Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Operator DIGI wprowadza nową taryfę. „5 GB za 3 euro”
Belgia rozbiła dużą siatkę handlarzy bronią!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 10 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Belgijska poczta chce przekształcić się w lidera logistyki!
Polska: Praca w wakacje. Jak i za ile zrobić badania do gastronomii?
Belgia: Mniej utraconych miejsc pracy w wyniku bankructw
Belgia: Spożywamy więcej nabiału
Belgia: „Budowa linii metra nr 3 potrwa dłużej”
Bruksela na 34. miejscu wśród „najlepszych miast na świecie”
Belgia: Iggy Pop i Sex Pistols wśród gwiazd Lokerse Feesten!
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Ubezpieczenie samochodu? Ceny jak rok temu

We wrześniu tego roku za ubezpieczenie samochodu płacono w Unii Europejskiej średnio o około 7,6% więcej niż rok wcześniej. W Belgii ceny tej usługi de facto się nie zmieniły.

W minionych kilkunastu miesiącach ceny wielu usług poszły znacząco w górę. Wśród usług, które w UE kosztują teraz więcej niż rok temu, są też ubezpieczenia samochodowe.

W Belgii wzrost cen ubezpieczeń drogowych był jednak minimalny i wyniósł zaledwie 0,2% w skali roku. Można więc powiedzieć, że średnia cena ubezpieczeń samochodowych w Belgii pozostała na poziomie prawie takim samym co rok wcześniej.

W kilku krajach UE usługa ta podrożała jednak znacząco. W Bułgarii ceny ubezpieczenia samochodowego poszły w górę o 22%, a na Węgrzech o 12,4% - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej unijnego biura statystycznego Eurostat.

Także w Polsce ubezpieczenia samochodowe zauważalnie podrożały. We wrześniu 2023 r. płacono za nie nad Wisłą o 7,6% więcej niż rok wcześniej. To wzrost na poziomie średniej unijnej.

Belgia i inne kraje UE przez wiele miesięcy zmagały się z wysoką inflacją. Po rosyjskim ataku na Ukrainę mocno podrożały surowce, paliwa i energia. Także ceny usług napędzały inflację. Całkowity wskaźnik inflacji jest jednak obecnie dużo niższy niż np. jeszcze pod koniec ubiegłego roku.

10.11.2023 Niedziela.BE // fot. Hodoimg, Georgia / shutterstock.com / zdjęcie ilustracyjne

(łk)

Belgia: Uwaga! Fotoradary będą częściej robić zdjęcia

Wkrótce także fotoradary stojące przy belgijskich drogach regionalnych będą pracować bez przerwy. Wcześniej taką decyzją podjęto już w przypadku fotoradarów stojących wzdłuż autostrad.

Do 2021 r. fotoradary w Belgii, także te przy autostradach, były czasowo wyłączane, bo policyjna administracja nie nadążała z wysyłaniem mandatów - czytamy w dzienniku „Het Laatste Nieuws”.

Czasami wyłączano je kompletnie, a czasami ustawiano wyższy margines tolerancji, więc fotoradary wychwytywały tylko przypadki bardzo znaczącego przekroczenia dopuszczalnej prędkości maksymalnej.

Teraz jednak fotoradary przy autostradach pracują bez przerwy i jedynie z minimalnym marginesem tolerancji (marginesu błędu). Każde przekroczenie prędkości powyżej marginesu błędu jest rejestrowane, a kierowca musi się liczyć z mandatem.

W efekcie liczba mandatów wystawianych za przekroczenie prędkości bardzo wzrosła. W 2021 r. wystawiono ich 4,7 mln, a rok później już 6,2 mln.

Od przyszłego roku także fotoradary stojące przy drogach regionalnych będą stopniowo przechodzić do trybu „pracy bez przerwy”, zapowiedziało ministerstwo sprawiedliwości.

10.11.2023 Niedziela.BE // fot. CapturePB, Belgium / shutterstock.com / zdjęcie ilustracyjne

(łk)

Belgia: Bilety lotnicze o 20-30% droższe niż w 2019 roku

Z danych opublikowanych przez Komisję Europejską w październiku wynika, że bilety lotnicze w Unii Europejskiej stają się coraz droższe, a średnie ceny lotów latem 2023 roku były od 20% do 30% wyższe w porównaniu z analogicznym okresem w 2019 roku.

Chociaż inflacja może odpowiadać za część podwyżek cen, podwyżki są znacznie wyższe niż inflacja w Europie. Komisarz UE ds. transportu, Adina Vălean, analizuje obecnie, „co dokładnie dzieje się na rynku i dlaczego”.

Chociaż Komisja nie może regulować cen biletów lotniczych ani ingerować w nie, interwencja Vălean zwiększa presję, która już jest wywierana na linie lotnicze w związku z niedawnymi podwyżkami cen. Te zostały wywołane boomem podróżniczym po pandemii oraz problemami w łańcuchu dostaw, a także niedoborami kadrowymi.

Tymczasem linie lotnicze odnotowują rekordowe zyski. Irlandzki, tani przewoźnik Ryanair ogłosił, że jego średnie ceny wzrosły w ciągu ostatniego roku o 24%, ale w poniedziałek odnotował także „silny półroczny zysk w wysokości 2,18 miliarda euro”. Rekordowe zyski odnotowują także Air France, Lufthansa i Brussels Airlines.

