Od przyszłego roku wypłacane co miesiąc płace netto będą w Belgii wyższe niż obecnie – zapowiedział minister finansów Vincent Van Peteghem.
Od stycznia 2022 r. fiskus nie będzie już z góry potrącać z płac podatku „bedrijfsvoorheffing”, przez co zarobki „na rękę” będą wyższe, opisuje portal vrt.be. Obecnie fiskus często nalicza zbyt wiele „bedrijfsvoorheffing”, a pracownicy dopiero po około 1,5 roku dostają zwrot tego podatku.
Kiedyś comiesięczne zaliczki na ten podatek były zbliżone do faktycznej kwoty, jaką miał zapłacić podatnik, ale w wyniku licznych zmian w przepisach z minionych lat to się zmieniło i naliczane zaliczki były coraz wyższe. Teraz rząd obiecuje to naprawić.
- Zreformujemy system tak, że ludzie nie będą co miesiąc bez powodu płacić za dużo. To oznacza więc co miesiąc wyższą płacę netto, bez konieczności czekania przez wiele miesięcy na zwrot podatku – powiedział Van Peteghem w rozmowie z dziennikiem „Het Laatste Nieuws”.
Dzięki tym zmianom pracownicy mają dostać w przyszłym roku około 128 euro netto więcej (w skali roku), w 2023 r. – 209 euro, a w 2024 r. – 243 euro.
27.12.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
Od poniedziałku w supermarketach sieci Lidl w Belgii będzie można kupić tzw. szybki, domowy test na koronawirusa – poinformował flamandzki portal vrt.be.
Wraz z szybkim rozprzestrzenianiem się nowego wariantu koronawirusa w Belgii rośnie ryzyko kolejnej fali pandemii. Częste wykonywanie testów na koronawirusa to jeden ze sposobów na spowolnienie wzrostu liczby zakażeń.
Nie dziwi więc, że rządzący oraz eksperci zachęcają do częstego robienia testów, np. przed spotkaniami w większym gronie czy w przypadku pojawienia się jakichkolwiek objawów mogących wskazywać na zakażenie. Także nie jest zaskoczeniem to, że na tego rodzaju potrzeby odpowiadają popularne sieci handlowe.
W Belgii testy na koronawirusa początkowo można było kupić jedynie w aptekach. Później zaczęła je sprzedawać sieć drogerii Kruidvat, a od niedawna można je kupić również w niektórych supermarketach, np. sieci Colruyt. Od poniedziałku będzie to możliwe również w Lidlu. Będą leżeć przy kasie, przy maseczkach i płynie do dezynfekcji rąk.
Testy sprzedawane w Lidlu mają kosztować 3,50 euro za sztukę. Będą to tzw. testy antygenowe, zatwierdzone przez Belgijski Urząd ds. Leków FAGG, czytamy w vrt.be.
27.12.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)