego. WIG traci jeszcze kilkanaście procent, opierając się o dołki z 2011 roku, by na koniec roku odrobić większość strat,

- pesymistyczny – twarde lądowanie w Chinach powoduje, że handel światowy się załamuje. Giełdy pikują. W Polsce trzeszczy system bankowy, rząd nacjonalizuje OFE. Zdecydowane reakcje banków centralnych, w tym NBP, doprowadzają do silnego odbicia. WIG traci 30%, jednak dołek wypada powyżej 2009 r. Wyprzedaż akcji mniejszych spółek przy słabej płynności powoduje, że WIG20 spada mimo wszystko wolniej.

Wypowiedź: Łukasz Rozbicki, MM Prime TFI, Seweryn Masalski, MM Prime TFI.



29.01.2016 NRM

 

 

  • Published in Polska
  • 0

Belgia: Więcej kobiet na kierowniczych stanowiskach. Ale…

…cele, jakie postawiono sobie kilka lat temu, nadal nie zostały osiągnięte – wynika z analizy instytutu IGVM, o której napisał m.in. dziennik „De Standaard”.

W 2012 r. w Belgii weszła w życie ustawa mająca przyczynić się do tego, by w zarządach firm należących do państwa odsetek kobiet na stanowiskach kierowniczych był wyższy, a najlepiej by kobiety stanowiły co najmniej jedną trzecią zarządów tych przedsiębiorstw. Od 2017 r. zapisy ustawy obejmować będą również wielkie firm giełdowych, a od 2019 r. – także te mniejsze.

W porównaniu z sytuacją sprzed kilku lat doszło do poprawy, opisuje „De Standaard”. W 2008 r. kobiety stanowiły jedynie 8,2 % członków zarządów firm, którym się przyjrzano, a w 2014 r. odsetek ten był już dwukrotnie wyższy i wyniósł 16,6 %.

Powodów do entuzjazmu jednak nie ma, informuje IGVM w informacji prasowej, opublikowanej na stronie internetowej instytutu.

– Nie możemy jednak zapominać, że cel minimalny, jakim jest jedna trzecia kobiet [we władzach firm] w wielu przedsiębiorstwach nadal nie został jeszcze osiągnięty – skomentowała Liesbet Stevens z instytutu IGVM, cytowana przez „De Standaard”.

- Wytłumaczeniem słabej reprezentacji kobiet w zarządach może być fakt, że kobiety wciąż często muszą wybierać pomiędzy macierzyństwem a karierą oraz że w ramach rodziny to one muszą wykonywać większość prac związanych z prowadzeniem domu i wychowywaniem dzieci. Inną przyczyną jest to, że w niektórych firmach i branżach nadal utrzymują się seksistowskie stereotypy – dodała Stevens.

 

29.01.2016 ŁK Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 0

Trump: "Bruksela? To jak życie w piekielnej dziurze!"

Kontrowersyjny amerykański kandydat na prezydenta Donald Trump wzburzył również belgijską opinię publiczną.

Obraźliwe wypowiedzi polityka są jego znakiem rozpoznawczym. Do rozmowy, podczas której Tump źle wypowiedział się na temat stolicy Belgii doszło w programie "Poranki z Marią" na kanale Fox Business Network.

Podczas programu polityk był wypytywany o proponowany przez niego zakaz wjazdu do Stanów Zjednoczonych dla muzułmanów.

- Coś się dzieje i nie jest to nic dobrego. Nie ma żadnej asymilacji. Jedź do Brukseli, ja byłem tam kiedyś, dwadzieścia lat temu i wszystko było piękne. Teraz żyje się tam jak w piekielnej dziurze - powiedział na wizji Trump.

 

29.01.2016 MŚ Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia. Rudi Vervoort: "Tunele będą musiały zniknąć"

Szereg wypadków drogowych, do których doszło w brukselskich tunelach wywołało debatę, na temat możliwego zamknięcia tuneli w przyszłości. Premier Regionu Brukseli, Rudi Vervoort, powiedział, że w pewnym momencie tunele będą musiały zniknąć.

- W zeszłym roku rozmawialiśmy o przyszłości tunelu Leopolda II, ale czuliśmy wtedy, że ta dyskusja została podjęta o 15-20 lat za wcześnie. Wierzymy jednak, że w dłuższej perspektywie samochodowe podróże w tego typu tunelach nie mają przyszłości. Zamierzamy przeprowadzić remont kilku tuneli, jednak w pewnym momencie wiele z nich będzie musiało zniknąć.

Minister federalny Didier Reynders zauważa natomiast, że za kwestię tuneli odpowiedzialny jest nie tylko region Brukseli, lecz również rząd federalny.  W związku z tym, środki finansowe przeznaczone na potrzebne przebudowy może pochodzić od rządu. Przy podejmowaniu decyzji o finansowaniu projektu z federalnych środków, wzięte pod uwagę zostanie również 50 milionów euro, które ma zostać przeznaczone na metro.

 


28.01.2016 MŚ Niedziela.NL

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed