Po roku międzynarodowej kampanii na rzecz praw reprodukcyjnych kobiet, "She Decides", zebrano 450 mln euro – poinformował minister federalny, Alexander De Croo. Podkreślił przy tym, że "walka nie dobiegła jeszcze końca".

"Zbyt wiele kobiet oraz dziewcząt wciąż nie ma prawa do decydowania z kim, kiedy oraz ile dzieci chcą posiadać" – powiedział Alexander De Croo w nawiązaniu do inicjatywy "She Decides".

Kampania ruszyła tok temu. Była minister, Liliane Ploumen, postanowiła założyć fundusz z powodu "głębokiego rozczarowania" postawą prezydenta USA, Donalda Trumpa, który zdecydował się na wycofanie 535 mln dolarów z funduszy wspierających prawo do aborcji na całym świecie.

W marcu 2017 roku w Brukseli odbyła się międzynarodowa konferencja, na której ponad 50 krajów oraz organizacji wyraziło swoje poparcie dla inicjatywy oraz zadeklarowało wpłatę łącznej sumy 181 mln euro. Niespełna rok później, udało się zgromadzić dwa razy tyle.

„Kampania >>She Decides<< znacznie zminimalizowała skutki decyzji Trumpa, ale walka nie dobiegła jeszcze końca. Musimy w dalszym ciągu zapewniać kobietom oraz dziewczętom wolność wyboru, która jest bardzo ważna zarówno dla ich zdrowia, jak i dla całej przyszłości" – powiedział De Croo.

02.02.2018 MŚ Niedziela.BE

Tego lata w Antwerpii odbędzie się święto barokowej kultury – festiwal „Antwerp Baroque 2018”. Goście odbędą podróż poprzez epoki, do czasów najsłynniejszego malarza Antwerpii, Petera Paula Rubensa. Kontrastowe zestawienie barokowych dzieł ze sztuką współczesnych artystów ma ukazać nowe, interesujące konteksty – artystyczne oraz społeczne.

Barok opowiadał się za ekstrawagancją oraz przepychem. Antwerpia, jako miasto rodzinne jednego z najsłynniejszych barokowych artystów, Petera Paula Rubensa, ma nadzieję, że uda się spełnić wszystkie nadzieje wiązane z festiwalem "Antwerp Baroque 2018" i ukazać całe piękno i złożoność barokowej kultury we wszystkich formach, włączywszy w to również taniec, muzykę oraz teatr.

Centralnym punktem festiwalu będzie wystawa Michaelina Exhibition w MAS Museum, które aby przygotować tę pierwszą retrospektywę twórczości utalentowanej malarki, Michaeliny Wautier (1614-1689), połączy siły z Rubenshuis Museum. Wystawa będzie tym ciekawsza, że w okresie baroku artystki kobiece stanowiły rzadkość. Potrwa od 1 czerwca do 2 września.

Pełny program festiwalu znajduje się TUTAJ

01.02.2018 KK Niedziela.BE

Polskojęzyczny serwis ogłoszeniowy portalu internetowego NIEDZIELA.BE jest coraz popularniejszy - znajdziesz tu pracę w Belgii, mieszkanie w Belgii, samochód w Belgii, busy do/z Polski, itp, itd.

Zapraszamy do umieszczania ogłoszeń jak również do korzystania z ogłoszeń już tam obecnych na http://OGLOSZENIA.NIEDZIELA.BE

Skrót do ogłoszeń Praca - zatrudnię to http://PRACA.BE

30.01.2018 NIEDZIELA.BE - polskojęzyczny portal internetowy Numer 1 w Belgii (wg rankingu firmy Amazon www.ALEXA.COM)

Wiele wskazuje na to, że 39-letni mężczyzna najpierw zamordował byłą żonę i troje dzieci (w wieku 6, 8 i 10 lat), a następnie popełnił samobójstwo – informuje flamandzki dziennik Het Nieuwsblad.

W poniedziałek rano policja i straż pożarna zostały wezwane do pożaru w budynku w brukselskiej dzielnicy Molenbeek. W podziemnym garażu natrafiono na palące się auto.

Po ugaszeniu pojazdu, policjanci zauważyli w pobliżu zwłoki mężczyzny. Charakter obrażeń na ciele wskazywał, że osoba ta spadła z dużej wysokości. Szybko udało się potwierdzić tę informację – ofiarą okazał się być 39-letni mężczyzna mieszkający na 20. piętrze budynku, przy którym leżały zwłoki. Według prokuratury mężczyzna najprawdopodobniej odebrał sobie życie, wyskakując z mieszkania.

Kiedy policjanci chcieli przekazać informację o jego śmierci byłej żonie ofiary, mieszkającej z trojgiem ich dzieci, okazało się, że mają do czynienia z o wiele większą tragedią niż się początkowo wydawało. W domu w miejscowości Dworp pod Brukselą funkcjonariusze natrafili na zwłoki 36-letniej matki oraz jej trojga dzieci: chłopców w wieku 6 i 10 lat oraz 8-letniej dziewczynki. Najprawdopodobniej mężczyzna najpierw zamordował żoną i dzieci, a następnie wrócił do Molenbeek i popełnił samobójstwo.

Według sąsiadów, do których dotarł dziennik Het Laatste Nieuws, para często się kłóciła. – Początkowo przyjeżdżała jeszcze policja, ale po raz ostatni była tam już dosyć dawno temu. Wyglądało na to, że oni się rozstali, choć czasem ten mężczyzna, który był taksówkarzem, jednak tam pomieszkiwał – flamandzka gazeta cytuje jednego z sąsiadów.

– Oni zawsze kłócili się na ulicy. Ona wrzeszczała coś przez drzwi, on ze swojego samochodu – dodał. – Przyzwyczailiśmy się do tych kłótni, ale tego, że może się to tak skończyć, oczywiście nikt się nie spodziewał.

30.01.2018 ŁK Niedziela.BE