Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, Eeklo: 17-latka ciężko ranna po upadku z hulajnogi elektrycznej
Polska: A miało być już ciepło. Co teraz mówią synoptycy
Belgia, praca: Mniej utraconych miejsc pracy z powodu bankructw
Belgia: STIB chce zrekrutować więcej kobiet!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 19 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Ponad dwa razy większy PKB na mieszkańca niż w Polsce!
Belgia, Bruksela: 27 czerwca kolejny protest związkowców!
Polska: Leki na raka bardziej dostępne. Jest lista Ministerstwa Zdrowia
Belgijski minister potępił czas oczekiwania na lotnisku w Brukseli
Belgia: Firma Engie zaoferuje „happy hour” na... prąd!
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Mieszkanie w Brukseli, praca we Flandrii? To coraz częstsze

Pod koniec 2021 r. we Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, pracowało 56,1 tys. mieszkańców Regionu Stołecznego Brukseli - poinformował w czwartek flamandzki dziennik ekonomiczny „De Tijd”.

W ciągu sześciu lat liczba mieszkańców Brukseli zatrudnionych na terenie Flandrii zwiększyła się o jedną trzecią. W 2015 r. takich ludzi było 42,2 tys, a pod koniec 2021 r. już o prawie 14 tys. więcej - wynika z danych zebranych przez regionalne Urzędy Pracy Actiris i VDAB.

Wielu mieszkańców stolicy pracuje w Antwerpii (4,4 tys.), Lowanium (3,8 tys.), Mechelen (2,7 tys.) i Gandawie (prawie 2 tys.). W porcie lotniczym w Zaventem pracownicy z Regionu Stołecznego Brukseli stanowią aż jedną piątą wszystkich zatrudnionych, a w regionie Halle-Vilvoorde 15%.

Fakt, że brukselczycy częściej wybierają pracę we Flandrii jest z korzyścią dla obu tych regionów. Bezrobocie w stolicy jest od lat wysokie, więc dobrze, że mieszkańcy Brukseli szukają pracy gdzieś indziej. Z kolei we Flandrii już od wielu miesięcy brakuje rąk do pracy, więc każdy dodatkowy pracownik jest tu mile widziany, szczególnie w sektorach, w których braki kadrowe są największe.

21.09.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia, Flandria: Większość mieszkańców zadowolona z życia

Ponad trzy czwarte mieszkańców Flandrii jest zadowolonych z życia. Mimo kolejnych kryzysów (pandemia, wojna w Ukrainie, wysoka inflacja) poziom zadowolenia z życia utrzymuje się od dwóch lat na stabilnym poziomie.

Poproszeni o ocenę poziomu zadowolenia z życia w skali od 1 do 10 mieszkańcy Flandrii, a więc północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, wybierali średnio ocenę 7,3.

Ponad dwie trzecie uczestników ankiety przeprowadzonej przez Flamandzki Urząd Statystyczny Statistiek Vlaanderen wybrało ocenę 7 lub wyższą - czyli wyraziło wielkie lub bardzo wielkie zadowolenie z życia. Ankietę przeprowadzono wiosną tego roku, ale jej wyniki opublikowano dopiero niedawno.

Jedynie 6% uczestników tego badania oceniło swoje życie na 5 lub gorzej. Odsetek ludzi (wyraźnie) niezadowolonych z życia nie jest więc we Flandrii wysoki.

Średnia ocena poziomu zadowolenia z życia od kilku lat pozostaje stabilna. Wiosną tego roku wyniosła dokładnie 7,28, jesienią roku ubiegłego 7,17, a wiosną roku ubiegłego 7,25.

Statistiek Vlaanderen bada poziom zadowolenia z życia mieszkańców tej części kraju od jesieni 2021 r. Wtedy wynosił on 7,22 w 10-punktowej skali.

22.09.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

„Ukryta bezdomność” w Regionie Stołecznym Brukseli. Jest nowy raport

Nowe badanie opublikowane przez Fundację Króla Baudouina podkreśla ukrytą stronę bezdomności: to osoby bezdomne, które nocują u krewnych lub innych życzliwych ludzi, ale nie trafiają na ulicę czy do schronisk.

Z najnowszego badania wynika, że co najmniej 27% i maksymalnie 43,6% bezdomnych dorosłych przebywa tymczasowo u członka rodziny, przyjaciela lub osoby trzeciej.

Wykorzystując dane zebrane od 356 organizacji lokalnych, badacze byli w stanie sporządzić inwentaryzację tego zjawiska w Tournai, społeczności niemieckojęzycznej i dziewięciu gminach Brabancji Walońskiej (Chaumont-Gistoux, Jodoigne, Grez-Doiceau, Nivelles, Ottignies- Louvain-la-Neuve, Rebecq, Tubize, Walhain, Wavre).

We Flandrii badanie objęło Boom-Mechelen-Lier w okręgu Brugia, kilka gmin we Flandrii Zachodniej, region przybrzeżny pomiędzy Middelkerke a Wenduine, Kempen i Waasland.

Spośród siedmiu analizowanych w badaniu sytuacji najliczniejszą grupę stanowiły osoby bezdomne mieszkające u znajomych, krewnych lub życzliwych osób. Pozostałe sytuacje to:

zamieszkiwanie w przestrzeni publicznej, zakwaterowanie awaryjne, hostele, instytucje, miejsca niekonwencjonalne, takie jak garaż czy opuszczona nieruchomość.

„To potwierdza istnienie bezdomności ukrytej (…). Osoby bezdomne i bez dachu nad głową, jakie widzimy w miejscach publicznych, to tylko wierzchołek góry lodowej” – podkreśliła Fundacja.

W sumie zespoły badawcze naliczyły 7912 osób bezdomnych lub pozbawionych dachu nad głową, w tym 888 w Brabancji Walońskiej, 504 w Tournai i 192 we Wspólnocie Niemieckojęzycznej.

We Flandrii najwięcej osób bezdomnych odnotowano w regionach Kempen i Waasland (1720) oraz Middenkust (1126).

22.09.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia, Flandria: Szpitale przynosiły zyski. I wtedy nadszedł 2022 r.

Ubiegły rok był bardzo trudny dla flamandzkich szpitali. Po raz pierwszy od kilkunastu lat szpitale w tej części Belgii odnotowały straty.

W latach 2020-2021, mimo pandemii, szpitale we Flandrii, czyli w północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, wypracowały zyski. I to całkiem spore, bo najwyższe od dekady.

W 2020 i 2021 r. łączne zyski flamandzkich szpitali przekroczyły 150 mln euro rocznie. Wiązało się to między innymi z dodatkowym rządowym wsparciem finansowym dla szpitali, które odgrywały kluczową rolę w trakcie pandemii.

W poprzednich latach szpitale też były na plusie, choć mniejszym. W okresie od 2011 do 2020 r. ich zyski wynosiły od około 60 mln euro do 120 mln euro rocznie - poinformował dziennik ekonomiczny „De Tijd”.

Ubiegły rok był jednak wyjątkowy. Po rosyjskim ataku na Ukrainę ceny energii poszły mocno w górę i rozkręciły inflację. Nie tylko energia elektryczna podrożała, ale także wiele materiałów i sprzętów kupowanych przez placówki medyczne.

Wysoka inflacja doprowadziła do wzrostu płac. W Belgii wynagrodzenia w wielu branżach są automatycznie waloryzowane o wysokość inflacji, choć z pewnym opóźnieniem. Również w systemie ochrony zdrowia płace poszły znacząco w górę, a to jeszcze bardziej zwiększyło koszty funkcjonowania szpitali.

W efekcie wiele flamandzkich szpitali zakończyło 2022 r. na minusie. Najwięcej stracił szpital AZ Delta, który miał stratę 11,5 mln euro. Sieć Szpitali w Antwerpii ZNA odnotowała stratę 8 mln euro, czytamy w „De Tijd”. Łącznie wszystkie 47 flamandzkie szpitale niespecjalistyczne zaliczyły w ubiegłym roku stratę około 30 mln euro.

22.09.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed