Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Gandawa też zmaga się z przepełnionymi więzieniami
Słowo dnia: Mei
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 4 maja 2025, www.PRACA.BE)
W Brukseli otwarto „Muzeum Frytek"!
Polska: Zamiast kupować samochody, coraz chętniej je wypożyczamy
Belgia: Miasto Aalter zmienia procedurę rejestracji dla obcokrajowców
Belgia: Wypadki w martwym polu. 10% ofiar ciężko rannych lub śmiertelnych
Niemcy: Małe browary walczą o przetrwanie
Emisje CO2 w europejskim lotnictwie osiągnęły poziom sprzed pandemii
Słowo dnia: Grondwet
Redakcja

Redakcja

Belgia: Szef PostNL w Belgii aresztowany! Zarzuty są bardzo poważne

Wśród dziewięciu pracowników Post NL België aresztowanych w poniedziałek jest też szef tej spółki Rudy Van Rillaer – poinformował flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Przypomnijmy, w poniedziałek belgijska policja wkroczyła do trzech magazynów holenderskiej firmy pocztowej PostNL w Belgii. Część pracowników przesłuchano, a dziewięć osób zostało aresztowanych. Magazyny w Wommelgem, Turnhout i Willebroek zostały tymczasowo zamknięte.

Przyczyną tych interwencji są podejrzenia dotyczące między innymi zatrudniania pracowników „na czarno” (w tym osób niepełnoletnich) oraz łamania przepisów prawa pracy.

Zarzuty, jakie prokuratura stawia dyrektorowi belgijskiego oddziału PostNL oraz dyrektorowi operacyjnemu tej firmy są bardzo poważne. Oskarża się ich o kierowanie organizacją przestępczą, handel ludźmi, fałszowanie dokumentów i zatrudnianie pracowników niezgodnie z prawem.

Po wstępnych przesłuchaniach sześciu aresztowanych zwolniono, ale trzech zatrzymanych – w tym szef Post NL België i dyrektor operacyjny – pozostali za kratkami. Podejrzanym grożą kary do trzech lat więzienia.

Już w listopadzie ubiegłego roku do magazynów PostNL w Belgii wkroczyła policja. Stwierdzono wówczas nieprawidłowości dotyczące zatrudniania pracowników. We wrześniu w Belgii ma się rozpocząć proces, w którym PostNL, a także firma kurierska GLS, będą podejrzane o łamanie przepisów prawa pracy.

PostNL zapewnia, że w minionych miesiącach w pełni współpracowało z belgijskimi śledczymi i Inspekcją Pracy. Przedstawiciele tej firmy wyrazili w poniedziałek zdziwienie tym, że służby ponownie weszły do magazynów.

Spółka Post NL België jest częścią holenderskiego PostNL. Firma ma dziewięć magazynów w Belgii. Problemy z magazynami w Belgii nie powinny wpłynąć na funkcjonowanie PostNL w Holandii, czytamy w „AD”.

30.03.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

 

Mecz Polska-Szwecja: mamy Katar!

Polska wywalczyła prawo do występu na piłkarskich Mistrzostwach Świata w Katarze. Nasza reprezentacja pokonała w Chorzowie Szwecję 2:0.

Już przed meczem było wiadomo, że nie jest to ta sama Szwecja, która przed laty królowała na boiskach. Przecież nie grałaby z Polską w finałach baraży, walcząc o udział w piłkarskich Mistrzostwach Świata w Katarze. Nie oznaczało to jednak, że Polska w spotkaniu w Chorzowie była faworytem.

Pokazała to zresztą pierwsza połowa meczu. Po jej zakończeniu nadal było 0:0, a gra była po prostu nudna. W 10 minucie głową strzelał Robert Lewandowski, ale chybił. Potem dwie okazje mieli Szwedzi, ale zatrzymał ich Wojciech Szczęsny w bramce.

Za to druga połowa spotkania zaczęła się dla Polaków znacznie lepiej. W 48 minucie Jesper Karlstrom sfaulował na własnym polu karnym wprowadzonego w przerwie Grzegorza Krychowiaka. To oznaczało rzut karny, do którego podszedł Lewandowski. Bramkarz Szwedów nie miał szans. Padł gol.

To rozwścieczyło Szwedów. Ruszyli do ataku. Dobrą okazję na zdobycie bramki miał Emil Forsberg, ale Szczęsny odbił piłkę.

To był sygnał ostrzegawczy. Pokazał, że przeciwnik może być groźny. Polacy ruszyli do ataku i w 72 minucie prowadzili już 2:0. Zdobywcą gola był Piotr Zieliński. Potem bramkę Szwedów atakowali jeszcze Jan Bednarek i Robert Lewandowski, ale spotkanie zakończyło się wynikiem 2:0.

To oznacza, że Polska jest 24. zespołem, który wywalczył sobie udział w Mistrzostwach Świata. Na liście są jeszcze: Katar, Niemcy, Dania, Brazylia, Belgia, Francja, Chorwacja, Hiszpania, Serbia, Anglia, Szwajcaria, Holandia, Argentyna, Iran, Korea Południowa, Japonia, Arabia Saudyjska, Urugwaj, Ekwador, Kanada, Ghana, Senegal i Portugalia.

Wiemy, już z kim może się zmierzyć Polska. Naszymi potencjalnymi przeciwnikami są Katar, Brazylia, Belgia, Francja, Argentyna, Anglia, Hiszpania i Portugalia. Losowanie grup - 1 kwietnia.

30.03.2022 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. Łączy nas piłka

(em)

 

  • Published in Sport
  • 0

Wojna w Ukrainie. Wcześniaki walczą o życie w bombardowanych piwnicach

Kiedy za oknem słychać bomby i pociski, w szpitalach lekarze pomagają przetrwać noworodkom. Niektóre z nich ważą tyle, co bochenek chleba.

Dziennikarze brytyjskiego serwisu informacyjnego BBC News dotarli do Ukrainek, które zmuszone były podjąć jedne z najtrudniejszych decyzji w swoim życiu. W obawie przed bombardowaniem Rosjan, wiele ciężarnych kobiet zaniedbało swój błogosławiony stan, ryzykując zdrowie jeszcze nienarodzonych dzieci. Niektóre z nich przyszły na świat przedwcześnie, co nie pozwoliło na przetransportowanie ich do schronów.



„Kliniki prenatalne w Charkowie i we Lwowie poinformowały BBC, że w wyniku stresu i problemów medycznych związanych z wojną w ciągu ostatnich kilku tygodni liczba porodów przedwczesnych podwoiła się lub potroiła” – czytamy w publikacji.



Jedną z dziewczynek, które przyszły na świat w czasie wojny, jest maleńka Polina. Jej waga w dniu porodu wynosiła zaledwie 630 gramów. To o pięć razy mniej niż przewidują normy dla noworodków z ciąży donoszonej do końca.



We lwowskim szpitalu na świecie pojawiły się również bliźniaczki – ważąca 800 gramów Viktoria oraz jej siostra Weronika. Matka dziewczynek uciekła przed bombardowaniem z Kijowa. Kobieta przyznaje, że stres mógł być główną przyczyną wcześniejszych narodzin jej córek.

– Wyjechaliśmy z powodu masowego ostrzału. Przez cały czas byliśmy w schronie – wyjaśnia.

Utrudnione warunki i stres

 – Infekcje, brak pomocy medycznej, złe odżywianie: wojna stwarza ryzyko przedwczesnego porodu – wyjaśniła dziennikarzom Iryna Kondratova, dyrektorka medyczna odpowiedzialna za opiekę nad Poliną w Charkowie.

– W strefach konfliktów kobiety spędzają dużo czasu w zatłoczonych piwnicach, w których występują infekcje. Poza tym kobietom trudniej jest uzyskać pomoc medyczną, jeśli jej potrzebują – dodała.



Ciężarne Ukrainki muszą mierzyć się z ogromnym strachem, który uniemożliwia im należyte dbanie o siebie i rozwój dziecka.

– Strach sprawia, że ​​boli cię skóra. Boisz się, że nie możesz jeść ani myśleć. Kiedy przyjechałam do Lwowa, lekarz powiedział, że schudłam 3,5 kilograma i że życie moich dzieci było zagrożone, ponieważ ich rozwój się zatrzymał – opowiada kolejna rozmówczyni BBC News, której mąż jest Rosjaninem.

Kobiety, które zdecydowały się pozostać z dziećmi w szpitalu i trafiają na oddział ogólny, za każdym razem, kiedy wyją syreny zmuszone są pozostawić w inkubatorach swoje wcześniaki i schodzić do schronu. – To rozerwanie serca na pół – krótko stwierdza mama malutkiej Viktorii.



Doktor Iryna Kondratova razem ze swoim zespołem podjęła równie trudną decyzję, żeby najmłodszych ofiar wojny nie pozostawić bez pomocy.

– Nie możesz zabrać dziecka ważącego 600 gram do piwnicy. To byłaby podróż w jedną stronę. Więc zostajemy z dziećmi i przeżywamy z nimi bombardowania – wyjaśnia.

30.03.2022 Niedziela.BE // źródłoNews4Media // fot. iStock / screen Twitter BBC World

(em)

 

  • Published in Wojna
  • 0

Belgia, Flandria: Rekordowy eksport! Przyczyniły się do tego szczepionki przeciw Covid-19

W ubiegłym roku flamandzki eksport wygenerował rekordowe obroty. Z danych pochodzących z Flanders Investment & Trade (FIT) wynika, że w 2021 roku wyeksportowano towary o wartości 380,5 mld euro.

Ubiegłoroczny eksport jest o prawie 28% wyższy niż rok wcześniej i aż o 16% wyższy niż w poprzednim rekordowym roku, czyli 2018. FIT przypisuje gwałtowny wzrost ożywieniu gospodarczemu po pandemii. Wzrósł zarówno popyt, jak i ceny.

Szczepionki przeciwko Covid-19 również odegrały ważną rolę w eksporcie flamandzkim – preparaty firmy Pfizer były produkowane w Puurs (Antwerpia) i doprowadziły do zwiększenia eksportu aż o 25,3 mld euro.

Niemcy nadal są najważniejszym rynkiem eksportowym Flandrii. Kolejne miejsca zajmują Holandia i Francja. Eksport do Wielkiej Brytanii spadł w ubiegłym roku o 2,6%. Brexit uderzył głównie w przemysł motoryzacyjny, maszynowy, tekstylny i ogrodniczy.

30.03.2022 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Subscribe to this RSS feed