W sobotę, 2 grudnia, złodzieje włamali się na pierwsze piętro restauracji Vers Namur w Oud-Heverlee (Brabancja Flamandzka), podczas gdy na parterze spożywało posiłek 75 osób.

Włamywacze weszli do lokalu drzwiami restauracji i szybko udali się na pierwsze piętro. Tam przeszukali całe piętro w poszukiwaniu łupów. „Gdy skończyliśmy pracę, kolega mieszkający w kawalerce na piętrze poszedł na górę i zauważył, że wszystko zostało wywrócone do góry nogami, a włamywacze uciekli z naszymi dwoma sejfami” – mówi manager lokalu, Sam Wils.

„W sejfach znajdowały się zarobki z całego tygodnia, około 4 tys. euro”. Wils uważa, że włamywacze uciekli przez dach. „Na parkingu wyraźnie widać ślad po zrzuceniu sejfu z dachu. Na panelach słonecznych znajdują się ślady stóp” - dodał.

Oprócz 75 gości, w momencie napadu w lokalu znajdował się także zespół pracowników restauracji: „Było tłoczno. Panowała świetna atmosfera. Nikt się nie spodziewał, że złodzieje okradną nasz sejf” – mówi manager.

Na miejscu pojawiła się policja, ale póki co nie natrafiono na ślad sprawców.

05.12.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Kontrowersyjny spot władz miasta. Udowadnia, że to piesi ponoszą winę za wypadki z udziałem pojazdów komunikacji miejskiej.

„Cześć, ja nazywam się Adrian Rzytki, jestem zawodowym kierowcą autobusu oraz tiktokerem” – tak zaczyna się nowy spot reklamowy miasta Tychy.

Widać na nim młodego człowieka w autobusie. Rzytki tłumaczy, że to ciężki pojazd i prowadzenie go nie jest łatwą sprawą. Tak samo jak zahamowanie takim pojazdem.

„”Jego droga hamowania jest znacznie wydłużona w takich warunkach pogodowych – mówi na nagraniu tiktoker i radzi, żeby przed wejściem na pasy, pieszy dobrze się rozejrzał i szczególnie uważał na autobusy.

Bo ciężki pojazd może z człowieka zrobić „marmoladę”. Tak właśnie określono to w filmie.

To piesi odpowiadają za kierowców?

Niby nic nowego, ale spot wzbudził poważne kontrowersje. „Za złe zachowanie kierowców autobusów odpowiadają piesi?” – stawia pytanie branżowy serwis brd24.pl.

„Wydawałoby się, że już wszyscy w Polsce zrozumieli, jak dojeżdżać do przejść dla pieszych. Miasto Tychy właśnie pokazało, że nie wszyscy. Chyba nie zrozumieli tego jeszcze kierowcy miejskich autobusów w tym mieście. Urzędnicy opublikowali bowiem na Facebooku spot, w którym pokazali niepoprawne zachowanie kierowcy dużego pojazdu i… pouczają w tej sprawie pieszych” – czytamy w artykule.

Link: TUTAJ

Dziwna reakcja na zmianę przepisów

Autor tekstu punktuje, że w spocie jest pokazane, że kierowca autobusu (który nagle hamuje) nie zna przepisów. Te bowiem nakazują, dojeżdżając do  przejścia, zachować szczególną ostrożność.

Słów oburzenia jest więcej.

„Młody człowieku! Grożenie pieszym na przejściach śmiercią to dziwna reakcja na zmianę przepisów” – to jeden z komentarzy pod filmem.

Kolejna reakcja: „Czy tylko mi coś tu nie gra? Proponuję dostosować prędkość do warunków pogodowych i nikt z nikogo nie zrobi marmolady. Do tego pieszy ma pierwszeństwo, a w okolicach przejść kierujący powinien zwolnić”.

Materiał dla studentów: jak nie robić takich spotów

Są też uwagi innej natury: „Gratuluję, świetny spot! Będzie pokazywany studentom jako przykład wielkich wtop!”.

I dalej: „Macie niedouczonych ludzi od marketingu! Ale oni nie są aż tak dużym problemem. Gorzej, że właśnie pokazujecie, że macie niedouczonych kierowców, którzy chyba sieją postrach na drogach. Naprawdę, lepiej wydajcie pieniądze na szkolenia dla kierowców, zamiast robić (dla przypomnienia) z pełnoprawnych użytkowników dróg sprawców.

Nie wiem, czy wam się wydaje, że wciąż żyjecie w średniowieczu, ale przepisy dawno się zmieniły. Jeśli wasz kierowca nie potrafi dostosować stylu jazdy do warunków na drogach, to oznacza, że się na niego nie nadaje”.

09.12.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. screen FB

(sg)

Obchodzone 6 grudnia mikołajki dają nam przedsmak świątecznej atmosfery. Zwyczaj wywodzący się od biskupa Mikołaja z Miry z czasem przekształcił się w obchody na jego cześć.

6 grudnia przypada Dzień św. Mikołaja. Zgodnie z legendarnymi przekazami właśnie tego dnia, między rokiem 345 a 352, zmarł biskup Mikołaj, znany ze swojej dobroczynności. I chociaż to dopiero przedsmak Bożego Narodzenia, to dzieci już mają się z czego cieszyć na myśl o prezentach.

W Wigilię, w zależności od tradycji, mikołaja zastępują różne postaci regionalne – Gwiazdka, Gwiazdor, Dzieciątko Jezus, Aniołek albo Dziadek Mróz.

Mikołaj w towarzystwie diabła

Tradycje mikołajkowe w Polsce, oprócz wręczania prezentów, skupiają się również na często nietypowych regionalnych zwyczajach. Np. w XIX wieku mikołaj odwiedzał dzieci w towarzystwie diabła i anioła. Dzisiaj ta tradycja przetrwała w podziale na dobrą i złą drużynę mikołaja podczas obchodów Mikołajów Beskidzkich.

Co ciekawe, mikołajki są obchodzone nie tylko w Polsce. We Francji prezenty dzieciom wręcza Pere Noel, a w Szwecji – Jultomte. W Grecji prezenty przynosi dzieciom św. Bazyli Wielki. I. W Holandii upominki rozdaje Sinterklass, w Wielkiej Brytanii – Father Christmas, a we Włoszech wiedźma Befana.

Jednak nie zawsze są to mikołajki w tym znaczeniu, co dla nas. Bywa że i daty wręczania prezentów różnią się w zależności od kraju.

Prezenty dla mamy, taty i dzieci

Z okazji mikołajek drobne upominki zostają schowane w różnych miejscach: pod poduszką, w butach, przy kominku.

Lampka nocna z czujnikiem ruchu, zdalnie sterowany samochód, a może zestaw LEGO lub gier planszowych albo zbiór wyklejanek, kolorowanek i opowiadań? To ciekawe propozycje na prezenty dla dzieci. Zabawa w poszukiwanie skarbów (prezentów) ukrytych w domu to świetna rozrywka zwłaszcza dla kilkulatków.

Tata powinien ucieszyć się z eleganckiej koszuli do pracy, portfela lub narzędzia do warsztatu. Mama z vouchera na masaż albo, jeśli lubi gotować, książki kucharskiej. Dla miłośników literatury idealnym wyborem będzie książka ulubionego autora lub najnowszy bestseller.

Warto również pomyśleć o prezencie wykonanym samodzielnie przez dzieci, np. skomponowaniu albumu ze zdjęciami rodzinnymi.

Zakupowe szaleństwo to biznesowe żniwo dla sprzedawców.

Mikołaj do wynajęcia

Oczywiście mikołajek i Bożego Narodzenia nie ma bez św. Mikołaja. On też może nieźle na tym zarobić.

Zamówienie mikołaja do domu, przedszkola albo na imprezę firmową to coraz popularniejsza praktyka. Wizyta świętego zazwyczaj składa się z rozmowy z dziećmi, wręczenia im prezentów i sesji zdjęciowej. Ceny za wizytę mikołaja różnią się w zależności od regionu, terminu i długości wizyty. W Wigilię koszty te są zwykle wyższe niż w inne dni.

Za półgodzinną wizytę w domu poczciwy staruszek zainkasuje średnio 100-150 zł. Tak więc, jak łatwo policzyć, wystarczy odwiedzić kilka domów, aby w jeden wieczór zarobić nawet blisko 1000 zł.

06.12.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sg)

Oto nasz subiektywny przegląd najważniejszych i najciekawszych wydarzeń z mijającego tygodnia.

Polska: Każdy nowy samochód będzie musiał mieć kamerę

Unia Europejska pracuje nad zwiększeniem bezpieczeństwa samochodów. Od przyszłego roku nowe auta muszą mieć montowane firmowo kamery. Ale nie takie, jakie mogą przychodzić na myśl....

Polska: Znana sieć sklepów z elektroniką ogłasza upadłość. A przed chwilą otwierali nowe salony

To polska firma, która działa od 20 lat. Marka należy do grona najbardziej znanych sieci sklepów z elektroniką w naszym kraju...

Polska: Hołownia podoba się Polakom jako marszałek

Polacy ocenili sposób prowadzenia Sejmu przez Szymona Hołownię. Jak? Najlepszą odpowiedzią jest bijący rekordy popularności sejmowy kanał na YouTube....

Polska: Koniec 500 plus. Takie pieniądze rodzice dostaną po raz ostatni

Grudzień 2023. W tym miesiącu ZUS po raz ostatni wypłaca 500 plus. Część rodziców może liczyć na wyższe wypłaty. Na ich konta wpłynie w sumie....

Polska: To już pewne. Grudniowa niedziela handlowa nadejdzie szybciej. A jak będzie w 2024?

W tym roku mamy 7 niedziel, w które bezkarnie można otwierać wszystkie sklepy. Dwie z nich wypadały w grudniu: 17 i 24. Ten ostatni termin jest kłopotliwy, bo to Wigilia. A tego dnia i tak sklepy są czynne maksymalnie do godziny 14. Czyli byłoby to faktycznie pół niedzieli handlowej....

Polska: Producent pociągów sam je „psuł”? To wykryli hakerzy

Zaczęło się w 2022 roku, kiedy pociągi Newagu naglę się popsuły. Bez żadnej widocznej przyczyny przestały jeździć. Pasażerowie tych składów utknęli. A takich pojazdów używa np. spółka Polregio, która codziennie dowozi do pracy i szkół miliony pasażerów....

09.12.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(sl)