Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Inflacja w czerwcu - są już najnowsze dane!
Polska: Mniej pracy, ta sama pensja, a firma może zarobić. Rusza pilotaż
Belgie, Uccle: Zaginął 26-latek
Polska: Na wakacje do hotelu z psem. Pojechać mogą nie tylko torebkowe
Belgia: Kolejny fatalny pościg w Brukseli. Nie żyje motocyklista
Polska: Jak pozbyć się skoszonej trawy? Sprawdź, czego nie wolno robić
Temat dnia: Nawet 27 tys. euro miesięcznie. Tyle zarabiają (niektórzy) lekarze
Polska: Wojsko nie zabierze ogrodów działkowych. Działkowcy są bezpieczni
Słowo dnia: Vakantiedagen
Belgia: We wtorek i środę ostrzeżenie pogodowe! Powodem upały

„Wszyscy żyjemy w Belgii ponad stan”

„Wszyscy żyjemy w Belgii ponad stan” fot. Shutterstock

Według Krisa Peetersa, wicepremiera i ministra pracy w belgijskim rządzie, Belgię czekać będą poważne cięcia budżetowe i bolesne reformy. Słowa o tym, że „wszyscy w Belgii żyją ponad stan” wielu jednak zdenerwowały.

- Nikt nie uważa, że sam żyje na zbyt wysokim poziomie – powiedział Peeters, odpowiadający w belgijskim rządzie za gospodarkę, pracę i kwestie konsumenckie. - Nie uważają tak bezrobotni, nie uważają tak pracownicy. Ani emeryci, ani ludzie zamożni. Problemem jest to: wszyscy żyjemy ponad stan. Wszyscy – powiedział Peeters, reprezentujący chadecką partię CD&V.

 Według Peetersa budżet na 2017 rok będzie dla wielu bolesny. - Dotąd udawało nam się zamykać budżet dzięki podwyżkom akcyzy na paliwa i wyroby tytoniowe albo poprzez przyspieszenie niektórych dochodów – powiedział wicepremier na łamach flamandzkiego dziennika „Het Laatste Nieuws”.

- [Teraz] będziemy musieli głęboko cięć. Gruntownie reformować. Inaczej nie uzyskamy 3,4 czy 3,6 mld euro. Niech nikt nie robi sobie złudzeń: wszystkie propozycje znów będą dyskutowane – dodał wicepremier. Peeters przewiduje, że niezbędne reformy i cięcia mogą doprowadzić do protestów związkowców. Rząd musi wtedy zachować zimną krew, ostrzega Peeters.

Słowa o tym, że „wszyscy żyją ponad stan” wielu Belgów (oraz opozycyjnych polityków) mocno zdenerwowały. Według socjaldemokratów z partii sp.a Peeters „stracił jakiekolwiek poczucie rzeczywistości”. Krytyka była tak duża, że wicepremier poczuł się zmuszony przeprosić.

- Jeśli ludzie, którzy mają [finansowe] trudności, odnieśli wrażenie, że nie stoję po ich stronie, to jest mi z tego powodu przykro i z dużym naciskiem podkreślam, że jest zupełnie inaczej – tłumaczył się Peeters, cytowany przez dziennik „De Standaard”.

 

19.04.2016 ŁK Niedziela.BE

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież