W tramwajach w Antwerpii od poniedziałku możliwe są płatności zbliżeniowe. Wcześniej flamandzkie przedsiębiorstwo transportu publicznego De Lijn wprowadziło ten sposób płatności w tramwajach w Gandawie i wzdłuż wybrzeża West-Vlaanderen. Płatności można dokonywać za pomocą karty lub aplikacji na smartfonie.

De Lijn to pierwsza belgijska firma transportu publicznego, która wprowadziła płatności zbliżeniowe. Jeśli projekt pilotażowy okaże się sukcesem, terminale do płatności zbliżeniowych zostaną zainstalowane we wszystkich środkach transportu De Lijn.

Jak podkreśla firma, płatności bezdotykowe są bardziej higieniczne, co jest niezwykle cenne zwłaszcza w obecnej sytuacji. Od początku kryzysu koronawirusowego nie można już płacić gotówką za bilety w autobusach i tramwajach.

26.05.2020 Niedziela.BE // fot. Angelina Dimitrova, Shutterstock.com

(mś)

Linie lotnicze Brussels Airlines zaoferują w te wakacje zredukowaną do 59 liczbę zagranicznych destynacji – poinformowali dziś przedstawiciele firmy.

W okresie od 15. czerwca do 31. lipca linie lotnicze będą stopniowo poszerzać ofertę lotów aż do liczby 59 destynacji w 33 różnych krajach. Jeśli chodzi o Europę, obsługiwanych będzie 45 połączeń do 20 krajów, w tym m.in. do Hiszpanii, Portugalii, Grecji, Włoch, Francji oraz Danii. Samoloty Brussels Airlines będą latały też do 13 lokalizacji w Afryce. Poza tym zostaną wznowione loty do Nowego Jorku.

Linie lotnicze pracują obecnie nad modernizacją systemu rezerwacji. Prace zakończą się prawdopodobnie przed końcem tygodnia.

Na początku czerwca pojawi się zaktualizowany rozkład lotów dotyczący pozostałych miesięcy. Przedstawiciele Brussels Airlines przekazali, że mają nadzieję iż przywróconych zostanie ok. 50% połączeń.

„Z niecierpliwością oczekujemy wznowienia naszych aktywności i z przyjemnością powitamy ponownie pasażerów, a także część naszego personelu. Zadbamy o to, aby podróże przebiegały bezpiecznie” - poinformował dyrektor generalny Brussels Airlines, Dieter Vranckx.

26.05.2020 Niedziela.BE // fot. Kamilpetran / Shutterstock.com

(kk)

Z ankiety przeprowadzonej przez portal test-aankoop.be wynika, że aż 62% belgijskich gospodarstw domowych ucierpiało finansowo w wyniku epidemii koronawirusa i wprowadzonych w związku z nią obostrzeń.

W ankiecie przeprowadzonej w połowie maja wzięło udział tysiąc respondentów w wieku 18-74 lat. Osoby, które straciły na epidemii, szacowały swoje finansowe straty średnio na 1.626 euro – informuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”. W skali całego kraju oznacza to 4,9 mld euro strat.

Dla części gospodarstw domowych negatywne efekty pandemii i kryzysu są szczególnie bolesne. 11% ankietowanych ma wielkie trudności z opłaceniem ubezpieczenia zdrowotnego (lub tego nie robi), a 9% z uregulowaniem rachunków za prąd i gaz.

Około 4% uczestników ankiety stwierdziło, że straciło w wyniku kryzysu pracę, a 22% znalazło się na czasowym bezrobociu lub z innego powodu czasowo nie jest aktywnych zawodowo. Problemy z zapłatą czynszu ma 8% ankietowanych, a 7% ma za niskie dochody, by kupić podstawowe produkty życia codziennego, takie jak np. żywność.

Według portalu test-aankoop.nl wyniki ankiety są niepokojące, a także przewidywania na najbliższe miesiące nie są optymistyczne. Rząd powinien podjąć więc bardziej zdecydowane działania na rzecz konsumentów, uważają autorzy badania.

26.05.2020 Niedziela.BE
(łk)

Kolejnych 250 osób w Belgii jest zakażonych koronawirusem, co łącznie daje liczbę 57 342 zarażonych od początku epidemii obywateli. W ciągu ostatnich 24 godzin zmarły kolejne 32 osoby, co łącznie daje liczbę 9 312 zgonów – przekazali przedstawiciele belgijskiego Instytutu Zdrowia FPS podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.

175 nowo zakażonych osób pochodzi z Regionu Flamandzkiego, 50 z Regionu Walońskiego, zaś 25 – z Regionu Stołecznego Brukseli. Łącznie daje to liczbę 57 342 osób zakażonych w Belgii od początku epidemii. Jak wynika z obserwacji minionego tygodnia, zarówno liczba zarażonych osób, jak i przyjęć do szpitali oraz zgonów z dnia na dzień stopniowo maleje – w ciągu minionych sześciu dni odnotowano spadek zachorowań o ok. 12% dziennie.

Na przestrzeni ostatnich 24 godzin przeprowadzono 6 826 testów na obecność koronawirusa, z czego 5 393 miało miejsce w laboratoriach, zaś 1 433 w rządowych jednostkach diagnostycznych. W porównaniu z poprzednimi dniami, odnotowano mniejszą liczbę testów, ale prawdopodobnie jest to związane z długim weekendem.

W ciągu minionej doby 27 nowych pacjentów przyjęto do szpitali, zaś wypisano 25 osób. Łącznie w szpitalach przebywa obecnie 1 334 osób cierpiących na koronawirusa. Odnotowano trend spadkowy na poziomie ok. 3% dziennie. W grupie hospitalizowanych pacjentów znajduje się 251 osób przebywających na oddziałach intensywnej terapii (spadek na poziomie 4%). W ciągu ostatnich 24 godzin odnotowano śmierć kolejnych 32 osób, co łącznie daje liczbę 9 312 zgonów. Tutaj odnotowano trend spadkowy na poziomie 2% dziennie.

„Zbliżamy się do końca epidemii i wszystkie parametry idą w dół” - przekazał profesor Steven Van Gucht, który stoi na czele Narodowego Centrum Kryzysowego. „Niemniej ryzyko rozwoju epidemii wciąż jest obecne, dlatego też nadal powinniśmy stosować się do podstawowych wytycznych. Pozostańcie w domach, jeśli tylko to jest możliwe, zwłaszcza kiedy jesteście chorzy. Myjcie regularnie ręce, noście maseczkę ochronną w zatłoczonych miejscach oraz w transporcie publicznym. Unikajcie kontaktu z innymi i trzymajcie 1,5-metrowy dystans. Nie należy wybierać pomiędzy tymi środkami. Wszystkie są tak samo ważne i trzeba się do nich stosować” - dodał Van Gucht.

Kolejna konferencja prasowa dotycząca postępów w walce z epidemią koronawirusa odbędzie się dopiero w piątek, kiedy Narodowe Centrum Kryzysowe otrzyma raport instytutu Sciensano.

25.05.2020 Niedziela.BE

(kk)