Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgijska straż pożarna apeluje: „Instalujmy czujniki dymu”!
Polska: Znamy majątki polityków, ale ich małżonków już nie. A miało być inaczej
Inna pozycja przy porodzie? Kobiety w Belgii coraz częściej mają wybór
Wojna: Sankcje w praktyce - UE konfiskuje rosyjskie miliardy
Czy roboty odbiorą nam pracę?
Niemcy: Prawie 50% osób popiera zakaz skrajnie prawicowej AfD
Belgijskie myśliwce F-35 będą produkowane we Włoszech?
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 10 maja 2025, www.PRACA.BE)
Zara otworzy największy sklep na świecie w Antwerpii!
Polska: Najtańsze zakupy zrobisz w tych sklepach. Ten sam lider po raz trzeci
Redakcja

Redakcja

5 kwietnia zmarł Krzysztof Krawczyk. Dziś pierwsza rocznica jego śmierci

Wiadomość o śmierci muzyka obiegła media tuż przed ubiegłoroczną Wielkanocą. Miniony rok nie pozwolił jednak artyście spocząć w spokoju.

„Będzie z Ciebie wielki artysta” – takimi słowami 8 września 1946 roku na świecie powitał Krzysztofa Krawczyka jego ojciec. Nie pomylił się, bo – jak czas pokazał – muzyk stał się ikoną wśród polskich artystów.

Przygodę z muzyką zaczął w Podstawowej Szkole Muzycznej w Łodzi. Jego kariera na dobre rozpoczęła się jednak w 1963 roku, kiedy razem ze swoim przyjacielem ze szkoły wieczorowej Sławomirem Kowalewskim stworzyli grupę Trubadurzy.

Choć wówczas zespół nie był jeszcze znany, to jednak otworzył Krawczykowi drzwi do sukcesów. Kolejne lata przynoszą grupie coraz większą sławę i koncerty z takimi osobistościami ówczesnej polskiej sceny muzycznej, jak Anna German czy Tadeusz Woźniak. Utalentowani muzycy zgarniają też kolejne festiwalowe nagrody.

W 1973 roku Krzysztof Krawczyk podjął decyzję o odejściu z Trubadurów i rozpoczęciu solowej kariery. Trzy lata później wychodzi pierwszy album muzyka „Byłaś mi nadzieją”, z którego piosenki „Będzie tak, jak jest” czy „Nie żałuj róż, gdy płonie las” Polacy nucą do dziś. Na dyskografię artysty składa się kilkanaście płyt. W 2020 roku Krawczyk wydał swój ostatni album „Horyzont”. 5 kwietnia 2021 roku, zakażony koronawirusem, lecz z powodu innych, doskwierających mu wcześniej chorób, legendarny muzyk umiera.

Rodzina się kłóci

Po śmierci artysty media przez wiele miesięcy żyły głównie jego rodzinnymi sprawami. Zrobiło się głośno m.in. o synu piosenkarza z pierwszego małżeństwa i jego ostatniej żonie. Tabloidy rozpisywały się o rzekomej przemocy w rodzinie Krawczyków i pozostawionych testamentach, z których nie wiadomo, który był prawdziwy.

W publiczne pranie brudów włączali się i syn artysty, i jego trzecia żona Ewa Krawczyk. W marcu tego roku Krzysztof Krawczyk Junior chwalił się wydaną przez siebie biografią pt. „Mama, tata, muzyka... i ja”, w której z goryczą powrócił do czasów swojego dzieciństwa.

A w tle tej historii cały czas były spory o pieniądze, wzajemne pomówienia i obrzucanie się inwektywami w mediach, które chętnie to opisywały.

Jakim był sąsiadem?

O Krzysztofie Krawczyku jako zwykłym człowieku sporo mogą opowiedzieć jego sąsiedzi. Artysta kupił dom i działkę w miejscowości Jedlicze, która z tego powodu stała się jedną z najbardziej rozchwytywanych wsi w Polsce.

– Jak się rozniosło, że Krawczyk na takiej wsi będzie mieszkał, nagle działki zaczęły się tu sprzedawać. Furtka się u mnie nie zamykała. Przychodzili ludzie i tylko pytali, gdzie Krawczyk mieszka, bo każdy chciał mieć działkę w okolicy – przyznał w rozmowie z "Faktem" jej ówczesny sołtys Józef Bednarek.

Jego następczyni i córka Anna Bednarek przyznaje, że z czasem sąsiedztwo legendarnego muzyka przestało być sensacją. Wokalista chętnie pojawiał się w kościele, w którym śpiewał kolędy i witał się z innymi wiernymi. Z każdym odbywał też krótką pogawędkę.

– A na pasterce i w Wielkanoc na rezurekcji to był prawie zawsze. I zawsze przed kościołem z ludźmi się witał serdecznie i z każdym porozmawiał. I jak on tu wszystkim pomagał, to słów brakuje. To był taki człowiek, który miał serce na dłoni dla każdego. Jesteśmy dumni, że był tu wśród nas i żałujemy, że już go nie ma. On chyba też dobrze się tu czuł. Miał swoją trasę spacerów z psami, po drodze zatrzymywał się, przysiadł, pogawędził z sąsiadami. To był dobry człowiek. Brakuje nam go tutaj w tej naszej Trójwsi – opowiedziała dziennikowi obecna sołtys.

05.04.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. gov.pl / fot. Danuta Matloch

(ek)

 

  • Published in Polska
  • 0

Belgia, Flandria: Co czwarty mieszkaniec „politycznie zaangażowany”

Około 27% mieszkańców Flandrii (północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii) aktywnie uczestniczyło w ubiegłym roku w życiu politycznym – wynika z ankiety przeprowadzonej na zlecenie Flamandzkiego Urzędu Statystycznego Statistiek Vlaanderen.

Za ludzi aktywnych politycznie urząd Statistiek Vlaanderen uznaje osoby, które na przykład podpisywały petycje, działały w partiach oraz innych organizacjach politycznych i obywatelskich, wyrażały poglądy polityczne w mediach społecznościowych lub kontaktowały się osobiście z politykami.

Mężczyźni mieszkający we Flandrii są nieco bardziej (28%) aktywni politycznie niż kobiety (26%). Wiek w jeszcze większym stopniu wpływa na zaangażowanie polityczne. Wśród mieszkańców w wieku od 18 do 34 lat zaangażowanie polityczne zadeklarowało 34% ankietowanych. W kategorii wiekowej 65 lat i więcej odsetek ten wyniósł jedynie 17%.

Najbardziej zaangażowani politycznie są mieszkańcy Flandrii z wyższym wykształceniem (36%). Ludzie z wykształceniem podstawowym i zawodowym rzadko angażują się w działalność polityczną (14%) – wynika z danych zaprezentowanych we wtorek na stronie internetowej flamandzkiego rządu regionalnego.

05.04.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

 

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Konduktor pobity przez grupę nastolatków

W poniedziałek (4 kwietnia), na stacji kolejowej Ieper, doszło najpierw do kłótni pomiędzy konduktorem a grupą nastolatków, a następnie do aktów przemocy. Poszło o maseczki ochronne.

Do kłótni doszło na peronie, gdzie konduktor pociągu wdał się w rozmowę z nastolatkami w wieku od 13 do 15 roku życia, którzy nie mieli maseczek ochronnych, pomimo obowiązującego wymogu.

Jeden z nastolatków popchnął konduktora, który odpowiedział tym samym. Wtedy grupa nastolatków rzuciła się na mężczyznę – był on w tak złym stanie, że wymagał hospitalizacji.

Czworo nastolatków pochodzi Poperinge. Wszyscy zostali zidentyfikowani i najprawdopodobniej wkrótce zostaną przesłuchani przez policję.

05.04.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Koronawirus w Belgii: Po raz pierwszy od kilku tygodni odnotowano spadek liczby nowych zakażeń

Po trwającym od kilku tygodni wzroście liczba nowych zakażeń koronawirusem zaczęła ponownie spadać. Niemniej jednak, w dalszym ciągu rośnie liczba zgonów – wynika z najnowszych, opublikowanych we wtorek (5 kwietnia), danych instytutu zdrowia publicznego Sciensano.

W okresie od 26 marca do 1 kwietnia Covid-19 diagnozowano u średnio 10 351 pacjentów dziennie, co oznacza spadek o 8% w porównaniu z ubiegłym tygodniem. Od początku wybuchu epidemii, koronawirusa zdiagnozowano łącznie u 3 881 523 mieszkańców Belgii. W grupie tej znajdują się osoby aktualnie zakażone, wyleczone, a także te, które przegrały walkę z chorobą. Jednocześnie dotychczas wyzdrowiało 3 489 906 zakażonych Covid-19 mieszkańców Belgii.

W zeszłym tygodniu wykonano także o 1% więcej testów na obecność koronawirusa – średnio dziennie przeprowadzano 38 901 testów. 29,2% przetestowanych osób było zakażonych, co oznacza, że nieco ponad 29 na 100 wykonanych testów miało wynik pozytywny. Obecnie podwariant Omicron BA.2 odpowiada już za 88,3% zakażeń. Jednocześnie wariant Delta niemal całkowicie zniknął z kraju.

W okresie od 26 marca do 1 kwietnia odnotowywano średnio 23,3 śmiertelnych przypadków Covid-19 dziennie, co oznacza wzrost o 9%. Od początku pandemii z powodu koronawirusa zmarło łącznie 30 908 mieszkańców Belgii. Niemniej jednak, z powodu szczepionek liczba zgonów jest znacznie niższa – w czasie drugiej fali pandemii dziennie odnotowywano ponad 200 zgonów. Poza tym najwyższą liczbę zgonów odnotowuje się obecnie wśród osób z grupy wiekowej 85+.

W ostatnich dniach odnotowano także wzrost liczby hospitalizacji. W okresie od 29 marca do 4 kwietnia do belgijskich szpitali przyjmowano średnio 215,6 pacjentów z Covid-19, co w porównaniu z poprzednim, siedmiodniowym okresem oznacza wzrost o 4%. W poniedziałek, 3 kwietnia, w szpitalach przebywało łącznie 3 071 pacjentów z koronawirusem, co oznacza wzrost o 107 osób w porównaniu z niedzielą. W grupie tej 185 pacjentów było leczonych na oddziałach intensywnej terapii, co oznacza wzrost o 2 osoby. Z danych Sciensano wynika, że ryzyko hospitalizacji jest ośmiokrotnie niższe w przypadku zaszczepionych osób.

Współczynnik reprodukcji wirusa spadł nieco i wynosi obecnie 1,01. Utrzymuje się powyżej wartości 1,0, co oznacza, że epidemia ponownie nabiera tempa. Współczynnik jest stosowany przez epidemiologów do śledzenia zdolności danego wirusa do rozprzestrzeniania się wśród ludzi. Jeśli wzrasta powyżej 1,00, oznacza to, że jedna osoba zakażona Covid-19 zaraża więcej niż jedną osobę, a zatem epidemia dalej będzie się rozwijać. Jeśli spada poniżej 1,0, oznacza to, że epidemia zaczyna hamować.

Do soboty, 2 kwietnia, ponad 9,13 mln osób otrzymało obydwie dawki szczepionki, co oznacza 89% dorosłej populacji Belgii oraz 79% całkowitej populacji kraju. Jednocześnie prawie 7,1 mln osób otrzymało także dawkę przypominającą szczepionki.

05.04.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Subscribe to this RSS feed