Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
W Belgii wzrasta liczba skarg na cyfrową przemoc seksualną
Wskaźnik zaszczepień wśród dzieci we Flandrii nadal wysoki
Niemcy: Niewielki wzrost PKB
Energia słoneczna niemal pokryła zapotrzebowanie Belgii na prąd!
Słowa dnia: Vlag van Polen
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 2 maja 2025, www.PRACA.BE)
Sport, tenis: Zaczęło się fatalnie, skończyło po mistrzowsku – Świątek górą nad Keys
Belgia: Domy tylko trochę droższe
Polska, alert burzowy: Gwałtowne zjawiska pogodowe przetoczą się przez Polskę
Linie lotnicze Air Belgium ogłosiły upadłość!
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia, biznes: Port w Antwerpii drugim największym w UE portem towarowym

W ubiegłym roku porty w państwach Unii Europejskiej przeładowały 3,3 mld ton towarów. To o 7% mniej niż w 2019 r. – poinformowało unijne biuro statystyczne Eurostat.

Ubiegły rok był bardzo trudny dla branży transportowej. Przyczyną była oczywiście pandemia i wprowadzone w związku z nią obostrzenia, które doprowadziły do spowolnienia gospodarczego, przerwania łańcuchów dostaw i problemów w transporcie międzynarodowym.

Także unijne porty ucierpiały. Najtrudniejszy był drugi i trzeci kwartał 2020 r., a więc początkowy okres pandemii. W drugim kwartale 2020 r. tonaż towarów przeładowanych w unijnych portach był o 13% niższy niż w tym samym okresie roku ubiegłego, a w trzecim kwartale – o 8% niższy.

Port w Antwerpii był w 2020 r. drugim największym portem towarowym w UE. Przeładowano w nim w ubiegłym roku ponad 200 mln ton towarów. To na przykład pięć razy więcej niż w porcie w Gdańsku.

Jedynie przez port w Rotterdamie przechodzi więcej towarów niż przez Antwerpię. Rotterdamski port przeładował w 2020 r. ponad 400 mln ton towarów. Inne duże europejskiej porty to te w Hamburg, Amsterdam, Algeciras, Marsylia, Walencja i Triest.

09.12.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Biznes
  • 0

Belgia, Flandria, koronawirus: Do końca lutego dawka przypominająca dla wszystkich chętnych

Do końca lutego przyszłego roku wszyscy dorośli mieszkańcy Flandrii powinni mieć możliwość przyjęcia tzw. boostera, czyli dawki przypominającej szczepionki na koronawirusa – poinformował Wouter Beke, minister zdrowia we flamandzkim rządzie regionalnym.

Kampania podawania dawek przypominających we Flandrii (północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii) ma w nadchodzących tygodniach przyspieszyć, opisuje dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Jeszcze w tym roku trzecią dawkę (lub drugą w przypadku osób, które jako pierwszą dawkę dostały preparat Johnson & Johnson) powinno dostać 2,5 mln mieszkańców Flandrii. Chodzi tu o wszystkie osoby w wieku co najmniej 65 lat, ludzi z osłabionym układem odpornościowym, mieszkańców domów spokojnej starości oraz większość ludzi, którzy jako pierwszą dawkę dostali preparat Johnson & Johnson.

Do końca stycznia przyszłego roku we Flandrii podanych powinno być w sumie 3,7 mln dawek przypominających, a do końca lutego – 4,4 mln.

Osoby zaszczepione preparatami Pfizera i Moderny mogą dostać trzecią dawkę po sześciu miesiącach od podania drugiej dawki. Ludzie zaszczepieni preparatem AstraZeneca mogą dostać "boostera" już po czterech miesiącach, a osoby zaszczepione preparatem Johnson & Johnson – już po dwóch miesiącach.

09.12.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Polska: Przedsiębiorcy zdradzili, jak udało im się przetrwać lockdown. Kluczowa była troska o pracowników

Już za kilka dni wejdą w życie nowe obostrzenia związane z dynamicznym wzrostem zakażeń koronawirusem. Trwający wiele miesięcy lockdown sprawił, że wiele firm do dziś boryka się z problemami finansowymi. Jak polscy przedsiębiorcy oceniają swoje przygotowanie do nowych restrykcji i które rozwiązania okazały się dotychczas najbardziej skuteczne w walce o przetrwanie?

Z przygotowaniem bywa różnie

Jak wynika z informacji BIG InfoMonitor, nawet jednej trzeciej firm w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw nie udało się przywrócić obrotów sprzed pandemii. Już 15 grudnia wejdą w życie zapowiadane przez ministerstwo zdrowia obostrzenia, które kolejny raz postawią losy biznesmenów pod znakiem zapytania. Niespełna 30 proc. przedsiębiorców pozytywnie ocenia swoje przygotowanie do nadchodzących utrudnień. Wśród pozostałych nastroje są nieco mniej entuzjastyczne.

Instytut badań Keralla Research na zlecenie rejestru dłużników zapytał przedstawicieli MŚP o to, czy w ogóle można przygotować się na lockdown. Twierdząco odpowiedziało 28,4 proc. pytanych. 35,8 proc. z nich nie widzi takiej możliwości w żadnym stopniu. 30,4 proc. respondentów uważa, że bywa różnie, natomiast 5,4 proc. uczestników sondażu wskazało odpowiedź „Nie wiem, trudno powiedzieć”. W kolejnej ankiecie aż 52 proc. pytanych uznało, że ich firmy przygotowane są „raczej dobrze”; a 16,4 proc. „zdecydowanie dobrze”. Tylko 10,8 proc. przedstawicieli firm odpowiedziało, że „zdecydowanie źle”.

Co zrobić, aby przetrwać kryzys?


„Obecnie 38 proc. mikro, małych i średnich firm informuje, że wiedzie im się tak samo lub nawet lepiej niż przed pandemią, choć byli narażeni na jej przykre konsekwencje. Warto skorzystać z ich doświadczeń, szczególnie, że wciąż spora część MŚP, bo 33 proc. nie przywróciła sprzedaży sprzed COVID-19 i kolejne utrudnienia jeszcze mogą pogorszyć sytuację. Na pandemię przedsiębiorcy nie mają szczególnego wpływu, dobrze jest więc zadbać o to, na co można jednak wpłynąć (…)” – wyjaśnia Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.

Chcąc stworzyć pewnego rodzaju wskazówki dla przedsiębiorców, za pośrednictwem Keralla Research, rejestr dłużników zapytał tych, którym udało się przebrnąć obronną ręką przez lockdown, jakie czynniki najskuteczniej wpłynęły na ich sukces. Okazuje się, że kluczową rolę odegrało utrzymanie zatrudnienia (33 proc. spośród wszystkich odpowiedzi). 24,3 proc. przedstawicieli sektora MŚP wskazało, że zwiększył się popyt na oferowane przez nich produkty. 18 proc. badanych postawiło na utrzymanie konkurencyjnych cen. 12,2 proc. ankietowanych uważa, że udało im się przetrwać dzięki nieprzerwanym łańcuchom dostaw; 10,6 proc. polegało na wsparciu ze strony państwa; 9,5 proc. firm dbało o płynność finansową i spływ należności. Tylko 4,8 proc. pytanych uważa, że pandemia nie dotknęła ich branż. Pozostali przedsiębiorcy m.in.: podnieśli ceny, zainwestowali w sprzedaż online, przebranżowili swoją działalność lub wzięli kredyt.


09.12.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sg)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: W końcu dobre wiadomości. Jest poważna szansa na obniżenie cen żywności

Bruksela zgadza się na obniżenie wysokości podatku VAT na szereg produktów spożywczych w Polsce. To na razie wstępne decyzje, ale już wiadomo, co ma stanieć.

Zmiany podatkowe to jeden z elementów zapowiedzianej niedawno przez premiera tarczy antyinflacyjnej. Szef rządu zaproponował rekompensatę płaconego podatku VAT dla podstawowych produktów spożywczych. Chodzi o pieczywo, wędliny i mięso, produkty mleczne i jaja. Mateusz Morawiecki dodał, że zastanawiano się, czy nie obniżyć na te artykuły VAT do zera, ale tłumaczył, że na takie posunięcie nie zgadza się Unia Europejska.

Jednak szybko okazało się, że polski rząd nie kontaktował się w tej materii z Brukselą. Tymczasem właśnie tam zapadła strategiczna decyzja. Podczas spotkania ministrów krajów unijnych wstępnie zdecydowano o modyfikacji dyrektywy dotyczącej VAT. Zaakceptowano polski wniosek o możliwość czasowego stosowania zerowej stawki na niektóre produkty spożywcze. Obecnie to minimalnie 5 procent.

Ze względu na skomplikowane procedury zmiany mogą wejść w życie wiosną 2022 roku, ale Polska chce, aby stało się to szybciej. Minister finansów Tadeusz Kościński wysłał pismo do unijnego komisarza ds. gospodarki. Apeluje w nim o natychmiastową możliwość zastosowania zerowej stawki VAT na żywność na okres 6 miesięcy.

Co ma potanieć? Serwis wiadomoscihandlowe.pl, analizując przepisy dotyczące VAT na żywność wylicza, że takich towarów jest znacznie więcej, niż mówił premier. Mają to być:

mięso i ryby oraz przetwory z nich,
produkty mleczarskie,
warzywa i owoce i przetwory z nich,
zboża, produkty przemysłu młynarskiego,
przetwory ze zbóż i wyroby piekarnicze,
tłuszcze i oleje,
napoje (np. zawierające co najmniej 20 proc. soku owocowego lub warzywnego, napoje mleczne i tzw. mleka roślinne).

09.12.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sp)

 

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed