Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Najtańsze zakupy zrobisz w tych sklepach. Ten sam lider po raz trzeci
Ojciec jako żywiciel rodziny – stereotyp silny również w Belgii
Prawdziwa pamięć czy fikcyjny produkt? Skandal z Renee Salt i „książkami duchów”
Belgia: 4 na 10 osób nigdy nie korzysta z AI w pracy
Wojna: Trump obwinia Putina: przełom w narracji o wojnie
Niemcy: 200 policjantów podejrzanych o ekstremizm
Sport: Straszna cena kibicowania: Nowe prawo piłkarskie po zamieszkach na stadionie
Belgia: Inflacja cen żywności przekracza 4%!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 9 maja 2025, www.PRACA.BE)
Kardynał Robert Francis Prevost z USA został wybrany nowym papieżem i przyjął imię Leon XIV
Redakcja

Redakcja

Belgia. „Polski satanista”: zabiłem matkę. Przedtem zdemolował 16 kapliczek

Bartosz Z. – „polski satanista”, jak nazwał go flamandzki dziennik Het Nieuwsblad – przyszedł w środę rano zakrwawiony na komisariat i poinformował o tym, że zamordował własną matkę.

Policjanci od razu udali się do mieszkania 60-letniej Ludmiły w Diepenbeek, niedaleko Hasselt. Niestety na miejscu okazało się, że jej 35-letni syn mówił prawdę: kobieta była martwa. Od razu było widać, że nie zmarła śmiercią naturalną, czytamy w dzienniku Het Laatste Nieuws, który poświęcił tej sprawie wiele miejsca. Mężczyzna został aresztowany.

Bartosz Z. belgijskiej policji jest już dobrze znany. W czerwcu tego roku mężczyzna stanął przed sądem w związku ze zniszczeniem 16 kapliczek. Wyrok w tej sprawie zapaść miał w połowie sierpnia.

Mężczyzna, nazywający siebie satanistą, aktów wandalizmu wobec miejsc związanych z chrześcijaństwem dokonywał już wcześniej. Także w 2015 i 2016 roku wybijał szyby w kapliczkach, niszczył figurki świętych i odrywał głowy figurkom Maryi. Na początku 2016 roku spędził kilka tygodni w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.

Het Laatste Nieuws przytacza kilka wypowiedzi 35-latka z jego procesu, które wskazują na to, że mężczyzna miał poważne problemy psychiczne.
- To chrześcijańscy idioci mnie prowokują. Myślą, że mogą mnie zniszczyć. Tutaj chodzi o konflikt pomiędzy mną jako satanistą a innymi religiami – mówił w sądzie Bartosz Z.

Narzekał też na policjantów. – Oni mnie dyskryminują i śledzą: na motorowerach, samochodami, to wielu ludzi. Każdy się ze mnie śmieje. Dlatego zrobiłem coś szalonego. Dyskryminowano mnie na siedem różnych sposobów, a to oznacza karę śmierci – mówił Bartosz Z. w trakcie rozprawy w związku ze zdemolowaniem kapliczek.



10.08.2017 ŁK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

W Polsce wynajmiesz drożej niż w innych krajach europejskich

W Polsce w 2016 roku za metr kwadratowy nowego mieszkania trzeba było zapłacić średnio 1 212 euro, czyli o 9,7 proc. więcej niż rok wcześniej. W Warszawie cena ta wynosiła 1 729 euro. Dla porównania średni koszt zakupu metra kwadratowego w centralnych dzielnicach Londynu wynosi ponad 16,5 tys. euro, a w Paryżu – 12,4 tys. euro. Polska znalazła się w grupie państw, w których wynajmowanie mieszkania przynosi najwyższy średni zysk.

Poszukiwanie nowych produktów inwestycyjnych przez inwestorów instytucjonalnych, wzrastająca mobilność społeczeństwa oraz stopniowe odchodzenie od stereotypu mieszkania na własności stają się czynnikami rozwoju segmentu mieszkań na wynajem– mówi Marta Kamionowska, dyrektor w Dziale Doradztwa Finansowego Deloitte.

Największy udział mieszkań pod wynajem w stosunku do ogółu lokali mieszkalnych mają Niemcy (54,3 proc.). W Polsce wskaźnik ten wynosi 15,3 proc. Najmniej wynajmowanych mieszkań jest w Słowenii i na Węgrzech, w których ich udział do ogółu mieszkań wynosi odpowiednio 2,4 i 3,9 proc.

