Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Nie segregują śmieci, dostają kary i idą do sądu. Setki spraw
Polska: Kim jest Ignacy z bluzy Stanowskiego? Ludzie masowo wpłacają pieniądze
19-latek wjechał w policjanta w Antwerpii!
Belg zaginął w Liechtensteinie. Szczęśliwy finał sprawy
Temat dnia: 15 belgijskich żołnierzy rannych podczas ćwiczeń w Szkocji!
Polska: W tych zawodach mogliby pracować kandydaci na prezydenta
Słowo dnia: Liederen
Belgia: Eurowizja - dziś Belgia i Polska walczą o finał!
Niemcy: Zakazano działalności skrajnie prawicowej grupy „Królestwo Niemiec”
Polska: Na połączenia z tego numeru trzeba uważać. Bo można dużo stracić
Redakcja

Redakcja

Belgia: Renowacja brukselskiego Pałacu Sprawiedliwości potrwa do... 2040 roku?

Renowacja brukselskiego Pałacu Sprawiedliwości ma potrwać do 2040 roku, zaś jej koszt ma sięgnąć kwoty 100 mln euro – przekazał minister sprawiedliwości, Koen Geens. Same rusztowania będą szpeciły budynek do 2032 roku.

Gmach wciąż będzie siedzibą sądu. Jednakże chyba nikt nie spodziewał się, że na unowocześnienie budynku trzeba będzie czekać kolejne 20 lat. Dziennik La Libre poinformował, że rusztowania zamontowane przy budynku zostaną usunięte dopiero w 2032 roku.

Jak wyjaśnić tak długi czas renowacji budynku? Pałac Sprawiedliwości jest zaliczany do dziedzictwa kulturowego kraju, toteż sporo czasu pochłaniają oficjalne procedury – przykładowo, w przypadku wykonania najmniejszego nawet elementu każdorazowo musi zostać ogłoszony przetarg publiczny.

Krytycy przedłużającego się remontu – w tym Jean-Pierre Buyre - wskazują, że po II wojnie światowej w Belgii udało się znaleźć pieniądze na wyremontowanie budynków sądowych m.in. w Antwerpii, Brugii, Gandawie, Mons, Liege czy Namur. Stolica została zaniedbana.

Budowa brukselskiego Pałacu Sprawiedliwości rozpoczęła się w 1860 roku, za panowania króla Leopolda I. Głównym architektem był Joseph Poelaert. Pod koniec XIX wieku gmach był uważany za największy budynek na świecie. Dziś samo utrzymanie budynku pochłania ogromne środki.

W przyszłości władze miasta chciałyby, aby Pałac stał się kolejną atrakcją turystyczną miasta. Mają nadzieję, że zostanie on wpisany na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

 

08.08.2018 KK Niedziela.BE

 

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia, Antwerpia: Celnicy przechwycili 1,7 tony kokainy

Podczas kontroli w porcie w Antwerpii celnicy znaleźli 1700 kilogramów kokainy. Narkotyki zostały ukryte w ładunku bananów.

Celnicy odkryli narkotyki w piątek. Jak udało się ustalić, kokaina została wysłana do Holandii z Ekwadoru. Na czarnym rynku mogłaby osiągnąć wartość nawet 80 milionów euro.

Jak dotąd policja nie ujawnia szczegółów na temat sprawy. Nie wiadomo, czy narkotyki miały trafić do Belgii, czy zostać przetransportowane do innych europejskich krajów.


07.08.2018 MŚ Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

WhatsApp musi na siebie zarobić, w przyszłym roku dostanie reklamy

Popularny komunikator WhatsApp musi zacząć na siebie zarabiać. Od kiedy Facebook kupił go cztery lata temu za 22 miliardy dolarów, nie udało się opracować strategii, która przyniosłaby większe zyski. Dlatego od przyszłego roku w aplikacji zobaczymy reklamy i sporo innych zmian.

Plan z 2016 roku, by pobierać roczną opłatę wysokości 99 centów za korzystanie z niego nie wypalił. Od tamtej pory aplikacja wciąż jest darmowa.

Od przyszłego roku za korzystanie z WhatsAppa przyjdzie nam zapłacić oglądaniem reklam. Na razie mowa tylko o jednej, co nie powinno zakłócać korzystania z komunikatora, ale będzie to pewna niedogodność w popularnej aplikacji. Reklamę zobaczymy w sekcji statusu aplikacji mobilnej, więc nie musimy martwić się o widok rozmowy. WhatsApp ma obecnie 1,5 miliarda użytkowników, którzy są potencjalnymi odbiorcami reklam i jeśli się nad tym zastanowimy, to trudno uwierzyć, że nie dostał on ich wcześniej.

Ponadto, uruchomiona zostanie płatna oferta dla użytkowników biznesowych. Firmy będą mogły wysyłać do klientów komercyjne wiadomości kosztujące od 0,5 do 9 centów, zależnie od lokalizacji odbiorcy (cena może przekroczyć lokalne stawki za SMS-y). Mogą także być naliczane kary dla firm, jeśli obsługa nie odpowie na pytanie w czasie krótszym niż 24 godziny, ale to akurat powinno ucieszyć klientów. Dodatkowo, firmy będą mogły uzyskać dostęp do numeru telefonu klienta w aplikacji, by przesłać mu szczegóły zamówienia, potwierdzenie nadania paczki albo bilety. Informacja o możliwości rozmowy przez WhatsApp z obsługą pojawi się też na reklamach, które widzimy na Facebooku. Warto obserwować rozwój tej części WhatsAppa. Sporo polskich platform handlowych wykorzystuje go do kontaktów z klientami - na czele z Allegro.

Decyzja o zmianie stawek ma związek z tym, że obecnie aplikacje Facebooka zyskują użytkowników bardzo powoli i trudno zwiększać zyski w takich warunkach. Wywołało więc to presję na pozostałe produkty należące do rodziny.


06.08.2018 Dobreprogramy.pl

 

 

Polska: mBank ostrzega przed fałszywymi e-mailami z informacją o przelewie

mBank ostrzega przed kolejnym atakiem na klientów. Tym razem przestępcy podszywający się pod bank wysyłają e-maile informujące o zarejestrowaniu przelewu ze szkodliwym załącznikiem.

Wiadomość zawiera informację, że w systemie bankowym zarejestrowane zostało zlecenie przelewu z potwierdzeniem e-mail na odbiorcę. Do niej załączony jest szkodliwy plik PDF lub odnośnik do pobrania takiego dokumentu. Po otwarciu pliku zobaczymy informację o nieaktualnej wersji programu Acrobat Reader i zablokowaniu możliwości przeglądania zawartości dokumentu. Klasycznie przy ostrzeżeniu zobaczymy odnośnik do pobrania aktualizacji programu, spreparowanej przez atakujących. Nietrudno się domyślić, że zamiast nowej wersji programu do przeglądania PDF-ów można tą drogą zainstalować malware.

mBank pokazał treść przykładowej wiadomości, będącej częścią tej kampanii.

przykładowy szkodliwy e-mail, mBank

Instalacja złośliwego oprogramowania może skutkować podłączeniem komputera do botnetu, wyłudzaniem danych lub innymi przykrymi konsekwencjami. mBank jednak nie informuje, jaki jest tym razem cel działań cyberprzestępców. Osoby, które uruchomiły załącznik, powinny jak najszybciej przeskanować komputer programem antywirusowym. Zalecana jest też zmiana haseł do serwisu transakcyjnego i portali społecznościowych z użyciem innego, niezainfekowanego komputera. W razie problemów pomoc można uzyskać na infolinii banku.

mBank przypomina, że nie wysyła e-maili z odnośnikami do strony logowania swojego serwisu transakcyjnego, nie prosi o podanie danych osobowych (PESEL, nazwisko panieńskie matki, nr karty płatniczej itp.), aktywację usług ani zwrot środków. Nie wymaga, ani nie prosi również o wysłanie przelewów testowych. Nie wysyła też SMS-em odnośników do zainstalowania aplikacji na telefon. Trzeba być czujnym. Cyberprzestępcy pewnie liczą na to, że gdy za oknem temperatura przekracza 30°C, nie korzystamy wówczas z komputera z należytą uwagą.

Jeżeli uruchomiłeś załącznik lub pobrałeś pliki ze strony:

* Jak najszybciej przeskanuj komputer programem antywirusowym w poszukiwaniu złośliwego oprogramowania.
* Zmień hasło do serwisu transakcyjnego mBanku oraz wszystkich innych kont bankowych, pocztowych i portali społecznościowych, korzystając z innego komputera.
* Skontaktuj się z mLinią pod numerem 801 300 800 lub 42 6 300 800.


05.08.2018 Dobreprogramy.pl / Niedziela.BE

 

 

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed