Jazda po autostradzie jest uznawana za względnie bezpieczną, jednak od kilku lat liczba wypadków na tych drogach w Polsce systematycznie wzrasta. W zeszłym roku zginęło na autostradzie 70 osób. Jak jeździć, żeby wyjść z podróży cało?

Jest kilka zasad, których powinniśmy się trzymać.

Zachowaj odstęp. Przy prędkości 140 km/h w ciągu sekundy samochód pokonuje blisko 40 m. Dlatego na autostradzie szczególnie ważne jest z jednej strony unikanie sytuacji, w których konieczne byłoby nagłe hamowanie, a z drugiej strony – zachowanie bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu. Warto zastosować zasadę dwóch sekund. W tym celu wystarczy wybrać punkt orientacyjny, np. znak czy wiadukt. Kiedy samochód jadący przed nami go minie, trzeba odliczyć dwie sekundy. Jeżeli nasze auto dotrze do wybranego punktu zanim skończymy odliczanie, oznacza to, że odstęp jest zbyt mały i należy zredukować prędkość.

Prawidłowo wyprzedzaj. Na autostradzie prawidłowe sygnalizowanie zamiaru wyprzedzania ma szczególne znaczenie. Kierunkowskazy odgrywają ogromną rolę zwłaszcza w przypadku tzw. martwych punktów. Staranne sygnalizowania manewru, jaki planujemy wykonać, minimalizuje ryzyko wypadku, bo kierowcy jadący za nami zdążą zwolnić czy w inny sposób dostosować swoją jazdę do czynności, które wykonujemy.

Daj się wyprzedzić. Kiedy to my jesteśmy wyprzedzani przez inny pojazd, mamy obowiązek umożliwić mu bezpieczne wykonanie tego manewru, dlatego w tym czasie i bezpośrednio potem nie wolno nam zwiększać prędkości. Pamiętajmy również, że wykroczeniem jest uporczywa jazda lewym pasem.

Miej ze sobą kamizelkę i trójkąt. Trójkąt ostrzegawczy jest obowiązkowym wyposażeniem samochodu i powinniśmy zawsze mieć go w bagażniku. Warto również zaopatrzyć się w kamizelkę odblaskową. Jeśli pojawi się konieczność zatrzymania na pasie awaryjnym, to kamizelka pozwoli innym kierowcom odpowiednio wcześnie nas zauważyć – choćby wtedy, gdy wysiądziemy w celu ustawienia za pojazdem trójkąta.

Wypowiedź: Paweł Kopeć, trener Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault

21.08.2018 NAP/OK

Wprowadzony w kwietniu system kontroli pasażerów na lotniskach w Belgii umożliwił złapanie aż 834 poszukiwanych osób – przekazało federalne ministerstwo spraw wewnętrznych. „To wielki sukces w walce z przestępczością i terroryzmem”.

Zgodnie z nowym prawem, linie lotnicze mają obowiązek przekazania ministerstwu spraw wewnętrznych danych osobowych wszystkich pasażerów. Informacje te są następnie konfrontowane z policyjną bazą danych. W ten sposób władze ustalają, czy dana osoba jest poszukiwana bądź nie ma pozwolenia na opuszczanie terytorium kraju (np. z uwagi na zwolnienie warunkowe).

W sumie w 10% przypadków wezwano na lotnisko policę, co z kolei doprowadziło do odkrycia ponad 800 przypadków naruszenia prawa (złapano między innymi 8 dilerów narkotykowych oraz 18 rodziców, którzy porwali swoje własne dziecko, poza tym odnotowano przypadki aresztowań związanych z kradzieżami bądź terroryzmem).

Rzecznik prasowy ministra powiedział, że nowy system okazał się "wielkim sukcesem w walce z przestępczością i terroryzmem".

19.08.2018 KK Niedziela.BE

Belgia awansowała w rankingu FIFA z trzeciego na drugie miejsce. Liderem zestawienia jest obecnie Francja, Brazylia zajmuje trzecie miejsce, Chorwacja jest czwarta, a Urugwaj piąty.

Po raz pierwszy ranking został opracowany przy użyciu metody Elo, w której pod uwagę brana jest siła poszczególnych zawodników oraz znaczenie poszczególnych meczów. W sumie Belgia zgromadziła 1723 punkty, jedynie trzy mniej niż Francja. Natomiast zajmująca trzecią pozycję Brazylia zgromadziła 1667 punkty.

Największym zwycięzcą tegorocznego rankingu wydaje się być Chorwacja, która awansowała aż o 16 miejsc. Największy spadek odnotowali natomiast Niemcy, którzy z pierwszego miejsca w rankingu przesunęli się dopiero na 15 pozycję.

Kolejne rankingi FIFA zostaną opublikowane 20 września.

18.08.2018 MŚ Niedziela.BE

Biskup z Liège, Jean-Pierre Delville, został obrabowany w swoim własnym domu. 67-latek nie odniósł żadnych obrażeń i czuje się dobrze, choć wciąż jest w szoku.

Podczas włamania, 67-letni duchowny przebywał w domu ze swoim bratankiem. Obydwaj zostali zamknięci przez sprawców w szafie – informuje La Dernière Heure.

Biskup i jego krewny wyszli z tego cało, wciąż są jednak w szoku. Rabusie ukradli kielich, wiele wartościowych dzieł sztuki, a także 20 tys. euro. Nie jest jasne, kto stoi za włamaniem. Lokalna władze wszczęły dochodzenie w tej sprawie.

18.08.2018 KK Niedziela.BE