Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Takiego odszkodowania za błędy w leczeniu jeszcze nie było
Belgia: Relikwie św. Bernadetty w antwerpskiej katedrze
Polska: Matura poza szkołą? Właśnie pojawiła się taka propozycja
Belgia: Alert bombowy na lotnisku w Charleroi był fałszywy
Polska: Rząd szykuje zmiany w korzystaniu z dowodów osobistych
Temat dnia: Ile pracuje się w Belgii? W Polsce tydzień pracy dużo dłuższy
Polska: Kosiarze weszli między bloki. To bolesna pobudka dla wielu osób
Belgia odpadła z Eurowizji!
Niemcy: Handlarze migrantami zatrzymani przez niemiecką i belgijską policję
Polska: Jutro już ostatni dzień. Bez tego nie zagłosujesz poza domem [WIDEO]
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia, praca: Ile zwolnień grupowych?

W pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku w Belgii rozpoczęto 62 procedury zwolnień grupowych. To o ponad połowę (55%) więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego - wynika z analizy firmy SD Worx.

Procedury te dotyczą w sumie 5,2 tys. pracowników. To dwa razy więcej niż w przypadku zwolnień grupowych z pierwszych dziewięciu miesięcy roku ubiegłego. Najwięcej procedur zwolnień grupowych rozpoczęto w sektorze petrochemicznym oraz w branży logistycznej.

Ze względu na zmianę przepisów, dającą pracownikom prawo do większych odpraw, koszty restrukturyzacji i zwolnień grupowych znacząco się zwiększyły. W zależności od sytuacji wzrost ten wyniósł od 5% do 20%, czytamy we flamandzkim dzienniku gospodarczym „De Tijd”.

Mimo tych wyższych kosztów wiele firm decyduje się jednak na rozpoczynanie procedury zwolnienia grupowego. Można to tłumaczyć między innymi spowolnieniem gospodarczym. Wielu dyrektorów firm mogło też w trakcie pandemii dojść do wniosku, że ich przedsiębiorstwa mogą sprawnie funkcjonować z mniejszą liczbą pracowników.

30.11.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Flandria: „Obowiązkowe prace społeczne wykonuje tylko 5 bezrobotnych w całym regionie”

Obecnie we Flandrii systemem obowiązkowych prac społecznych dla bezrobotnych objętych jest zaledwie pięć osób – potwierdziło biuro flamandzkiego ministra pracy, Jo Brounsa.

Polityka prac społecznych ma na celu zmusić osoby, które nie pracowały przez co najmniej dwa lata, do wykonywania określonych zadań maksymalnie przez dwa dni w tygodniu przez okres 6 miesięcy. Oprócz świadczeń osoby te otrzymują za to 1,30 euro za godzinę, co jest symboliczną rekompensatą, ponieważ Trybunał Konstytucyjny orzekł wcześniej, że w przeciwnym razie system byłby uznawany za pracę przymusową.

Docelowo w programie uczestniczą 94 samorządy lokalne, które łącznie oferują bezrobotnym 819 miejsc pracy w żargonie zwanych „praktykami zawodowymi”. Europejskie pieniądze wykorzystane do finansowania tych miejsc przekonały wiele gmin do udziału w programie.

Teraz jednak okazuje się, że w systemie pracuje obecnie jedynie 5 osób. Zdaniem Brounsa, kryteria selekcji są zbyt rygorystyczne. „Ważne jest, aby przyjrzeć się konkretnym kryteriom wspólnie z VDAB (flamandzką służbą ds. zatrudnienia i szkolenia zawodowego). Dlaczego muszą minąć dwa lata, zanim ktoś się do tego zakwalifikuje?”.

30.11.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Nożownik zaatakował w szkole. Ustalenia prokuratury dzień po tragedii

18-letni napastnik jest w szpitalu, Pilnują go policjanci. To właśnie ten chłopak wszedł do klasy w szkole w Kadzidle i zaatakował uczniów. Dwoje z nich jest w ciężkim stanie.

Z tego, co mówią uczniowie Zespołu Szkół Powiatowych w Kadzidle (woj. mazowieckie), motywem działania miała być zazdrość. Ale po kolei...

Akcja i reakcja

W środę około godziny 13 osiemnastolatek wyszedł z klasy w czasie lekcji. Do toalety. Po chwili wrócił, ale już w kominiarce i rękawiczkach. W dłoni trzymał plastikową pałkę i długi nóż. Rzucił się na uczniów.

