Kryminalni z częstochowskiej komendy Policji zatrzymali 36-latka podejrzanego o przemyt narkotyków. Mieszkaniec powiatu kłobuckiego przywiózł z Holandii prawie 8 tys. działek dilerskich amfetaminy, ponad 200 tabletek ecstasy i kilkadziesiąt porcji marihuany. Mężczyzna był też poszukiwany od 5 lat dwoma listami gończymi. Decyzją sądu, 3 najbliższe miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Mieszkaniec powiatu kłobuckiego został zatrzymany pod koniec lipca w wyniku ustaleń kryminalnych z częstochowskiej komendy Policji. Podczas przeszukania posesji, na której przebywał, śledczy znaleźli prawie 8 tys. działek dilerskich amfetaminy, ponad 200 tabletek ecstasy i kilkadziesiąt porcji zielonego suszu. 36-letni mężczyzna przywiózł narkotyki z Holandii. Jak się okazało, od 5 lat ukrywał się przed organami ścigania. Był poszukiwany dwoma listami gończymi w celu odbycia kary więzienia.

Sąd zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące. Za popełnione przestępstwa narkotykowe grozi mu do 10 lat więzienia.

06.08.2020 Niedziela.BE // źródło: Komenda Wojewódzka Policji, Katowice // foto: Policjant zakłada zatrzymanemu kajdanki na ręce z przodu // fot. Policja

(kmb)

W ostatnich dniach na brzegach Skaldy można było zauważyć wiele fok. Te zwierzęta co roku płyną w górę rzeki Skaldy, ale tym razem jest ich więcej niż zwykle. Zdarza się, że foki dopływają aż do Temse w Oost-Vlaanderen.

Co roku foki coraz liczniej wpływają do rzeki, co oznacza, że jakość wody w Skaldzie poprawia się. Podczas odpływu można zobaczyć, jak zwierzęta wypoczywają na suchych brzegach.

- Stacje uzdatniania wody na rzece Senat wykonały dobrą robotę. W rezultacie jakość wody w Skaldzie znacznie się poprawiła. W rzece jest teraz więcej ryb, a to powód, dla którego coraz więcej fok dociera aż do Temse – powiedziała w rozmowie z VRT Nine van Hooiweghen.

Foki nie są jedynymi zwierzętami, które można spotkać na tym obszarze. Swoje siedliska mają tu także bobry i wydry.

06.08.2020 Niedziela.BE // foto: Temse, Belgium, 05 July 2020, View of the waterfront of Temse on the River Scheldt with blue cloudy sky and threatening water // fot. Frankvr / Shutterstock.com

(mś)

Wystarczy tylko chwila, aby doprowadzić do tragedii. Nigdy nie zostawiajmy dziecka samego w samochodzie, szczególnie w czasie upałów. Temperatura w rozgrzanym aucie sięga nawet do 50- 60 stopni! Kiedy zauważymy pozostawione w pojeździe dziecko bądź zwierzę, reagujmy, natychmiast zawiadamiajmy służby ratunkowe, w tym Policję.

Nawet do 50-60 stopni Celsjusza może sięgać temperatura w rozgrzanym samochodzie. Pozostawiona uchylona szyba w pojeździe wcale nie poprawia temperatury panującej wewnątrz samochodu, tak samo jak pojazd pozostawiony w miejscu zacienionym. Wówczas temperatura obniża się tylko o kilka stopni, co wcale nie zwiększa bezpieczeństwa dziecka czy zwierzęcia w nagrzanym wnętrzu samochodu.

Każdy kto w gorący dzień zobaczy dziecko czy zwierzę zamknięte w samochodzie natychmiast powinien zareagować, powiadamiając Policję. Wystarczy zadzwonić na alarmowy numer 112. W takiej sytuacji liczy się każda minuta, każda minuta jest bardzo cenna. Jeśli jednak widzimy, że dziecko znajdujące się w samochodzie nie może czekać na pomoc Policji, nie bójmy się sami podejmować działań ratowania jego życia. Wystarczy chwila by wydarzyła się tragedia.

Pozostawienie dziecka lub zwierzęcia w samochodzie na pełnym słońcu stwarza poważne zagrożenie dla utraty życia. Nie warto ryzykować – konsekwencje takiego zachowania mogą być tragiczne.

06.08.2020 Niedziela.BE // źródło: podkom. Aleksandra Jaszczuk, Komenda Powiatowa Policji w Żaganiu, Polska // fot. Policja

(kmb)

Od poniedziałku najstarszą osobą w Belgii jest ponad 111-letnia Julia Van Hool z Lier niedaleko Antwerpii – poinformował flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Tytuł najstarszej Belgijki Van Hool uzyskała po śmierci dotychczasowej „liderki” tego rankingu, Mariette Bouverne. Ta mieszkanka Gandawy zmarła w poniedziałek w wieku 111 lat, 7 miesięcy i 9 dni.

Van Hool urodziła się 7 maja 1909 r. Jest więc już na tym świecie od 111 lat i prawie 3 miesięcy. Z mężem, prowadzącym sklep mięsny, miała czworo dzieci. Sama także przez wiele lat pracowała w sklepie męża.

Jak dotąd najdłużej żyjącym obywatelem Belgii była Joanna Turcksin, która zmarła w 2002 r. w wieku 112 lat i ponad 6 miesięcy. Van Hool do pobicia tego rekordu długowieczności brakuje więc około jednego roku i trzech miesięcy. Kiedy Van Hool obchodziła 111 urodziny, sama przyznała, że chciałaby kiedyś zostać najstarszą Belgijką.

Według rodziny staruszki szanse na to, że Van Hool zostanie najstarszą Belgijką wszech czasów są całkiem realne. Kobieta aż do 106 roku życia mieszkała samodzielnie i dopiero od 5 lat mieszka w domu spokojnej starości. 111-latka dobrze się czuje i jest w dobrym humorze. I to mimo zagrożenia koronawirusem, o którym przecież od kilku miesięcy tak wiele się mówi.

- Ona nie okazuje żadnej frustracji i nawet motywuje resztę rodziny do dokładnego stosowania się do obostrzeń. Także pracownicy domu opieki starają się, by zachowała hart ducha – powiedział dziennikowi „Het Laatste Nieuws” wnuk seniorki.

Najstarszą obecnie mieszkanką Polski jest pani Tekla Juniewicz (114 lat i prawie dwa miesiące) z Gliwic – wynika z danych, zebranych przez autorów strony internetowej najstarsipolacy.pl. Najstarszym żyjącym Polakiem jest pan Stanisław Kowalski (110 lat i ponad trzy miesiące) ze Świdnicy.

05.08.2020 Niedziela.BE
(łk)