Opłacalne inwestycje w nieruchomości

Na najwyższy zysk w wysokości 8,9 proc. mogą liczyć właściciele mieszkań pod wynajem w duńskim mieście Odense oraz w Budapeszcie (7,9 proc.). Polskie miasta wypadły pod tym względem bardzo korzystnie. Zysk netto (stosunek rocznego przychodu z najmu pomniejszonego o koszty eksploatacji do łącznego kosztu zakupu i adaptacji mieszkania) w Warszawie  w 2016 roku wyniósł średnio 6 proc., w Krakowie 6,6 proc., Łodzi 7,2 proc. oraz Wrocławiu 7,4 proc. Co ciekawe na najniższy zysk mogą liczyć wynajmujący mieszkania w centralnych dzielnicach Londynu (2 proc.).

Warszawa droższa od Budapesztu, ale tańsza od Pragi

Wśród najdroższych metropolii w analizowanych krajach, tuż za centralnym Londynem (16,5 tys. euro za m2) i centralnych dzielnicach Paryża (12,4 tys. euro), znalazł się Tel Awiw z ceną 8,2 tys. euro za m2. Z kolei najtańsze mieszkania można znaleźć w dwóch węgierskich miastach Debreczynie (883 euro za m2) i Győr (947 euro za m2). Spośród stolic w naszym regionie najtaniej jest w Budapeszcie (ok. 1,5 tys. euro za m2), w Warszawie (nieco ponad 1,7 tys. euro za m2) oraz Wilnie (prawie 1,8 tys. euro za m2). Dla porównania w Pradze koszt ten wzrasta już do 2,4 tys. euro za m2. Raport pokazuje również poziom cen dla trzech innych polskich miast: Krakowa i Wrocławia (w obu 1,4 tys. euro za m2) oraz Łodzi (1,1 tys. euro za m2).

Ceny mieszkań w Polsce rosną

Średnia cena metra kwadratowego w Polsce wynosiła w ubiegłym roku 1 212 euro, czyli o 9,7 proc. więcej niż rok wcześniej. Taniej jest na Węgrzech i Portugalii. Najdrożej jest za to we Francji, Izraelu, Irlandii i Wielkiej Brytanii, gdzie za metr kwadratowy trzeba zapłacić średnio prawie cztery razy więcej. Oprócz Polski najwyższe wzrosty rok do roku odnotowano w Słowenii (o 26,5 proc.), Danii (o 10,8 proc.) oraz na Węgrzech (o 9,7 proc.). Z kolei największe spadki cen odnotowano w Wielkiej Brytanii (o 9 proc.), co wiąże się głównie z deprecjacją funta.

Poprzedni rok był dobry dla sektora nieruchomości. W 2016 roku w Polsce ponownie zanotowano rekordową sprzedaż nowych mieszkań. W sześciu największych aglomeracjach w tym czasie sprzedano 61,6 tys. mieszkań, podczas gdy rok wcześniej było to 58,2 tys. Aktywność ta mogła wynikać m.in. ze zbliżania się do końca programu Mieszkanie dla Młodych. Nowy program rządowego wsparcia Mieszkanie Plus, ma na celu zmianę struktury posiadania mieszkań w Polsce, jakkolwiek podtrzyma koniunkturę w sektorze budowlanym – mówi ekspert.

Polska buduje, ale wciąż za mało

W roku 2016 średnie zasoby mieszkaniowe dla krajów Unii Europejskiej wyniosły 486,6 mieszkania na tysiąc mieszkańców. Największymi zasobami mieszkaniowymi może pochwalić się Portugalia (574,6). Spośród wszystkich analizowanych krajów najmniej mieszkań na 1000 mieszkańców jest w Izraelu (295). Na drugim miejscu po Izraelu ponownie znalazła się Polska, w której wskaźnik ten wynosi 372 mieszkań na 1000 mieszkańców. W całej Unii Europejskiej mieszkańcy mają do dyspozycji 245,6 mln mieszkań, z czego 14,3 mln przypada na Polskę. Dla porównania kilkukrotnie mniejsze Czechy dysponują 4,9 mln mieszkań.

Wypowiedź: Marta Kamionowska, dyrektor w Dziale Doradztwa Finansowego Deloitte.

 


07.08.2017 SAM

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Adwokat zasiądzie na ławie oskarżonych za przestępstwo przekupstwa

Podkarpacki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie skierował 2 sierpnia 2017 roku do Sądu Rejonowego dla Wrocławia - Śródmieścia akt oskarżenia przeciwko Annie D. - adwokatowi z listy Okręgowej Rady Adwokackiej we Wrocławiu, a także nauczycielowi akademickiemu Uniwersytetu Wrocławskiego.

Anna D. została oskarżona o dwukrotne złożenie w 2016 roku asystentce prokuratorskiej z Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu obietnicy udzielenia korzyści majątkowej w postaci pieniędzy w wysokości 200 tysięcy złotych lub pokrycia kosztów zakupu lokalu mieszkalnego. W zamian asystentka miała udzielić jej informacji dotyczących prowadzonego postępowania przygotowawczego. Prokurator zarzucił Annie D. popełnienie przestępstwa z art. 229 par. 3 kodeksu karnego w związku z art. 12 kodeksu karnego.

Anna D. nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej przestępstwa i złożyła wyjaśnienia.

Wobec oskarżonej Anny D. od 22 maja 2017 roku stosowany jest środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

Za popełnione przestępstwo Annie D. grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

 


09.08.2017 Niedziela.NL // Źródło informacji: Prokuratura Krajowa

  • Published in Polska
  • 0

Czy nadchodzi kryzys finansowy?

Nie spodziewam się kolejnego kryzysu finansowego za naszego życia – to słowa Janet Yellen, szefowej Fedu, czyli banku centralnego Stanów Zjednoczonych. Chociaż to dla nas dobra informacja to niestety może okazać się nieprawdziwa. Już teraz analitycy ostrzegają, że prędzej czy później kryzys nadejdzie.

- To jest bardzo ryzykowne stwierdzenie, gdyż obecny cykl koniunkturalny jest już ponad dwukrotnie dłuższy niż średnia ze wszystkich poprzednich siedemnastu cykli. Cały czas mamy bardzo niskie stopy procentowe, bo raczej ciężko odnieść wrażenie, że polityka Fedu polegająca na zwiększeniu stóp procentowych, które dalej mieszczą się w historycznie niskich poziomach powoduje jakąś zmianę. W zasadzie odbieramy sobie główne narzędzie do reagowania w sytuacji kryzysu, czyli obcinania stóp procentowych – mówi newsrm.tv Robert Śniegocki, ekspert Grupy Goldenmark.

Niskie stopy procentowe też nie skłaniają nas do oszczędzania. Działają wręcz przeciwnie, bo kredyty są tańsze. Każdą podwyżkę kredytobiorcy odczują w wysokości swojej raty.

Ponownie zyskują na znaczeniu inwestycje w złoto poprzez fundusze notowane na giełdach. Fundusze notowane na giełdach (Exchange Traded Funds, „ETFs”) emitują udziały, a za pozyskane środki kupują złoto stanowiące zabezpieczenie inwestycji. Na koniec czerwca br. w zarządzaniu funduszy ETF znajdowało się 2 313,1 ton złota, o wartości 92,4 mld USD. Jest to więcej o 22,2 ton niż w miesiącu poprzedzającym i o 123,1 ton w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.

- Rynek złota, czyli tych inwestycji i dóbr, które są świetnym zabezpieczeniem na okoliczność kryzysu zwiększa się o 30 proc. Fundusze ETF zwiększają zakupy. Banki centralne, które są odpowiedzialne za kreację pieniądza również cały czas kupują ogromne ilości złota. To wszystko pokazuje, że z jednej strony mamy do czynienia z pieniądzem, który musi być dewaluowany w sytuacji kryzysowej. Tak jak mawiał Wolter pieniądz wróci najprawdopodobniej do swojej pierwotnej wartości, czyli do 0. To cały czas pokazuje, że posiadanie złota to jest „must have” każdego kto realnie i racjonalnie dba o swoje finanse. Biorąc to pod uwagę ciężko się zgodzić ze słowami Janet Yellen. Kryzys prędzej czy później przyjdzie. jakie będą jego rozmiary? Tego nikt nie wie – dodaje Robert Śniegocki.

Średnio na świecie zdarzają się dwa kryzysy na dekadę.

Wypowiedź: Robert Śniegocki, ekspert Grupy Goldenmark.

 


08.08.2017 PAM

  • Published in Świat
  • 0
Subscribe to this RSS feed