Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Takiego odszkodowania za błędy w leczeniu jeszcze nie było
Belgia: Relikwie św. Bernadetty w antwerpskiej katedrze
Polska: Matura poza szkołą? Właśnie pojawiła się taka propozycja
Belgia: Alert bombowy na lotnisku w Charleroi był fałszywy
Polska: Rząd szykuje zmiany w korzystaniu z dowodów osobistych
Temat dnia: Ile pracuje się w Belgii? W Polsce tydzień pracy dużo dłuższy
Polska: Kosiarze weszli między bloki. To bolesna pobudka dla wielu osób
Belgia odpadła z Eurowizji!
Niemcy: Handlarze migrantami zatrzymani przez niemiecką i belgijską policję
Polska: Jutro już ostatni dzień. Bez tego nie zagłosujesz poza domem [WIDEO]
Redakcja

Redakcja

„Podejrzana śmierć” Polaka w Poelkapelle

W niedzielę wieczorem w domu w miejscowości Poelkapelle na zachodzie Belgii natrafiono na zwłoki polskiego pracownika sezonowego – poinformował flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Około godziny 20:00 do domu przy ulicy Wallemolenstraat przyjechały służby ratunkowe. Informacji na temat tego, kto je wezwał, nie przekazano. W środku ratownicy odnaleźli zwłoki Polaka.

Następnie do budynku weszli policjanci, technicy kryminalistyczni i policyjny lekarz. Zwłoki mężczyzny wyniesiono z domu dopiero późno w nocy. Według prokuratury okoliczności zgonu nie są jasne i można mówić o „podejrzanej śmierci”, czytamy w „Het Laatste Nieuws”.

Poelkapelle to niewielka wioska, licząca około 2 tys. mieszkańców i położona w prowincji Flandria Zachodnia.

Policjanci przesłuchali już okolicznych mieszkańców i właściciela domu, w którym przebywał Polak. Jest nim rolnik, mieszkający w pobliżu. Prokuratura bierze pod uwagę różne scenariusze. W poniedziałek przeprowadzono sekcję zwłok. Jak na razie w związku z tą sprawą nikogo nie aresztowano, informowały we wtorek belgijskie media.



26.07.2018 ŁK Niedziela.BE

 

 

Belgia: Zatrucie jadem kiełbasianym doprowadziło do śmierci wielu kaczek

Trwające upały doprowadziły we Flandrii do pojawienia się botulizmu, potocznie nazywanego zatruciem jadem kiełbasianym. Choroba dotyka głównie ptactwo wodne. Ekolodzy proszą mieszkańców o informację, jeśli zobaczą chore zwierze.

Podczas weekendu Centrum Pomocy Przyrody otrzymało kilka zgłoszeń dotyczących martwych kaczek na kanale Bocholt-Herentals. Kilkanaście ptaków zostało znalezionych także w Sint-Huibrechts-Lille, Neerpelt i Overpelt. Wszystkie zdechły na skutek zatrucia jadem kiełbasianym.

- Choroba występuje po długim okresie upałów, kiedy poziom wody spada i znajduje się w niej mniej tlenu. W takich warunkach odpady organiczne zaczynają gnić i rozwijają się laseczki jadu kiełbasianego - informuje Stijn Meerschaert z Centrum Pomocy Przyrody.

Zatrucie objawia się porażeniem kończyn. Z czasem ptaki nie są w stanie utrzymać głowy nad wodą i toną. Chore zwierze można uratować podając mu przeciwciała i pożywienie oraz zapewniając odpoczynek.

 

25.07.2018 MŚ Niedziela.BE

 

PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (na skrót www.PRACA.BE)

Polskojęzyczny serwis ogłoszeniowy portalu internetowego NIEDZIELA.BE jest coraz popularniejszy - znajdziesz tu pracę w Belgii, mieszkanie w Belgii, samochód w Belgii, busy do/z Polski, itp, itd.

Zapraszamy do umieszczania ogłoszeń jak również do korzystania z ogłoszeń już tam obecnych na http://OGLOSZENIA.NIEDZIELA.BE

Skrót do ogłoszeń Praca - zatrudnię to PRACA.BE

Jeśli szukasz pracy w Holandii to zaglądnij na holenderski portal Niedziela.NL - a setki ogłoszeń (ponad 1000 wakatów codziennie!) znajdziesz na PRACA.NL

 


24.07.2018 NIEDZIELA.BE - polskojęzyczny portal internetowy Numer 1 w Belgii (wg rankingu firmy Amazon www.ALEXA.COM)

 

 

 

 

 

Belgia: Nagość u Rubensa narusza politykę Facebooka?

Wygląda na to, że dziś Facebook nie widzi żadnej różnicy pomiędzy sztuką a pornografią. W Belgii trwa właśnie wystawa dzieł flamandzkich mistrzów. Aby promować wydarzenie, agencja Toerisme Vlaanderen opublikowało zabawne wideo, w którym kpi z polityki Facebooka dotyczącej nagości. Okazuje się bowiem, że nagość przedstawiona w dziełach sztuki również jest „gorsząca”.

W opublikowanym filmiku, osoby odwiedzające Dom Rubensa w Antwerpii, nie mogą zobaczyć dzieł barokowych mistrzów. Powodem tej komicznej sytuacji jest "ochrona społeczeństwa przed nagością". Grupa belgijskich instytucji kulturalnych, wśród nich m.in. Bozar oraz właśnie Toerisme Vlaanderen, napisała w tej sprawie list otwarty do szefa Facebooka, Marka Zuckerberga.

"Piersi, pośladki i aniołki Petera Paula Rubensa uważane są za nieprzyzwoite. Nie przez nas, ale przez ciebie" - napisano. Chociaż początek listu może brzmieć humorystycznie, to dalej autorzy wyjaśniają, że tego rodzaju cenzura utrudnia osobom zainteresowanym dostęp do informacji na tematy związane z flamandzkimi mistrzami.

Rząd flamandzki opracował plan popularyzacji w latach 2018-2020 dzieł flamandzkich mistrzów, takich jak Rubens, Bruegl, Van Eyck oraz inni flamandzcy malarze z XV, XVI i XVII wieku. "Niestety promowanie naszego wyjątkowego dziedzictwa kulturowego w najpopularniejszym serwisie społecznościowym na świecie jest obecnie niemożliwe" – przekazał Peter De Wilde, prezes Toerisme Vlaanderen.

 

24.07.2018 KK Niedziela.BE

 

Subscribe to this RSS feed