Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Niemcy: Dwie osoby ranne w pożarze w historycznej wiosce
Polska: Setki wypadków, ponad 130 rannych. Tegoroczny bilans e-hulajnóg
Belgijskie związki zawodowe planują duży protest w Brukseli 27 czerwca
Belgia: Rozbite Ferrari, kierowca zbiegł na pieszo
Belgia zobowiązuje się do realizacji celu NATO w zakresie wydatków na obronę
Belgia: Życzenia 100 lat? Coraz częściej się spełniają!
Belgia: Pod tym względem Belgia przedostatnia w UE…
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 16 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Jak długo młodzi mieszkają z rodzicami?
Polska: Drogie, jazda kosztuje majątek, ale są eko. Autobusy wodorowe podbijają polskie miasta

23-letnia Polka zapłaci 28,650 euro za… prąd!

Młoda Polka mieszkająca w Belgii liczyła na szybki zarobek, skończyło się jednak karą więzienia, 6,000 euro grzywny i rachunkiem za prąd opiewającym na, bagatela, 28,650 euro.

Sąd w belgijskim mieście Hasselt skazał w pierwszej połowie kwietnia 2014 roku obywatelkę Polski, 23-letnią Sandrę M. na karę 12 miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywnę w wysokości 6,000 euro.

Mieszkająca w limburskim miasteczku Lummen Polka prowadziła w wynajmowanym tam domu pomiędzy styczniem i lipcem 2012 roku nielegalną uprawę konopi. Po tym, gdy policja trafiła na ślad Polki, 5 lipca 2012 roku do domu przy ulicy Rekhovenstraat zapukali funkcjonariusze. 

Nikt drzwi nie otworzył, ale po wejściu do środka, policjanci natrafili w piwnicy na profesjonalną planację konopi. Znajdowało się tam około tysiąca krzaczków konopi, czytamy w dzienniku Het Laatste Nieuws.   

Ponieważ do uprawy konopi potrzeba wiele światła, a co za tym idzie energii elektrycznej, przestępcy zajmujący się tym procederem często podkradają prąd. Podobnie było w przypadku Sandry M. Dostawca energii elektrycznej Infrax domaga się od Polki 28,650 euro za skradziony prąd (plus odszkodowanie).


Ł.K., Niedziela.BE

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież