Brukselskie przedsiębiorstwo komunikacyjne MIVB przekazało, że w wieczór sylwestrowy 130 tys. osób skorzystało z autobusu, tramwaju bądź metra.

Jak przekazała rzeczniczka prasowa firmy, Cindy Arents, z pierwszych danych wynika, że liczba pasażerów zwiększyła się o około 13% (w porównaniu z rokiem 2018, kiedy publicznych środków transportu w Brukseli użyło 115 tys. osób).

W wieczór noworoczny doszło do kilku incydentów. 21-letni mężczyzna, który – jak się później okazało – przebywał w Belgii nielegalnie, został ugodzony nożem w nogę. Do zdarzenia doszło o godzinie 2:10 przed wejściem do stacji metra Beekkant w Sint-Jans-Molenbeek. Ranny schronił się wewnętrz stacji. Wezwano policję, która rozpoczęła śledztwo w tej sprawie.

Poza tym wybito szybę w jednym tramwaju oraz namalowano grafitti na dwóch wagonach metra. Zniszczono również jedną stację metra oraz jeden zajazd autobusowy.

04.01.2020 Niedziela.BE

(kk)

Znany belgijski imam, Khalid Benhaddou, nie został wpuszczony na pokład samolotu lecącego z Brukseli do Meksyku, ponieważ lot miał przekroczyć amerykańską przestrzeń powietrzną. Na lotnisku w Zaventem imam został poinformowany, że amerykańskie służby bezpieczeństwa nie udzielą mu pozwolenia na podróż.

Khalid Benhaddou jest koordynatorem sieci edukacyjnej ekspertów islamskich i współzałożycielem centrum wiedzy CIRRA.

- Zarezerwowałem wycieczkę do Meksyku, ale kiedy podczas odprawy sprawdzono paszport, zostałem poinformowany, że amerykańska „tajna agencja” odmówiła mi startu, ponieważ lecimy nad Stanami Zjednoczonymi. Jest to szczególnie frustrujące, nie tylko dlatego, że straciłem pieniądze - to nie wina linii lotniczej - ale dlatego, że walczę z ekstremizmem. To zły sygnał, kiedy zajmujący się tym ludzie są zatrzymywani i upokarzani. Ludzie, którzy o tym usłyszą, mogą stać się bardziej podejrzliwi wobec instytucji społecznych - uważa Benhaddou.

Imam zamierza rozmawiać w tej sprawie z ambasadą USA. Ma również nadzieję, że rząd Belgii poruszy tę sprawę z władzami USA.

04.01.2020 Niedziela.BE

(mś)

32-letni mężczyzna zginał w noc ze środy na czwartek po tym, jak w jego domu w Sclayn (prowincja Namur) wybuchł pożar. Uwięziony w domu mężczyzna nie mógł się wydostać z pułapki.

Pożar wybuchł około godziny 1:00, w domu w Sclayn, w pobliżu rzeki Mozy – potwierdziła prokuratura z Namur. Matka mężczyzny zdołała się uratować wyskakując z okna na pierwszym piętrze. Na skutek skoku odniosła obrażenia i natychmiast przetransportowano ją do szpitala. Pożar udało się opanować dopiero trzy godziny później, około 4 nad ranem.

Wciąż nie jest jasne, jaka była przyczyna pożaru, jednakże prokuratura sądzi, że ogień pojawił się na skutek przypadkowych działań, a nie podpalenia – informuje dziennik Le Soir. Wszczęto dochodzenie w tej sprawie. Obecnie trwa badanie miejsca zdarzenia.

04.01.2020 Niedziela.NL

(kk)

Dwie kobiety zostały uratowane z bagna w rezerwacie natury Wellemeersen (Flandria). Utknęły tam w środę wieczorem.

Kobiety udały się na spacer do rezerwatu natury Wellemeersen w Denderleeuw i zdecydowały się na zboczenie z głównego szlaku. Nagle wpadły do bagna, które sięgało im aż do pasa. Nie były w stanie się uwolnić, ale na szczęście jedna z nich miała przy sobie telefon komórkowy i zadzwoniła po służby ratunkowe.

„Jedna z uwięzionych kobiet zadzwoniła pod numer alarmowy 112” - w rozmowie z HLN, przekazał rzecznik prasowy policji. Wówczas rozpoczęto przeszukiwanie terenu rezerwatu. Choć panowały dość kiepskie warunki pogodowe i zapadał zmrok, odnaleziono kobiety.

Były w stanie skrajnego wychłodzenia i trafiły do szpitala uniwersyteckiego w Gandawie. Nie wiadomo, w jakim obecnie są stanie.

03.01.2020 Niedziela.BE

(kk)