10.11.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Mają bony, ale... Nauczyciele nie mogą kupić każdego laptopa

Nauczyciele otrzymali bony o wartości 2500 zł. Mają te pieniądze wydać na komputery. Tyle że są z tym problemy.

Bony to uzupełnienie akcji wyposażania dzieci w komputery. Przypomnijmy, że każdy uczeń IV klasy szkoły podstawowej dostał lub dostanie – bo czas jest do końca roku – komputer. To biurowy sprzęt z wygrawerowanym godłem Polski.

– Rozpoczynamy nowy rozdział w edukacji polskich uczniów, którego założeniem jest wyrównywanie szans i wzmacnianie kompetencji cyfrowych. Wszystko idzie zgodnie z harmonogramem: rozstrzygnięto przetargi w większości z 73 regionów, wyłoniono konkretne modele laptopów, które trafią do rąk uczniów – mówił w sierpniu minister cyfryzacji Janusz Cieszyński.

Po co i za co?

Na komputerach jest także naklejka. Informuje ona, że sprzęt został kupiony za pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. To pieniądze z UE, których Polska jeszcze nie otrzymała. A mówimy o wydatkach rzędu 1 miliarda złotych.

„Informujemy, że zakup laptopów dla uczniów jest elementem inwestycji C2.1.2 KPO i docelowo ma zostać sfinansowany ze środków KPO. Obecnie zagwarantowany jest mechanizm prefinansowania tych środków przez Polski Fundusz Rozwoju” – tak sprawę wyjaśnia resort cyfryzacji. I czeka na unijne pieniądze.

Rodziców zastanawia coś jeszcze.

– Odebraliśmy komputer we wrześniu. Jak na razie córka ani razu nie użyła go do nauki. Jest tak, jak się spodziewałem. Dzieci na tym etapie nie muszą w domach używać komputerów do nauki. W szkole robią to tylko na informatyce – mówi pan Jacek z Lublina, ojciec Olgi z IV klasy.

Ma także drugą córkę – starszą. Chodzi już do szkoły ponadpodstawowej.

– I przypominam sobie, że cokolwiek na komputerze miała robić od VI lub VII klasy. To były prezentacje na historię, język polski czy zadania z informatyki – dodaje mężczyzna.

Dla nauczycieli

Nauczyciele także coś dostali. Żeby prowadzić zajęcia z użyciem komputera, otrzymali bon na 2500 zł. Mogą go zrealizować, kupując komputer. Żeby dotrzymać technologicznego kroku uczniom.

Jednak jest problem z kupnem sprzętu. Serwis glos24.pl opisuje przypadki, kiedy nauczyciele nie mogą kupić takiego komputera, jakiego oczekują.

– Chcę kupić konkretny model polecony przez siostrzeńca. Miałam dopłacić różnicę, ale w sklepie powiedziano mi, że ten laptop nie jest dedykowany nauczycielom. Ciekawe, skąd wiedzą, co z dzieciakami robimy na zajęciach i jakich pomocy używam?! Mieliśmy udać się we wskazane miejsca na zakupy, a nie po konkretne modele. To kpina – żali się jedna z nauczycielek.

Jest jedną z tych, którym sklepy nie chcą sprzedać droższego sprzętu, ale za ok. 2500 zł. To komputer typowo biurowy. Niekiedy jednak nauczyciel chciałby lepszy. I jest gotowy dopłacić do ceny zakupu. Nic z tego.

– Nie może pan zakupić tego modelu, ponieważ nie ma go na naszej liście. Za to mogę polecić sprzęt typowo biurowy. Będzie pan zadowolony – takie słowa dziennikarze słyszą, gdy dzwonią do sklepów i jako nauczyciele pytają o droższy komputer.

Warunki ministerstwa

Kiedy sprawdzamy oferty najpopularniejszych sklepów z elektroniką, to prześcigają się one w ofercie dla nauczycieli. Ale też informują, że komputer musi spełniać minimalne wymogi techniczne wskazane przez Ministerstwo Cyfryzacji. Są też wymagania formalne:

fabrycznie nowy,
nieużywany,
kompletny,
sprawny technicznie,
oryginalnie zapakowany,
wyprodukowany nie wcześniej niż 9 miesięcy od dnia sprzedaży,
objęty co najmniej 36-miesięczną gwarancją producenta,
wprowadzony do obrotu na terytorium Unii Europejskiej,
nieobciążony prawami na rzecz osób trzecich.

Okazuje się, że dla wielu sklepów problemem jest gwarancja. To te 3 lata sprawiają, że sieci handlowe przygotowały zestawienie konkretnego sprzętu, jaki „pasuje” do bonu.

– Niestety, nie może pan sobie wybrać modelu, bonom dedykowany jest konkretny zestaw laptopów. Ma to związek m.in. z trzyletnią gwarancją. Oferujemy dobre laptopy w cenie do 2500 zł brutto. Klienci sobie je bardzo chwalą – przekonywał jeden ze sprzedawców.


12.11.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed