Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Koniec z trąbieniem pociągów przed przejazdami. Ale nie wszystkimi
Słowa dnia: Scherm, monitor
Belgia, Bruksela: Jutro strajk pracowników organizacji pozarządowych
Niemcy: Aresztowano skrajnie prawicowych ekstremistów!
Polska: Przed drugą turą wyborów. Głosujesz poza domem, zgłoś się po zaświadczenie
Belgia: Zatrzymano podejrzanego o śmiertelny atak nożem w Eeklo
Polska: Kary za niewykonane aborcje. Kosztowało to szpitale setki tysięcy złotych
Belgia: Urlop za granicą? Tu najczęściej
Belgia: Politycy mniej zarobią? Chodzi o dodatek wakacyjny
Belgia: Kierowca otworzył drzwi, zginął rowerzysta
Redakcja

Redakcja

Belgia: 36 miesięcy więzienia za kokainę znalezioną w bagażu

W środę, 17 grudnia, Sąd Więzienny w Brukseli skazał dwie osoby na 36 miesięcy więzienia za udział w handlu narkotykami.

Holenderski obywatel po czterdziestce został skazany na 36 miesięcy więzienia po tym, jak celnicy odkryli przesyłkę kokainy w jego bagażu. Przybył na lotnisko w Zaventem 8 września z Dominikany. Każda z jego walizek miała podwójne dno, łącznie skrywając 5,6 kg kokainy.

Mężczyzna twierdził, że został oszukany przez kobietę, którą poznał online w Republice Dominikany. Utrzymywał, że pojechał odwiedzić swoją dziewczynę, która kupiła walizki. Jednak sąd uznał to wyjaśnienie za nieprzekonujące, zauważając, że mało prawdopodobne jest, aby organizacja przestępcza powierzyła tak dużą ilość narkotyków komuś, kto nawet nie wiedział o ich nielegalnym ładunku. W związku z tym mężczyzna został skazany na 36 miesięcy więzienia.

36-letnia Argentynka otrzymała taki sam wyrok 36 miesięcy więzienia. Twierdziła również, że nie wiedziała o kokainie znalezionej w jej bagażu na lotnisku w Brukseli. Została aresztowana 26 sierpnia po przylocie z Cancun w Meksyku. Funkcjonariusze celni odkryli 7 kg kokainy w jej walizkach.

Kobieta twierdziła, że znajomy z Meksyku zasugerował jej podróż do Europy, prosząc ją o przywiezienie dokumentów do Belgii. Upierała się, że nie wiedziała, że przewozi narkotyki, ale sąd nie uwierzył.


19.12.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Po ile strój Mikołaja? Wersja VIP to nawet 1500 złotych

Jeżeli ktoś szuka stroju Mikołaja, to kupi go za małe pieniądze. Chyba że chce wyglądać naprawdę dobrze.

W marketach takie ubrania – spodnie, bluza, czapka i sztuczna broda – kosztują od kilkunastu do około 20 złotych. Ale to stroje z lichego, cienkiego materiału, który strach mocniej pociągnąć, żeby się nie rozpadł.

– Na mikołajki byliśmy z dziećmi u teściów. Dziadek przebrał się za Mikołaja i rozdawał małym upominki. Miał na sobie strój kupiony w dyskoncie. Wszystko było ok. do momentu, aż się pochylił. Wtedy spodnie pękły na tyłku – śmieje się pan Paweł.

Strój Mikołaja w stylu VIP to już poważny wydatek

Jeżeli ktoś chce się przebrać na Wigilię, to ma jeszcze czas na kupienie stroju w sklepie stacjonarnym. Może też zrobić zakupy przez internet. I ma w czym wybierać. Od tych najtańszych wersji do naprawdę drogich.

Strój lepszej jakości można kupić za 50-100 zł. W przypadku tych droższych w zestawie jest też worek na prezenty. 

A jak ktoś ma większy budżet, może wydać 300 zł. W pakiecie są także białe rękawiczki, wysokie czarne buty z materiału i rózga. Samo ubranie jest grubsze i solidniejsze niż najtańsze wersje. 

Jeżeli jednak ktoś chce być Mikołajem w wersji VIP, to musi wydać blisko 1500 zł. To nie żart. W takim zestawie jest gęsta broda, prawdziwe buty, szeroki pas welurowy, a strój wykończony jest futerkiem z długim włosem.

– Piękny strój podkreśli dołączona wyjątkowo elegancka, długa broda oraz solidne buty. Zaś swoje nadejście Mikołaj zaanonsuje pięknie brzmiącym mosiężnym dzwonkiem. Kompletny strój składa się z 17 części – opisuje sprzedawca.

19.12.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media / fot. Canva

(ed)

 

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Od cen masła pęka głowa. Zwłaszcza przed świętami. Rząd wkracza do akcji

W ostatnich miesiącach klienci z niepokojem obserwują drastycznie rosnące ceny masła. Rząd mówi dość i uruchamia pomoc.

W październiku 2024 roku za 200-gramową kostkę masła trzeba było zapłacić średnio 8,75 zł, czyli aż o 34,8 proc. więcej w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego.

Jest wiele powodów, dla których masło jest tak drogie

Eksperci wskazują kilka przyczyn tak dużego wzrostu cen masła. Jednym z głównych powodów jest zmniejszenie produkcji mleka, na co wpłynęły trudne warunki pogodowe. Susza, szczególnie we wschodniej Polsce, obniżyła wydajność krów mlecznych i zmusiła mleczarnie do korzystania z droższego mleka przerzutowego. 

Również zmniejszenie liczby hodowców krów mlecznych spowodowane epidemią chorób zwierząt wpłynęło na podaż mleka. Kolejną przyczyną jest malejąca opłacalność inwestycji w produkcję masła. Mleczarnie chętniej inwestują w produkcję białka, co dodatkowo ogranicza podaż masła na rynku. Spekulacje rynkowe również odgrywają istotną rolę. Inwestorzy blokują towar z zamiarem jego późniejszej odsprzedaży z zyskiem.

Rząd spróbuje uspokoić sytuację

W odpowiedzi na trudną sytuację na rynku interweniuje Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych (RARS). Już 19 grudnia 2024 roku nastąpi otwarcie ofert związanych z przetargiem na sprzedaż 1000 ton mrożonego masła w blokach po 25 kg. Produkt ten pochodzi z rezerw żywnościowych RARS.

Cena minimalna masła wynosi 28,38 zł za kilogram bez VAT. Całość masła została podzielona na trzy zadania: 497 ton wyprodukowała Mlekovita, 300 ton Lacpol, a 200 ton Polmlek Grudziądz. 

Rządowa interwencja powinna przyczynić się do stabilizacji rynku i zmniejszenia presji cenowej, choć efekty tych działań będą widoczne i tak dopiero w kolejnych miesiącach.

Ceny masła spadną, ale nieprędko

Eksperci szacują, że do końca 2024 roku ceny masła mogą nadal rosnąć. Przewiduje się, że w pierwszym kwartale 2025 roku ceny wciąż będą wysokie i mogą wynosić około 8 tys. euro za tonę. Dopiero w drugiej połowie 2025 roku oczekiwane są widoczne spadki cen. 

Przed Bożym Narodzeniem tym bardziej trudno liczyć na obniżki, ponieważ w tym okresie popyt na masło rośnie ze względu na świąteczne wypieki.

18.12.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media/fot. Canva/Pixabay.com

(ed)

 

  • Published in Polska
  • 0

Belgia, Ostenda: 25-latek śmiertelnie ugodzony nożem

25-letni mężczyzna zginął w wyniku ataku nożem we wtorek wieczorem (17 grudnia) w Ostendzie – poinformowała w środę prokuratura z Flandrii Zachodniej. W związku ze sprawą nie zatrzymano jeszcze żadnego podejrzanego.

Ofiara została pchnięta nożem w brzuch około godziny 21:00 w pobliżu kasyna w Ostendzie. Według wstępnych doniesień belgijskiej prasy, 25-letni mężczyzna wszedł do nocnego sklepu na Van Iseghemlaan i poprosił o pomoc. Został zabrany do szpitala, gdzie niedługo potem zmarł z powodu odniesionych obrażeń.

Na miejsce zdarzenia wysłano personel policyjnego laboratorium w celu poszukiwania dowodów. Prokuratura wyznaczyła również patologa sądowego i sędziego śledczego.


19.12.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed