Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Noc Muzeów przyciągnęła 10 tys. zwiedzających do Antwerpii
Polska: Bociany szykują się do odlotu, czyli jesień jest coraz bliżej
Belgia: Coraz więcej osób z problemami psychicznymi szuka pomocy
Polska: Jesienią nie będzie z czego wypłacać pensji nauczycielom
Flandria: Kluby sportowe masowo podnoszą składki członkowskie
Belgia, Bruksela: Nowa wystawa ożywi dzieła Salvadora Dali
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek, 8 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Dwóch policjantów rannych w wypadku drogowym
Temat dnia: Belgijscy naukowcy walczą z lekami i pestycydami w wodzie!
Belgia: Strzelanina w Molenbeek. Dwie osoby poszukiwane
Redakcja

Redakcja

Belgia: Nastolatkowie grozili w Gandawie bronią. „Dawaj telefon!”

17-latek i dwóch 18-latków poprosiło najpierw o ogień. Następnie sięgnęli po broń…

Zdarzenie miało miejsce w nocy z poniedziałku na wtorek w Gandawie (nl: Gent, fr: Gant). Trzech nastolatków podeszło do dwojga studentów (brat z siostrą). Najpierw poprosili o ogień, później zrobiło się mniej sympatycznie.

„Jeden z podejrzanych wyciągnął w pewnym momencie broń i zażądał od studentów, by ci oddali im swoje portfele i telefony komórkowe. Chłopak dał im swoją komórkę, a podejrzani uciekli z nią z miejsca zdarzenia”, czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez belgijską prokuraturę i cytowanym przez dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Okradziony student szybko zawiadomił policję, a ta nie miała większych problemów z zatrzymaniem trzech młodych bandytów, którzy nadal znajdowali się w okolicy. Znaleziono przy nich ukradzioną komórkę, choć broni nie mieli już przy sobie, informuje prokuratura.

W przypadku dwóch 18-letnich złodziei prokuratura zażądała od razu aresztu. Młodszy, 17-letni bandyta, ma więcej szczęścia. Odpowiadać będzie przez sądem dla niepełnoletnich, wobec czego spodziewać się może mniej surowej kary.   

 

26.12.2015 ŁK Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 1

Belgia: Agresywna muzułmanka nie odsłoniła twarzy. „18 miesięcy więzienia”.

18 miesięcy więzienia oraz tysiące euro grzywien i zadośćuczynienia – tak można streścić wyrok, jaki sąd w Brukseli wydał w sprawie 27-letniej muzułmanki, która nie chciała odsłonić twarzy i zaatakowała policjantów.

31 maja 2012 r. policjanci zauważyli na brukselskim przystanku autobusowym kobietę ubraną w nikab, zasłonę na twarz, odkrywającą jedynie oczy. Funkcjonariusze zażądali od niej zdjęcia tego niedozwolonego nakrycia, kobieta odmówiła. Policjanci postanowili zabrać ją na komisariat.

W trakcie jazdy radiowozem kobieta zrobiła się agresywna i zaatakowała pilnującą ją policjantkę uderzając ją głową. Także na komisariacie doszło do szarpaniny, w której ranna została sama zatrzymana oraz dwie policjantki. W końcu zatrzymana kobieta trafiła nie do aresztu, ale do szpitala, informuje portal deredactie.be.

Incydent ten doprowadził do dużych niepokojów na ulicach w zachodniej części Brukseli. Radykalna organizacja islamistyczna Sharia4Belgium podburzała muzułmanów do ataków na policję, co doprowadziło m.in. do zranienia dwóch funkcjonariuszy przez muzułmańskiego ekstremistę na stacji metra Beekkant.   

Proces w sprawie „kobiety w nikabie” i szarpaniny z policjantkami trwał długo, ale pod koniec 2015 r. zapadł wreszcie wyrok. Brukselski sąd uznał, że wina w całości leżała po stronie 27-latki w nikabie i skazał ją na 18 miesięcy pozbawienia wolności. Kobieta musi także zapłacić 900 euro grzywny oraz po 2.500 euro zadośćuczynienia każdemu z czterech funkcjonariuszy, których zaatakowała. Policjantce, którą uderzyła głową, zapłacić musi 7.200 euro. Oprócz tego nakazano jej zapłacić 607 euro oddziałowi policji Brussel West.

Oskarżona nie pojawiła się na rozprawie, w związku czym sąd wydał nakaz bezzwłocznego aresztowania 27-latki, opisuje deredactie.be.

 

25.12.2015 ŁK Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Żołnierz kupił kosmetyki i ma problem…

Miała być „śmieszna fotka”, skończyło się poważnymi kłopotami wojskowego.

Od czasu paryskich zamachów widok żołnierzy na ulicach Brukseli nie jest czymś nadzwyczajnym. Uzbrojony żołnierz z torbą ze sklepu z kosmetykami sieci Rituals w dłoni to jednak coś innego. Wojskowy miał pecha i ktoś zrobił mu zdjęcie i umieścił je w Internecie. Opublikował je m.in. dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Dla wielu internautów zdjęcie było potwierdzeniem tego, że również żołnierze nie mogą oprzeć się świątecznej atmosferze i ulegają szaleństwu świątecznych zakupów. Zdania tego nie podzielili przełożeni wojskowego. To nieprofesjonalne zachowanie, uznali, i zawiesili go w prawach żołnierza, opisują belgijskie media.

Pechowy wojskowy-miłośnik zakupów stanąć też będzie musiał przed specjalną komisją, która oceni jego „nieetyczne” zachowanie. W związku z tym incydentem szefostwo belgijskiej armii przypomniało raz jeszcze wszystkim żołnierzom patrolującym ulice, na czym polega ich praca i że robienie zakupów nie jest w tym czasie dozwolone.

 

25.12.2015 ŁK Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed