Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Planujesz przeprowadzkę? Sprawdź to, by uniknąć problemów
Belgia: Co trzeci profesor kobietą
Belgia: Stare i zniszczone. Tyle mieszkań „do niczego”
Wysoka unijna kara dla Belgii. Powód?
Belgia: O ile podrożały ziemniaki?
Belgia: Świetny tydzień! Bankructw najmniej od roku
Belgia: Dostęp do opieki medycznej - Belgia wsród liderów
Belgia: Tylu „nowych Belgów” to Polacy
Słowo dnia: Ontbijten
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela, 24 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Redakcja

Redakcja

Belgia: Flandria przekaże inicjatywie COVAX 150 tys. dawek szczepionki AstraZeneca

Flamandzki minister zdrowia i dobrostanu, Wouter Beke, poinformował, że flamandzki rząd zamierza przekazać kolejnych 150 tys. dawek szczepionki AstraZeneca inicjatywie COVAX.

Program COVAX został zainicjowany przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) oraz ONZ i polega na zwiększeniu dostępności szczepionek we wszystkich krajach świata, zwłaszcza tych najbiedniejszych.

W ramach inicjatywy rozpoczęto dystrybucję szczepionek już w lutym 2021 roku i od tego czasu dostarczono już 200 mln dawek szczepionek do 140 krajów świata, które w innym wypadku mogłyby być całkowicie pozbawione dostępu do preparatów.

Nie ustalono jeszcze jaki kraj otrzyma szczepionki podarowane przez flamandzki rząd.

10.08.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Najlepsi belgijscy olimpijczycy otrzymają łącznie 643 tys. euro!

69 belgijskich sportowców, którzy podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio znajdowali się w pierwszej ósemce najlepszych sportowców w swoich dyscyplinach, otrzyma łącznie kwotę 643 tys. euro.

Złote medalistki, Nina Derwael (gimnastyka) oraz Nafi Thiam (lekkoatletyka, siedmiobój kobiet) otrzymają po 50 tys. euro nagrody, podczas gdy każdy z 18 członków drużyny hokejowej (złoto za hokej na trawie) po 12,5 tys. euro.

Srebrny medalista i kolarz, Wout Van Aert, otrzyma 30 tys. euro, zaś brązowi medaliści Matthias Casse i Bashir Abdi po 20 tys. euro. Zawodnicy jeździectwa, którzy otrzymali brązowe medale za drużynowe skoki przez przeszkody, Pieter Devos, Jérôme Guéry oraz Grégory Wathelet, otrzymają po 5 tys. euro.

Za indywidualne zajęcie czwartego miejsca przysługuje nagroda po 10 tys. euro, zaś za drużynowe – po 2,5 tys. euro na sportowca. Nagrody za miejsca od 5 do 8 wynoszą po 5 tys. euro za udział indywidualny i po 1,25 tys. za zespołowy udział.

Poza tym trenerzy otrzymają 25-procentowy dodatek na swoich sportowców.

09.08.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Czarny rynek polskich ziemniaków. Czy wiesz, co kupujesz?

Ziemniak, niemal nieodłączne warzywo w polskiej kuchni, znika z pól uprawnych. Ale tylko na papierze, bo w rzeczywistości obrót tym produktem nie zmienia się w żaden spektakularny sposób. Co się dzieje z kartoflami, które nie podlegają kontroli?

Ziemniaki pod lupą

Problem z ziemniakami opisany został na łamach Money.pl. Według Wojciecha Nowackiego z Zakładu Agronomii Ziemniaka Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin, w 2020 roku ziemniaki uprawiano w Polsce na 322 tysiącach hektarów. Ten sam obszar w wyliczeniach Głównego Urzędu Statystycznego wykazał, że uprawy zajmują 230 tysięcy hektarów. Z kolei Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa posiada dane jedynie o 186 tysiącach hektarów pól, na których uprawiane są ziemniaki. Różnice pomiędzy wyliczeniami mogą świadczyć m.in. o rozwijającym się czarnym rynku tego warzywa, którego w 2019 r. przeciętny Polak zjadał ok. 3 kg w ciągu miesiąca. Drugim scenariuszem są potężne przedsiębiorstwa, które osiągają ponadprzeciętne plony na stosunkowo małej powierzchni uprawy.

Co się dzieje z ziemniakami, które nie widnieją w oficjalnych danych?

Jak podaje Money, powołując się na wypowiedź eksperta w zakresie hodowli ziemniaków, warzywa te możemy zupełnie nieświadomie kupować na targowiskach i bazarach.

„Z 1,5 ha pola można uzyskać nawet 45 ton ziemniaków. To o wiele za dużo jak na potrzeby przeciętnego gospodarstwa. Zresztą ziemniaki są dziś zbyt drogie, by używać ich np. jako paszy dla świń. Gdzieś się więc podziewają. Najprawdopodobniej trafiają do obrotu na targowiskach czy giełdach.” – czytamy w publikacji wypowiedź anonimowej osoby związanej z tym sektorem gospodarki.

Z tekstu możemy dowiedzieć się również, że obecnie funkcjonuje ok. 60 tysięcy zarejestrowanych upraw, choć w rzeczywistości jest ich nawet pięć razy więcej.

Powinny być odpowiednio znakowane

Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa w rozmowie z Money zauważa, że przedsiębiorcy mają obowiązek znakowania pochodzenia zarówno ziemniaków pakowanych, jak i tych sprzedawanych luzem. Problem polega na tym, że konsumenci nie mają pojęcia o swoim prawie do tej informacji, dlatego zupełnie nieświadomie kupują „nielegalne kartofle” prosto od ich hodowcy.

Brak kontroli może być zagrożeniem

Według rozmówców Money.pl problemem może być rozwijająca się w ziemniakach bakteria Clavibacter sepedonicus. To ona jest zmartwieniem hodowców kartofli, którzy nie mogą przeznaczać swoich zbiorów na sprzedaż eksportową.

„Z powodu tej choroby polskich ziemniaków nie kupują inne kraje. Przez bakteriozę ziemniaki po prostu psują się od środka – mają przebarwienia, które zamieniają się w brejowatą substancję, wyciekającą z wnętrza kartofla.” – czytamy w publikacji.  

Brak kontroli nad nierejestrowaną sprzedażą ziemniaków sprzyja rozwojowi bakterii, przez co negatywnie wpływa na całą gospodarkę, jednocześnie narażając konsumentów na kupowanie warzyw, które nie nadają się do spożycia.

09.08.2021 Niedziela.NL // Bron: News4Media // fot. iStock

(es)

  • Published in Polska
  • 0

Belgia: „75% matek w Belgii pracuje zawodowo”

Około 75% matek w Belgii w wieku 25-54 lat pracuje zawodowo – wynika z danych unijnego Biura Statystycznego Eurostat.

W całej Unii Europejskiej pracuje zawodowo 72% matek w wieku 25-54 lat. W przypadku ojców w tym wieku odsetek ten jest wyraźnie wyższy i wynosi 90%.

Co ciekawe, wśród osób niemających dzieci różnica jest mniejsza: pracę zawodową wykonuje 77% kobiet i 81% mężczyzn, mieszkających w krajach UE i nieposiadających dzieci.

Pojawienie się dziecka w rodzinie nadal często prowadzi więc do tego, że to kobieta rezygnuje z pracy. Z kolei mężczyźni częściej pracują, kiedy są ojcami niż kiedy nie mają na utrzymaniu dziecka.

W Belgii pracuje około 75% matek w wieku 25-54 lat, a w sąsiedniej Holandii 81%. W Polsce jest to 74%. Najwyższy odsetek pracujących matek w wieku 25-54 lat jest w Słowenii (86%) oraz w Szwecji i Portugalii (po 83%), a najniższy we Włoszech (57%), Grecji (61%) i Hiszpanii (66%).

Odsetek pracujących ojców jest najwyższy w Czechach (96,5%), na Malcie (96%), w Słowenii (95%), Szwecji i Holandii (94%) oraz w Polsce (93,5%), a najniższy w Hiszpanii (84%) i Włoszech (86%). W Belgii pracuje 89% ojców w wieku 25-54 lat, wynika z danych Eurostatu.


10.08.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed