Flamandzki rząd chce zachęcić ulgami podatkowymi obywateli do tego, by zainwestowali część oszczędności w krajowe przedsiębiorstwa, które ucierpiały w wyniku epidemii koronawirusa i wprowadzonych obostrzeń.

Z jednej strony oprocentowanie lokat bankowych jest obecnie bardzo niskie (ze względu na niskie stopy procentowe), co skłania oszczędzających do szukania bardziej atrakcyjnych alternatyw. Z drugiej strony wiele firm, dotkniętych kryzysem, wywołanym epidemią, już teraz potrzebuje pieniędzy, by przetrwać ten trudny okres.

Dlaczego by nie połączyć jednego z drugim? – uznał rząd Flandrii (północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii). Aby zachęcić obywateli do takich inwestycji, flamandzki rząd zapowiedział stworzenie specjalnego funduszu i wprowadzenie ulg podatkowych dla obywateli, którzy wpłacą do niego pieniądze.

Fundusz ma dysponować środkami wartymi około 500 mln euro. Niespełna połowę tej kwoty (240 mln euro) zagwarantuje rząd flamandzki, a reszta pochodzić ma od obywateli, którzy zdecydują się wpłacić do niego część oszczędności. W zamian dostaną ulgę podatkową na trzy lata w wysokości 2,5% inwestycji (maksymalnie 1000 euro ulgi), informuje dziennik „Het Laatste Nieuws”.

- Na początku epidemii wprowadziliśmy szereg rozwiązań, które pozwoliły firmom przetrwać pierwszą fazę kryzysu. Przedsiębiorcy potrzebują jednak wsparcia także w dłuższej perspektywie – tłumaczyła Hilde Crevits, minister pracy we flamandzkim rządzie.

03.06.2020 Niedziela.BE
(łk)

Ruch metra w centrum Brukseli został chwilowo zakłócony po tym, jak na peronie zauważono mężczyznę uzbrojonego w miecz. Interweniowała policja.

Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek wieczorem, na stacji Porte de Hal w dzielnicy Marolles. Mężczyzna został zauważony około godziny 22:00 – informuje dziennik De Standaard. Niedługo potem na miejscu zjawiła się policja. Mężczyznę zatrzymano w celu przesłuchania. W związku z incydentem na chwilę wstrzymano ruch metra pomiędzy stacjam Trône oraz Gare du Midi.

Nie jest jasne, jakie były motywy mężczyzny i czy został już zwolniony z aresztu. Rzecznik prasowy przedsiębiorstwa komunikacyjnego STIB nie był w stanie udzielić komentarza w tej sprawie. Również biuro prasowe policji nie skomentowało jeszcze incydentu.

03.06.2020 Niedziela.BE

(kk)

103-letni emerytowany lekarz rodzinny z Rotselaar w Flemish Brabant chodzi po ogrodzie i zbiera pieniądze na badania nad szczepionką przeciwko koronawirusowi. Doktor Alfons Leempoels zamierza codziennie przejść półtora kilometra, co po miesiącu pozwoli mu ukończyć pełny maraton 42,2 km.

Dr Leempoels pracował jako lekarz w czasie grypy azjatyckiej w 1957 r. W Belgii zmarło wtedy od 20 000 do 70 000 osób.

- Nie mieliśmy blokady. Bary i restauracje pozostały otwarte. Odbyłem sporo wizyt domowych, ale na szczęście nie złapałem choroby – wspomina 103-latek, który tym razem podczas pandemii zdecydował się zostać w domu.

Wnuk dr Leempoelsa wyznaczył w ogrodzie dziadka 145-metrową trasę. Starszy, ale dość sprawny lekarz zamierza przemierzać ją dziesięć razy dziennie, by ostatecznie ukończyć maraton.

Inspiracją stulatka z Belgii jest brytyjski kapitan Tom Moore, który zebrał miliony funtów spacerując po swoim ogrodzie.

03.06.2020 Niedziela.BE
(mś)

Wraz z podwyższeniem maksymalnej kwoty płatności zbliżeniowej popularność tego rodzaju transakcji znacznie wzrosła – wynika z danych Febelfin, organizacji belgijskiego sektora finansowego.

Aby zmniejszyć ryzyko zarażenia koronawirusem, rząd od początku epidemii zachęcał do ograniczenia do koniecznego minimum kontaktów z innymi ludźmi lub z przedmiotami, które są często dotykane przez inne osoby. W połowie kwietnia zwiększono maksymalną kwotę pojedynczej płatności zbliżeniowej kartą z 25 do 50 euro.

Więcej na ten temat: Belgia: Limit płatności zbliżeniowych będzie wyższy

Zmiana szybko przełożyła się na zachowania klientów. W porównaniu z sytuacją z lutego liczba płatności zbliżeniowych podwoiła się, informuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”. Obecnie około 29% płatności to te zbliżeniowe.

Płatności gotówkowe już od kilku lat tracą na popularności. Przekłada się to np. na rzadsze wypłacanie pieniędzy z bankomatów. W 2019 r. statystyczny mieszkaniec Belgii korzystał z bankomatu średnio 21 razy. To o jedną piątą mniej niż w 2012 r., wynika z danych Febelfin.

Wzrasta też liczba osób korzystających z bankowości internetowej. W ubiegłym roku było ich w Belgii ponad 8 mln. Liczba filii bankowych pozostaje jednak wysoka. Na milion mieszkańców Belgii przypada prawie pół tysiąca oddziałów bankowych. To trzeci najwyższy odsetek w całej Unii Europejskiej, czytamy w „Het Laatste Nieuws”.

03.06.2020 Niedziela.BE
(łk)