Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Autostrada E19 zablokowana przez... kilka ton marchwi!
Niemcy: Atak ostrym narzędziem w Bielefeld. Aresztowano podejrzanego
Polska: Ile kosztował jeden głos? Najmniej zapłacił Mentzen
Polska: Co decyduje o wyborze sklepu? To przyciąga nas jak magnes
Belgia, biznes: W kwietniu mniej bankructw niż w marcu
Belgia: Uratowano psa chihuahua, który utknął na ruchomych schodach
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 20 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Eurowizja - na kogo zagłosowała Belgia? Były punkty dla Polski?
Polska: Chaos i znakoza na polskich drogach. Ani jednej trasy dobrze oznaczonej
Belgia: Dwie osoby ranne w wypadku w Brukseli
Redakcja

Redakcja

Zdrowie: Koktajl lekowy – o niebezpiecznym łączeniu leków słów kilka

„I Ogólnopolski Kongres Pacjent w Centrum Uwagi”, czyli pierwsza taka inicjatywa, prezentująca zagadnienia innowacji w ochronie zdrowia i opieki farmaceutycznej, odbył się 27 marca w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie (zorganizowany przez spółkę DOZ S.A.). Obok dyskusji o oczekiwaniach pacjentów względem wprowadzenia w Polsce ochrony farmaceutycznej, ważną kwestią poruszaną na kongresie, były skutki nieprawidłowego łączenia leków ze sobą i konsekwencjach, jakie to ze sobą niesie. O te kwestie zapytaliśmy dziennikarza Michała Figurskiego, Panią Danutę Kozioł, prof. dr hab. Józefa Drzewoskiego oraz kierownik DOZ Apteki w Polsce, Anitę Kolankowską.

Pani Danuta od dawna choruje i codziennie łyka do śniadania całą gamę pigułek zaleconych przez lekarza. Ostatnio jej sąsiadka z góry, podczas popołudniowej pogawędki, poleciła jej świetny preparat bez recepty, dostępny w lokalnej aptece, leczący nadciśnienie. Sąsiadka zapewniała, że specyfik jest ziołowy i naturalny i na pewno nie zaszkodzi Danucie: – „Wtedy miałam bardzo wysokie ciśnienie i źle się czułam przez kilka dni. Pomyślałem, że ten nowy lek, który poleciła mi znajoma, może mi pomóc. Tym bardziej, że był ziołowy, więc wydawał mi się bezpieczny.” – opowiada Danuta Kozioł – „Kupiłam go i zażyłam po kolacji, razem z innymi lekami. Poczułam bardzo silny ucisk w piersi, nie wiedziałam co się dzieje. Zadzwoniłam po pogotowie. W szpitalu okazało się, że ten nowy specyfik nie może być brany razem z moimi podstawowymi lekami. Niestety, ani lekarz, ani farmaceutka w aptece, nie ostrzegli mnie przed tym.” – żali się Pani Danuta.

Czy tej sytuacji można byłoby uniknąć, gdyby farmaceuta miał dostęp do karty leczenia pacjenta? O tą kwestię zapytaliśmy znanego dziennikarza, Michała Figurskiego i poprosiliśmy, aby podzielił się z nami pomysłami na to, jak jeszcze można polską służbę farmaceutyczną rozwinąć: – „W polskiej służbie farmaceutycznej wciąż można zmienić sporo rzeczy, np. udzielenie większych kompetencji farmaceutom, którzy powinni mieć dostęp do historii choroby każdego pacjenta, do tego jakie leki były mu wypisywane. Druga sprawa, to dowóz leków do pacjenta – sam, w pewnym okresie swojego życia, poruszałem się na wózku inwalidzkim i miałem problem z wykupieniem leków.” – dla Newsrm.tv tłumaczy Michał Figurski.

– „Wzajemne oddziaływanie leków na siebie może być korzystne dla chorego, ale wielokrotnie jest niekorzystne i przynosi poważne konsekwencje kliniczne. Interakcje korzystne polegają na tym, że kojarzymy leki, które wykazują wielokierunkowe działanie, dzięki temu możemy opanować chorobę, która ma bardzo złożoną patologię. Jeżeli połączymy dwa lub więcej leków, to możemy działać na kilka ścieżek, które prowadzą do rozwoju choroby. Kojarząc leki ze sobą, zwykle stosuje się mniejsze dawki, co zwiększa prawdopodobieństwo bezpiecznego leczenia.” – wyjaśnia profesor Józef Drzewoski.

Zapytaliśmy także naszego rozmówcę o konsekwencje i przykłady niewłaściwego łączenia leków ze sobą. Okazuje się, że im większa ilość specyfików w „koktajlu lekowym”, tym większe zagrożenie, że któryś z nich zadziałała w niewłaściwy sposób. Jednocześnie, pacjenci nie są w ogóle świadomi konsekwencji mieszania specyfików ze sobą: – „Jest wiele leków, które mogą doprowadzić do niechcianych konsekwencji. Klasycznym przykładem interakcji leków są interakcje niesteroidowych leków przeciwzapalnych, jak chociażby aspiryna czy ibuprom. Same te leki nasilają ryzyko wewnętrznych krwawień, a wchodząc w połączenie z lekami, które często stosowane są u osób chorych przewlekle, czy osób starszych, może doprowadzić do uszkodzeń wątroby czy nerek. Kolejną ważną kwestią, na którą trzeba zwrócić uwagę, jest interakcja leków hipotensyjnych, czyli obniżających ciśnienie. W niektórych przypadkach interakcja kilku leków zachodzi w sposób bezproblemowy i przynosi oczekiwany efekt, ale niekiedy końcowy skutek jest inny. Np. skojarzenie inhibitorów ACE z lekami z grupy sartanów, powoduje gwałtowne obniżenie ciśnienia, niewydolność nerek czy zaburzeń elektrolitowych.”

Profesor Drzewoski przestrzega przed samowolnym podejmowaniem leczenia i nie konsultowaniem z lekarzem nazwy leków, które planujemy zażywać. Mowa tutaj o całej gamie tzw. leków bez recepty, do których zaliczają się takie specyfiki jak ziołowe tabletki czy nawet witaminy dla dzieci: – „Bardzo groźne jest także samoleczenie przez pacjentów. Do grupy leków, które dany chory bierze, ma je racjonalnie przepisane przez lekarza, ci chorzy dokładają sobie inne leki. Wydaje im się, że to banalne i świetnie znane specyfiki, leki ziołowe czy witaminy, ale w połączeniu z innymi lekami, mogą one tworzyć niebezpieczny koktajl. I dlatego tak ważna jest rola farmaceuty, który jest łącznikiem i buforem bezpieczeństwa, pomiędzy pacjentem, a lekarzem i musi mieć możliwość zareagowania i poinformowania pacjenta, że konkretny specyfik, który chory chce u niego zakupić, może mieć niepożądane konsekwencje zdrowotne.” – podkreśla nasz ekspert.

Z niewłaściwym łączeniem specyfików w swojej pracy spotykają się zwłaszcza farmaceuci. Starają się, jak mogą, aby ostrzec pacjentów przed niekorzystnymi skutkami łączenia dwóch leków, ale na każdego chorego, który posłucha ich rad, przypada dwóch, którzy je zlekceważą: – „Pacjenci bardzo często spożywają bardzo dużą ilość leków. Wynika to z tego, że odwiedzają różnych specjalistów i zdarza się, że stosują leki o takich samych składach chemicznych, ale różnych nazwach. My, jako farmaceuci, wielokrotnie zwracamy uwagę, żeby tego nie powielać. Często pacjenci źle te leki kojarzą, wynika to z ich niewiedzy, ale naturalnie mają do niej pełne prawo. Nie wiedzą np. że leki przeciwzakrzepowe, wchodzą w interakcje z paracetamolem. Sami mieliśmy taki przypadek pacjenta, który przychodził kilka razy do apteki, skarżąc się na delikatne krwawienia, które z czasem się nasilały. Wtedy farmaceuta poprosił go o kartę leczenia i po szerokim wywiadzie, wspomaganym historią choroby, zorientowaliśmy się, że chory, prawdopodobnie, włączył dodatkowy lek spoza listy, o którym ta osoba nie powiedziała ani lekarzowi, ani farmaceucie. W wywiadzie dowiedzieliśmy się, że pacjent przyjmuje paracetamol, co spowodowało krwawienia. Chory myśląc, że paracetamol to jeden z najbezpieczniejszych leków, więc nie widział powodu, żeby o tym fakcie kogokolwiek poinformować.” – wspomina Anita Kolankowska, kierownik apteki w Warszawie.

Specjaliści nakazują również, aby nie łączyć ibuprofenu i kwasu acetylosalicylowego, obecnego w wielu specyfikach dostępnych na rynku. W żadnym wypadu nie powinno się również mieszać alkoholu z lekami, należy także uważać przy lekach na alergię i preparatów leczących wrzody jelita grubego. Niebezpieczne jest również połączenie żeń-szenia i leków przeciwcukrzycowych oraz przeciwzapalnych i przeciwpadaczkowych. Nawet sam sposób połknięcia leków może mieć znaczenie dla jego działania: preparatów nie należy popijać sokami, mlekiem czy coca-colą, bo może mieć to wpływ na działanie leku.

DOZ S.A. to spółka zarządzająca największą w kraju siecią DOZ Aptek „Dbam o zdrowie”, która liczy blisko 1000 placówek. Zatrudnia ponad 4 500 pracowników, którzy dbają o bezpieczeństwo leczenia farmakologicznego czterech milionów Pacjentów miesięcznie. Firma od lat realizuje i rozwija misję opieki nad Pacjentem w myśl idei „Pacjent w centrum uwagi”, czego owocem był „I Ogólnopolski Kongres Pacjent w Centrum Uwagi”. To pierwsza taka gala, w której głos mogło zabrać ponad 300 pacjentów z całej Polski, a ich indywidualna perspektywa pomogła uświadomić słuchaczom skalę problemu opieki farmaceutycznej w naszym kraju. Konieczność stworzenia wspólnej i wielodyscyplinarnej polityki skierowanej na pacjenta jest symbolem opieki zdrowotnej XXI wieku. To wyzwanie obejmuje wszystkich uczestników procesu leczenia: personel medyczny, pacjentów, decydentów służby zdrowia, ekspertów, administrację oraz organizacje pozarządowe. Dlatego tak ważne jest organizowanie spotkań i przedstawianie społeczeństwu istoty problemu.


05.05.2019 Niedziela.BE

(newsrm)

 

 

 

Biznes: Jak zadbać o firmową chmurę?

Rozwiązania chmurowe stale zyskują na popularności. Według firmy badawczej Forrester całkowity rynek chmury publicznej osiągnął w 2018 roku wartość 178 miliardów dolarów – to ponad o 32 miliardy więcej niż rok wcześniej. Z kolei analitycy IDC przewidują, że 90% przedsiębiorstw będzie korzystać z co najmniej kilku usług i platform w chmurze do 2020 roku. Jak zadbać o firmową chmurę – o tę kwestię zapytaliśmy Jolantę Malak, dyrektora regionalnego firmy Fortinet.

– „Rozwiązania chmurowe są coraz bardziej popularne. Mówimy tutaj o takich chmurach publicznych jak np. Google, Azur czy Amazon. Pozycja na rynku technologicznym tych rozwiązań jest tak duża, że, gdy popatrzymy na raport firmy Forrester z 2018 roku, to wartość tego rynku przekroczyła 178 miliardów dolarów. Korzystanie z tych chmur będzie wzrastać – mamy środowisko, które jest dostępne dla każdego, a w konsekwencji, to rodzi nowe zagrożenia. Kłopot w przypadku przedsiębiorstw zaczyna się w momencie, gdy zaczynamy korzystać z tych chmur, ale nie przygotowaliśmy wcześniej żadnych środków, które sprawiłyby, że nasza chmura będzie bezpieczna. Te rozwiązania pojawiają się w firmach często bardzo spontanicznie, czyli pracownicy mają jakąś potrzebę biznesową i realizują ją w postaci np. przechowywania i udostępniania danych przez chmurę OneDrive.” – tłumaczy dla Newsrm.tv Jolanta Malak.

Należy pamiętać, że zabezpieczenia są tak silne, jak ich najsłabsze ogniwa. Wystarczy, że pracownicy zaczną korzystać z tych samych haseł do różnych aplikacji w chmurze, a ryzyko automatycznie rozszerzy się o obszary niekontrolowane przez zespół IT firmy. Brak informacji o tym, jakie dane są przechowywane oraz gdzie i komu są udostępniane sprawi, że poziom zagrożeń będzie trudny do określenia, ale niemal na pewno się zwiększy. Nie pomaga też fakt, że każda platforma jest podatna na inne rodzaje ataków.

Przedsiębiorstwa oraz ich zespoły IT muszą przygotować się na to, że pracownicy będą korzystać z wielu środowisk w chmurze. Aby zapewnić odpowiednią ochronę i widoczność, konieczna będzie integracja zabezpieczeń i stworzenie odpowiedniej polityki reagowania na zagrożenia. Takie podejście pozwoli na bezpieczną komunikację w chmurze pomiędzy aplikacjami a urządzeniami końcowymi (komputerami, smartfonami), zaś firma będzie mogła czerpać korzyści z zalet przetwarzania danych w chmurze, jednocześnie unikając potencjalnych niebezpieczeństw. Zatrudnieni w firmie specjaliści od bezpieczeństwa powinni skupić się na promowaniu wśród pracowników dobrych praktyk, zaczynając np. od założenia przeznaczonych do użytku służbowego kont Dropbox i aplikacji Google. Nie rozwiąże to wszystkich problemów, ale w dalszej perspektywie ułatwi centralne zarządzanie tymi usługami i zmniejszy ryzyko.

Nasza rozmówczyni zwraca także uwagę na szereg korzyści, jakie użytkownikom oferują chmury: – „Przede wszystkim jest to już gotowa, przygotowana technologia. Wystarczy jedynie uiścić pewna opłatę, lub zarejestrować się w aplikacji, aby móc korzystać z dobrodziejstw chmur. Klasyczne IT nie mogło czegoś takiego zaoferować przez bardzo długi czas, bo cała infrastruktura obsługiwała ruch w firmie. Dostarczyciele usług chmurowych są zdecydowanie bardziej elastyczni, co wiąże się ze spontanicznością pojawiania się usług w firmach. Kolejny plus jest widoczny zwłaszcza w przypadku małych i średnich firm – one często nie mają rozbudowanego działu IT, a takie rozwiązanie chmurowe daje im dostęp do całej, rozbudowanej platformy, ułatwiającej komunikację i działanie firmy.” – dodaje nasza ekspertka.


05.05.2019 Niedziela.BE

(newsrm)

 

Konkurs Historyczny Ministra Spraw Zagranicznych na najlepsze publikacje promujące historię Polski i historię polskiej dyplomacji - zgłoszenia do 30 czerwca 2019

Minister Spraw Zagranicznych ogłasza konkurs na najlepszą publikację obcojęzyczną promującą historię Polski i najlepszą publikację w języku polskim z zakresu historii polskiej dyplomacji, które zostały wydane w roku 2018. Historycy mogą zgłaszać swoje prace do 30 czerwca 2019 r.

Do konkursu można zgłaszać wyłącznie publikacje książkowe, zarówno monografie naukowe, jak i publikacje popularno-naukowe i edycje źródeł – w których liczba autorów nie przekracza trzech.

Dla zwycięzcy Konkursu w kategorii najlepsza publikacja obcojęzyczna promująca historię Polski przewidziano nagrodę pieniężną w wysokości 10 tys. EUR; dla zwycięzcy w kategorii najlepsza publikacja z zakresu historii polskiej dyplomacji – 20 tys. PLN.
Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest nadesłanie prac w terminie do dnia 30 czerwca 2019 r. (decyduje data stempla pocztowego). Tegoroczna edycja konkursu obejmuje wyłącznie prace wydane w roku 2018.

[NED] De Minister van Buitenlandse Zaken kondigt een wedstrijd aan voor de beste buitenlandse publicatie die de geschiedenis van Polen promoot en voor de beste Poolse publicatie over de Poolse diplomatie. De wedstrijd aanvaardt publicaties die in 2018 zijn verschenen. Geschiedkundigen hebben de tijd t.e.m. 30 juni 2019 om hun kandidatuur in te zenden.

Co? Konkurs Historyczny Ministra Spraw Zagranicznych na najlepsze publikacje promujące historię Polski i historię polskiej dyplomacji

Gdzie? Online: TUTAJ

Kiedy? do 30 czerwca 2019

 


BELGIA www.niedziela.be - dokładne informacje o wydarzeniach w Belgii znajdziesz zawsze w polonijnym portalu internetowym www.niedziela.be Prosimy o podawanie informacji o organizowanych imprezach, dyskotekach, wystawach, występach, itd. - e-mail'em na Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Fotki mile widziane.


Niedziela.BE, opublikowane w portalu 04.05.2019

 

Webinar: Zarządzanie społeczną szkołą polonijną, wtorek 7 maja 2019

Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli serdecznie zaprasza tych z Państwa, którzy prowadzą społeczną szkołę polonijną na bezpłatny webinar „Zarządzanie społeczną szkołą polonijną”, który odbędzie się we wtorek 7.05.2019 r.o godz. 21.00 czasu polskiego (1,5 h).

Celem warsztatów jest praktyczny trening umiejętności zarządzania zasobami kadrowymi w szkole.

Szkolenie poprowadzi Agnieszka Grochola – doradca metodyczny LOM w Irlandii, dyrektor Polskiej Szkoły w Galway im. Wisławy Szymborskiej.

Aby zapisać się na szkolenie wystarczy wypełnić formularz rejestracyjny.

Na webinar zostanie przyjętych pierwszych 45 osób. Do zakwalifikowanych uczestników prześlemy potwierdzenia drogą mailową.

W razie pytań prosimy o kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Informacje dodatkowe oraz formularz: TUTAJ

Co? Webinar: Zarządzanie społeczną szkołą polonijną
Gdzie? online TUTAJ
Kiedy? Wtorek 7 maja 2019, godzina 21:00


Polecamy!

 


BELGIA www.niedziela.be - dokładne informacje o wydarzeniach w Belgii znajdziesz zawsze w polonijnym portalu internetowym www.niedziela.be Prosimy o podawanie informacji o organizowanych imprezach, dyskotekach, wystawach, występach, itd. - e-mail'em na Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Fotki mile widziane.


Niedziela.BE, opublikowane w portalu 94.05.2019

Subscribe to this RSS feed