Uniwersytety w Antwerpii i Leuven wprowadzają przestrzenie do modlitwy i posiłki, przygotowywane zgodnie z zasadami halal. Uczelnie wyższe chcą w ten sposób zachęcić młodych ludzi z różnych grup etnicznych do podjęcia edukacji.

Powodem działań uczelni jest niski odsetek studentów wywodzących się z mniejszości etnicznych. Choć blisko jedna czwarta Flamandów w wieku 18-19 lat ma obce korzenie, stanowią oni zaledwie kilkunastoprocentowy odsetek studentów na uczelniach w Leuven i Antwerpii.

Zdaniem Rika Torfs, rektora uniwersytetu w Leuven, młodzi ludzie wywodzący się z mniejszości etnicznych rezygnują z edukacji, bo myślą, że nie pasują do danej uczelni. Rektor podkreśla, że szczególną uwagę zamierza poświęcić także studentom, będącym pierwszą osobą w swoim otoczeniu, która rozpoczyna studia wyższe.

- Musimy zdać sobie sprawę, z kim mamy do czynienia i podjąć działania, które ułatwią im tę drogę- powiedział Torfs w rozmowie z De Standaard i Het Nieuwsblad.

08.05.2017 MŚ Niedziela.BE

W marcu tego roku bezrobocie w strefie euro było najniższe od ośmiu lat – poinformowało we wtorek 2 maja unijne biuro statystyczne Eurostat.

W 19 państwach należących do strefy euro bezrobocie wynosiło 9,5%. Oznacza to około 15,5 mln bezrobotnych. W całej, liczącej 28 krajów Unii Europejskiej bezrobocie wyniosło 8% (czyli prawie 20 mln ludzi bez pracy).

W Belgii bezrobotnych było w marcu tego roku 6,9%. W Polsce, według obliczeń Eurostatu, w tym czasie bez zajęcia było jedynie 5,3% ludzi zdolnych do pracy.

Najniższym poziomem bezrobocia w EU pochwalić się mogą Czechy (3,2%), Niemcy (3,9%) i Malta (4,1%).

Największe bezrobocie jest w Grecji (23,5%), Hiszpanii (18,2%) i na Cyprze (12,5%).

Szczegółowe dane Eurostatu na ten temat znajdą Państwo tutaj (w języku angielskim) TUTAJ

08.05.2017 ŁK Niedziela.BE

Policja nadal nie zdołała ustalić przyczyny zgonu 11-latka, która został odnaleziony w łóżku w schronisku młodzieżowym w Ostendzie (niderl. Oostende). Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce. Pomimo przybycia na miejsce zespołu ratowniczego, próby reanimacji nie powiodły się.

11-latek, który zmarł w piątek, uczęszczał do szkoły Instituut Mevrouw Govaerts w Heist-op-den-Berg. Chłopczyk przyjechał do Ostendy w ramach szkolnej wycieczki.

Śledczy zajmujący się sprawą poinformowali, ze jest zbyt wcześnie, by mówić o przyczynie śmierci dziecka. Zarówno rodzina ofiary, jak i jej bliscy, otrzymali pomoc psychologiczną. Uczniowie biorący udział w wycieczce, wrócili już do swoich domów.

07.05.2017 MŚ Niedziela.BE

Zwrot akcji w głośnym procesie dotyczącym tzw. „morderstwa w zamku” („Kasteelmoord”). Pięć lat po zbrodni teść ofiary przyznał się do zlecenia zabójstwa.

We wtorek 2 maja André Gyselbrecht zeznał przed sądem w Brugii, że to on zlecił zabicie wówczas 34-letniego Stijna Saelensa, męża jego córki Elisabeth i ojca jego czterech wnuków. Wcześniej André G. twierdził jedynie, że zlecił pobicie szwagra, by go nastraszyć.

Saelens został zamordowany 31 stycznia 2012 roku. To właśnie tego dnia jego żona natrafiła w ich rezydencji na ślady krwi oraz łuski po kulach. Ciało zabitego 34-latka odnaleziono dopiero dwa tygodnie później w lesie w Maria-Aalter, informuje dziennik „AD”. Ponieważ do zbrodni doszło w zamku, w którym mieszkała para, belgijskie media nazwały tę sprawę „Kasteelmoord” (morderstwo w zamku).

- Zawsze próbowałem zaakceptować i respektować Stijna Saelensa. Mimo jego dziwnych pomysłów i dziwnego zachowania, zawsze mógł na mnie liczyć – powiedział oskarżony. – Było tak do czasu, gdy usłyszałem o kazirodztwie. W takiej sytuacji jako dziadek i jako lekarz musiałem podjąć działania – dodał.

Gyselbrecht tłumaczył, że rozmawiał na ten temat z córką, ojcem Saelensa i psychologiem. Kiedy jego córka odeszła od Saelensa, a ten wyjechał za granicę, odetchnął z ulgą. Wkrótce jednak Saelens wrócił do kraju, a Elisabeth wróciła do niego. Para planowała z dziećmi przeprowadzić się do Australii, podejrzewał André Gyselbrecht.

- Moja córka była zmęczona, bardzo wychudzona i wycieńczona. To była dla mnie ostatnia szansa, by ochronić moje wnuki. One były zagrożone. W całej tej sprawie najbardziej liczyło się dla mnie bezpieczeństwo moich wnuków – tłumaczył oskarżony, cytowany przez dziennik „De Morgen”.

Oprócz niego w tej sprawie oskarżonych jest jeszcze trzech innych mężczyzn. André Gyselbrecht miał zlecić morderstwo, a trzej pozostali oskarżeni go dokonać. W związku z przyznaniem się Gyselbrechta do zlecenie zabójstwa, proces może się ponownie przeciągnąć, gdyż policja będzie musiała najprawdopodobniej na nowo przesłuchać wszystkich świadków w tej sprawie.

07.05.2017 ŁK Niedziela.BE