Najpierw bił ich pałką, potem użył noża. Zranił trzy osoby. Jedną dziewczynę i dwóch chłopaków. Dziewczynę w brzuch, jednego chłopaka w szyję, drugiego w rękę. Potem uciekł.

– Natychmiast  w trybie alarmowym skierowano tam dodatkowe siły policyjne, które rozpoczęły zakrojone na szeroką skalę poszukiwania. W działaniach brali udział także policjanci, którzy w tym dniu byli na wolnym. W ich trakcie pomocny okazał się także pies policyjny z komendy w Ostrołęce – podaje policja.

Zatrzymany do dyspozycji prokuratury

Policja ujęła napastnika go po 1,5 godzinie, pół kilometra od szkoły. 18-latek był ranny. Niewykluczone, że po ucieczce mógł próbować popełnić samobójstwo. Został zabrany do szpitala.

Podejrzany formalnie jest zatrzymany, do dyspozycji Prokuratury Rejonowej w Ostrołęce. Czynności z nim zostaną przeprowadzone „najpewniej” – jak mówi prokuratura – w piątek. Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce, która prowadzi sprawę, nie zdradza informacji o motywach, jakie kierowały napastnikiem.

Na razie nie przedstawiono mu zarzutów.

Dwoje uczniów w poważnym stanie

W wyniku ataku 3 osoby trafiły do szpitali. Jaki jest ich stan?

– Ugodzony w szyję uczeń leży w szpitalu w Warszawie. Jego stan jest ciężki, ale rokujący na wyzdrowienie. Uczennica ugodzona w brzuch przebywa w szpitalu w Ostrołęce w stanie ciężkim, ale stabilnym, rokowania są dobre. Uczeń z raną przedramienia znajduje się w szpitalu w Szczytnie. W tym wypadku nie mam dokładnych informacji o stanie jego zdrowia. Jest stabilny – powiedziała TVN24 prokuratorka Elżbieta Edyta Łukasiewicz.

Podejrzany także przebywa w placówce medycznej, gdzie jest pilnowany przez policjantów

Śledztwo trwa

W śledztwie zostało dotychczas przesłuchanych ponad 20 uczniów, którzy byli na fatalnej lekcji. Przesłuchano także prowadzącego zajęcia i rodziców napastnika i jego dobrego kolegę. Przeszukano także dom 18-latka.

Prokuratura na razie „nie informuje o wynikach przeprowadzonych czynności procesowych”. Wiadomo już jednak, że w domu napastnika znaleziono 4 noże.

Po ataku nożownika lekcje zostały odwołane. Jak powiedział starosta powiatu ostrołęckiego Stanisław Kubeł, uczniowie mogą liczyć na kontakt z psychologiem.

– Do pomocy zaangażowaliśmy 2 poradnie z powiatu – dodał.

30.11.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sg)

  • Published in Polska
  • 0

Polacy oblegają infolinię BIK. Mają ważny powód

Polacy zaczęli bardziej martwić się o bezpieczeństwo swoich danych osobowych. Boją się, żeby ktoś nie zaciągnął kredytu na ich PESEL. To efekt ataku hakerskiego n ALAB.

Wyciekły – przypomnijmy – dane osobowe pacjentów, w tym ich adresy i numery PESEL. Polacy w obawie o ich bezpieczeństwo szturmują teraz infolinię Biura Informacji Kredytowej.

Bo BIK gromadzi i udostępnia dane na temat zobowiązań kredytowych klientów (indywidualnych oraz przedsiębiorców) banków, SKOK-ów i firm pożyczkowych.

Sprawdź to sam

Jeśli nie możemy dodzwonić się na infolinię BIK, nie panikujmy. Możemy samodzielnie upewnić się, że nikt nie wykorzystuje naszych danych do zaciągnięcia pożyczki albo kredytu. Wystarczy, że wejdziemy na stronę internetową BIK i postąpimy zgodnie z instrukcją.

Żeby zabezpieczyć się przed wyłudzeniami, należy zacząć od weryfikacji „Raportu BIK” dostępnego na stronie internetowej i sprawdzić, czy nie doszło do wyłudzenia na nasze dane. Następnie należy aktywować Alert BIK.

Po aktywacji alert zostaniemy esemesowo poinformowani o każdorazowym zawnioskowaniu o kredyt lub pożyczkę na nasze dane, co pozwoli nam szybko zareagować i zablokować próbę wyłudzenia.

03.12.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed