Kolejnych 668 osób jest zakażonych koronawirusem COVID-19, co łącznie daje liczbę 4937 zarażonych od początku epidemii obywateli – przekazał belgijski Instytut Zdrowia FPS podczas środowej konferencji prasowej (stan na godzinę 13:00).

429 nowo zakażonych osób pochodzi z Regionu Flamandzkiego, 176 z Regionu Walońskiego, zaś 57 – z Regionu Stołecznego Brukseli. FPS nie posiada informacji na temat miejsca pobytu kolejnych 6 zakażonych osób. Od czasu rozpoczęcia epidemii koronawirusa w Belgii liczba zarażonych COVID-19 pacjentów wzrosła do 4937.

Jeśli chodzi o śmiertelne ofiary COVID-19, zamarło kolejnych 56 osób, co łącznie daje liczbę 178 zgonów z powodu koronawirusa od początku epidemii. Wydawało się, że epidemia stopniowo przyhamowuje, ale dziś liczba stwierdzonych zachorowań była wyższa niż wczoraj. Z drugiej strony, nie wszystkie zgony miały miejsce na przestrzeni ostatnich 24 godzin, bo niekiedy zgłoszenie ich zabiera więcej czasu.

We wtorek liczba osób przyjętych do szpitala z powodu koronawirusa sięgnęła 2152. „Oznacza to wzrost o średnio 434 pacjentów dziennie” – przekazał profesor, Steven Van Gucht. W grupie tej 474 osób przebywa na oddziałach intensywnej terapii.

W ciągu ostatnich 24 godzin ze szpitala wypisano 115 wleczonych osób.

25.03.2020 Niedziela.BE

(kk)

W miniony poniedziałek policja ze strefy Bruksela-Elsene miała ręce pełne roboty: obywatele wciąż masowo lekceważą rządowe ograniczenia, zaś policja ma obowiązek karać takie osoby mandatami.

Bardzo dużo osób lekceważy zakaz organizowania zgromadzeń. Obecnie wolno przebywać tylko w towarzystwie domowników lub – w przypadku zakażenia koronawirusem – jednej osoby, która również jest nosicielem wirusa. Poza tym należy zachować dystans.

Co więcej, w ubiegły poniedziałek kilka sklepów było otwartych, ponieważ ich właściciele sądzili, że zakaz nie dotyczy ich biznesów. Osoby te również otrzymały mandaty. Kilka osób zostało ukaranych za zakłócanie porządku publicznego. W przypadku osoby dorosłej mandat wynosi 350 euro, zaś nieletniej – 175 euro.

Wszystkie przypadki naruszeń zostały zgłoszone do brukselskiej prokuratury.

26.03.2020 Niedziela.BE

(kk)

Wygląda na to, że sytuacja w belgijskich supermarketach wraca do normalności i większość obywateli zaopatrzyła się już na okres kwarantanny. W ubiegłym tygodniu w niektórych sklepach sprzedaż podskoczyła trzykrotnie.

Organ dystrybucyjny Comeos przekazał, że pierwszy znaczny wzrost sprzedaży odnotowano w czwartek, 12. marca, kiedy obywatele masowo ruszyli do supermarketów. Odnotowano wówczas wzrost sprzedaży o 275%. Następnie, po ogłoszeniu zamknięcia restauracji oraz barów, kolejna fala klientów zjawiła się w sklepach w piątek. Kolejny wzrost sprzedaży odnotowano 17. marca (+200%), kiedy rząd ogłosił wprowadzenie dalszych ograniczeń w walce z koronawirusem.

Dopiero w sobotę sprzedaż zaczęła nieco spadać. Poza tym zaobserwowano, że klienci próbują zachowywać od siebie odległość 1,5 metra, płacą kartami, chodzą na zakupy w pojedynkę oraz wydają w supermarketach więcej niż zazwyczaj.

Rzecznik prasowy sieci Lidl potwierdził te informacje i przekazał, że “weekend był znacznie spokojniejszy, zaś poniedziałek – zupełnie normalny. Ludzie przestali gromadzić zapasy”. Również sieci Aldi oraz Colruyt przyznały, że sytuacja się uspokoiła.

26.03.2020 Niedziela.BE

(kk)

Zarażeni koronawirusem, słabi seniorzy, którzy mieszkają w domach opieki, nie będą leczeni w szpitalach – wynika z dyrektywy wydanej przez Belgijskie Stowarzyszenie Gerontologii oraz Geriatrii, a przekazanej do rąk lekarzy pracujących na oddziałach geriatrycznych. O sprawie donoszą De Tijd oraz De Morgen.

Dokument dotyczy najsłabszych mieszkańców domów opieki, w przypadku których personel jest pewny, że infekcja zakończy się śmiercią. „W szpitalach nie możemy zrobić dla tych pacjentów nic więcej, poza zaoferowaniem im opieki paliatywnej, która i tak jest dostępna w domach opieki. Zabieranie ich do szpitala, aby tam zmarli, jest nieludzkie” – przekazała profesor ze szpitala uniwersyteckiego w Gandawie, Nele Van Den Noortgate.

Pokreśliła przy tym, że dyrektywa pozostaje w zgodzie z innymi praktykami patologii. „Dobra opieka to niekiedy także odwaga rozpoznania, że pacjent umiera. Wówczas należy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby proces ten nie był nadmiernie przeciągany”.

Poza tym pozostawienie pacjentów mających niewielkie szanse na wyzdrowienie w domach opieki, redukuje ryzyko zakażenia innych osób, w tym personelu służby zdrowia.

Wspomniana dyrektywa została opublikowana online i jej treść można znaleźć: TUTAJ.

25.03.2020 Niedziela.BE

(kk)