Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Zaskoczenie w pośredniaku. Wiele osób ma prawo do zasiłku przez cały rok
Papież – przywódca Watykanu, sumienie świata
Flandria: Wydano ostrzeżenie dotyczące pożarów
Fantapapa - Włosi przewidują nowego papieża w grze online. Czy Belgowie też by się skusili?
Nowy kanclerz Niemiec z wizytą w Warszawie!
Polska: Wybory 2025. Spoty już w telewizji. To znak, że zaczęły biec ważne terminy
Belgia: Uwaga alergicy. Szczyt pylenia już wkrótce
Polska: Obniżenie składki zdrowotnej. Będzie drugie podejście po wecie prezydenta
Belgia: Pies 80-latka śmiertelnie potrącony przez rowerzystę
Belgia: W Brukseli zdewastowano kilka wagonów metra

„W belgijskich szkołach nie ma miejsca na hidżab!”

„W belgijskich szkołach nie ma miejsca na hidżab!” fot. Shutterstock

Hidżab, czyli chusta noszona przez muzułmanki, powinien zostać zakazany w szkołach – przekazała federalna sekretarz stanu ds. równych szans, Zuhal Demir. "W szkołach nie ma miejsca na hidżab" – uważa polityk.

Hidżab od lat jest przedmiotem kontrowersji w Belgii. Jego zwolennicy twierdzą, że kobiety mają prawo do noszenia wybranej przez siebie odzieży, zaś ewentualny zakaz stanowi naruszenie ich prawa do wolności religijnej. Przeciwnicy nakryć głowy używają dokładnie odwrotnego argumentu - kobiety są zmuszane przez swoje społeczności, w szczególności przez mężczyzn, do zakrywania głowy w miejscach publicznych i de facto nie mają nic do powiedzenia w kwestii wyboru stroju.

Zuhal Demir - muzułmanka pochodzenia kurdyjskiego - jest przeciwniczką noszenia hidżabu w szkołach. Jak wynika z najnowszych raportów, dziewczynki zaczynają nosić nakrycia głowy w coraz młodszym wieku. "To prawdziwy problem. Nierówności nie mogą stać się czymś normalnym w szkole. Niech uczniowie zaznają wolności, aby jako dorośli ludzie byli zdolni do dokonywania własnych wyborów” - argumentowała sekretarz stanu.

Jej zdaniem, kwestia ta powinna stać się przedmiotem namysłu kolejnego rządu. Co ciekawe, w opozycji do tego zakazu stoją już ugrupowania katolickie.

 

25.08.2018 KK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież