Dla wielu ludzi jest to stresujące zajęcie i odkładają je na ostatni moment. Tłumy ludzi w sklepach, długie kolejki przed kasami, stres związany z wyborem prezentów…Przed zakupami bożonarodzeniowymi trudno jednak uciec.
Jak pokazują dane firmy Wordline, zajmującej się obsługą transakcji wykonywanych m.in. kartami płatniczymi i online, w Belgii ustanowiono nowy rekord, jeśli chodzi o zakupowe szaleństwo.
W sobotę 21 grudnia w kraju ze stolicą w Brukseli zarejestrowano ponad 10,5 mln elektronicznych transakcji zapłaty. Liczba ta dotyczy zarówno płatności online, jak i płatności kartą w tradycyjnych sklepach, informuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.
W Belgii mieszka obecnie około 11,4 mln ludzi. Oznacza to, że w sobotę 21 grudnia na jednego mieszkańca – bez względu na wiek – przypadała prawie jedna transakcja. A pamiętać trzeba, że statystyki te nie uwzględniają płatności gotówką.
Poprzedni rekord, dotyczący liczby płatności elektronicznych nie był zbyt stary, gdyż pochodził sprzed… zaledwie kilku tygodni. W piątek 29 listopada, czyli w tzw. Black Friday, odnotowano w Belgii około 10,4 mln transakcji, wynika z danych Wordline.
Nie wszyscy mieszkańcy Belgii przepadają za świątecznymi zakupami. Z ankiety przeprowadzonej przez portal vakantieveilingen.nl wynika, że około jedna trzecia mieszkańców Belgii nie lubi robić tego rodzaju zakupów.
23.12.2019 Niedziela.BE
(łk)