Burmistrz Brukseli Philippe Close poinformował, że większość osób biorących udział w sobotnich zamieszkach była nieletnia, a duża część z nich nie mieszka w stolicy. Na razie nie wiadomo, czy to te same osoby, które brały udział w zamieszkach 11 i 16 listopada.

Minister Spraw Wewnętrznych Jan Jambon podejrzewa, że wszystkie trzy wydarzenia są ze sobą powiązane. Minister uważa, że należy dotrzeć do źródła zamieszek i zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości.

Jak podaje ‘De Standaard’, duża część zatrzymanych pochodziła z Aalst i Denderleeuw we Flandrii Wschodniej, Liedekerke w Brabancji Flamandzkiej oraz Liege w Walonii.

Większość z uczestników zamieszek miała od 15 do 18 lat i była już wcześniej karana.

27.11.2017 MŚ Niedziela.BE

W sobotnie popołudnie w stolicy Belgii ponownie doszło do starć agresywnej młodzieży z policją. Chuligani niszczyli samochody, wybijali szyby i poważnie ranili policjanta.

Demonstracja „Africa Liberation” na placu Poelaertplein miała początkowo pokojowy charakter. Około tysiąca osób zgromadziło się, by zwrócić uwagę na problem niewolnictwa w Libii, opisuje dziennik Het Nieuwsblad.

Około godziny czwartej po południu do demonstrantów dołączyło około 30 zamaskowanych młodych ludzi, głównie obcego pochodzenia. Agresywni chuligani zaczęli demolować sklepy, wybijać szyby i niszczyć samochody.

Na miejscu pojawiła się policja. Aby zapanować nad sytuacją użyto m.in. armatek wodnych, a w akcji uczestniczył również policyjny helikopter. W starciach z demonstrantami jeden z funkcjonariuszy został poważnie ranny w głowę i musiano go odwieźć do szpitala, informują belgijskie media.

W sumie wandale zniszczyli dziesięć samochodów i uszkodzili pięć sklepów. Policja zatrzymała 71 podejrzanych.

To już kolejna taka sytuacja w minionych tygodniach w Brukseli. Agresywni, młodzi wandale podłączają się do początkowo pokojowych demonstracji i dokonują zniszczeń oraz szukają konfrontacji z policją.

- Zamierzamy sprawdzić, czy stoją za tym zawsze te same osoby, czy mamy tu do czynienia ze zorganizowaną grupą – powiedział Jan Jambon, minister spraw wewnętrznych, cytowany przez dziennik Het Nieuwsblad.

27.11.2017 ŁK Niedziela.BE

W historycznym centrum Brukseli ruszył tegoroczny jarmark bożonarodzeniowy, "Zimowe Cuda". To największe świąteczne targowisko w mieście.

Goście odwiedzający świąteczne stoiska, mogą podziwiać bajkowe dekoracje i światełka, przejechać się na diabelskim młynie, skosztować ciepłych potraw oraz napić się grzańca, a także pojeździć na łyżwach. Władze miasta uważają, że w tym roku udało się stworzyć właściwą i zarazem wyjątkową atmosferę jarmarku.

Niemniej jednak, z uwagi na ostanie zamieszki w centrum belgijskiej stolicy, obecność policji na terenie festynu jest nieunikniona. Zatrudniono dodatkowe patrole policyjne, zaś wokół kompleksu rozmieszczono betonowe mury, aby uniemożliwić samochodom dostęp do jarmarku (to część środków wdrożonych w ramach walki z terroryzmem).

"Zimowe Cuda" będzie można podziwiać przez pięć tygodni, aż do 31 grudnia.

28.11.2017 KK Niedziela.BE

Policja federalna otrzyma 121 nowych samochodów i motocykli, by skuteczniej zwalczać przestępczość na drogach. Minister Spraw Wewnętrznych Jan Jambon poinformował również, że wkrótce rozpocznie się rekrutacja nowych oficerów do oddziałów, gdzie od lat występował niedobór kadrowy.

Belgijski rząd zatwierdził zakup nowych pojazdów jeszcze w zeszłym roku, ale dopiero teraz złożono zamówienie. Do floty policji dołączy 30 superszybkich aut marki Volvo i tyle samo samochodów Audi.

- Słabe wyposażenie oficerów lub niedobór oficerów sprawia, że rozwiązywanie spaw trwa zbyt długo. Większa liczba funkcjonariuszy będzie w stanie zmniejszyć także liczbę korków na drogach - dodał Jan Jambon.

Minister zaznaczył, że niektóre zatory na drogach często są spowodowane siłami wyższymi i policja nie jest w stanie im zapobiec. Dodatkowi funkcjonariusze będą jednak mogli usprawnić ruch drogowy utrudniony z powodu prac remontowych i pomóc kierowcom zjechać na alternatywne trasy.

03.12.2017 MŚ Niedziela.BE