Od 17 sierpnia osoby podróżujące z Belgii do Grecji będą musiały okazać wyniki negatywnego testu na obecność koronawirusa – w miniony poniedziałek przekazali przedstawiciele greckiego rządu.

Od 17 sierpnia obywatele Belgii podróżujący do Grecji przy wjeździe do kraju (na przejściu granicznym bądź na lotnisku) będą musieli okazać greckim władzom wynik negatywnego testu na COVID-19, zrobionego maksymalnie w ciągu ostatnich 72 godzin. Nowy wymóg wprowadzono również dla obywateli Holandii, Hiszpanii, Szwecji oraz Czech.

Grecki rząd podjął decyzję o wprowadzeniu nowych środków w związku z gwałtownie rosnącą liczbą zakażeń. „Niestety, wirus rozprzestrzenia się coraz szybciej i gwałtowniej” - przekazał tamtejszy minister zdrowia, Vassilis Kikilias.

Dotychczas w Grecji rozprzestrzenianie się COVID-19 było bardzo ograniczone, ale w minioną niedzielę padł rekord, jeśli chodzi o liczbę zakażeń – zdiagnozowano 203 pacjentów.

Łącznie w Grecji odnotowano 5 623 zakażeń.

11.08.2020 Niedziela.BE

(kk)

Tempo, w jakim przybywa nowych zakażeń koronawirusem w Antwerpii wyhamowało, wynika z najnowszych rządowych danych. – Może to oznaczać, że szczyt zachorowań w tym mieście mamy już za sobą – skomentował wirusolog Steven Van Gucht.

W pierwszym tygodniu sierpnia w całej Belgii stwierdzano średnio około 580 nowych zakażeń dziennie, poinformował w poniedziałek portal vrt.be. To o 16% więcej niż tydzień wcześniej. Codziennie do szpitali w całym kraju trafiało w okresie od 31 lipca do 6 sierpnia około 27 osób, a średnia liczba zgonów na COVID-19 wyniosła w tym czasie 3 dziennie.

- Ogólnie rzecz biorąc wydaje się, że bardzo szybki wzrost liczby nowych zakażeń na razie wyhamował. Nadal przybywa nowych przypadków, ale w minionych dniach tempo tego wzrostu się zmniejszyło – powiedział Van Gucht.

Jeszcze niedawno najgorzej pod tym względem wyglądała sytuacja w Antwerpii. Teraz doszło tam do lekkiego wyhamowania epidemii, a bardziej niepokojąca sytuacja panuje w Regionie Stołecznym Brukseli oraz w prowincji Liège.

Pomijając Antwerpię, to właśnie w tych dwóch regionach najszybciej przybywa nowych zakażeń. Dzielnicami Brukseli, w których liczba potwierdzonych przypadków zakażeń rośnie najbardziej są Anderlecht, Schaarbeek i Jette. W minionych tygodniach co trzeci hospitalizowany pacjent z COVID-19 pochodził z Regionu Stołecznego Brukseli, informuje vrt.be.

W poniedziałek poinformowano o 751 nowych potwierdzonych zakażeniach koronawirusem w całym kraju. W sumie od początku pandemii stwierdzono w Belgii ponad 74 tys. zakażeń, a liczba ofiar śmiertelnych COVID-19 przekracza już 9,8 tys.

11.08.2020 Niedziela.BE
(łk)

Organizacja GAIA zajmująca się ochroną praw zwierząt, pozywa kobietę, która w miniony piątek, w Brugii, zamknęła psa w przegrzanym aucie. Czworonóg zdechł. Kobiecie grozi wysoka grzywna oraz kara do 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Pies przez ponad godzinę siedział w przegrzanym aucie na parkingu szpitala AZ Sint-Jan. „Pomimo kampanii informacyjnej oraz tragicznych incydentów, które miały miejsce w przeszłości, ludzie wciąż pozostawiają psy w przegrzanych samochodach” - przekazał prezes organizacji GAIA, Michel Vandenbosch. Takie działanie jest naruszeniem artykułu 1 ustawy o dobrostanie zwierząt i można za nie otrzymać karę do 6 miesięcy pozbawienia wolności, a także grzywnę sięgającą nawet 12 tys. euro.

„Każdy, kto nie słucha wszechobecnych ostrzeżeń, musi ponieść konsekwencje. Mamy dość tego, że niewinne zwierzęta umierają taką bezsensowną śmiercią z powodu błędu osób, które powinny je chronić (...)” - mówił Vandenbosch.

Zgodnie z prawem, przed sądem odpowiadać powinien każdy, kto winny jest działań lub zaniechania działań, które doprowadziły do bezsensownej śmierci, cierpienia lub obrażeń u zwierzęcia. Zapisek ten będzie podstawą pozwu złożonego przez GAIA. Organizacja przekazała już swoim prawnikom instrukcje, zaś skarga trafi do prokuratury w Ypres, która w 2018 roku zajmowała się podobną sprawą. Wówczas zwierzę przeżyło, ale właściciel i tak został ukarany. Jeśli chodzi o sprawę z piątku, GAIA będzie stroną cywilną, która zażąda dla kobiety maksymalnej kary.

Przedstawiciele organizacji przekazali, że w upalną pogodę w zamkniętym samochodzie temperatura prędko wzrasta do ponad 50 stopni Celsjusza, co sprawia, że samochód przemienia się w piekarnik. W takich warunkach pozostawienie auta w cieniu, z częściowo otwartym oknem, niewiele pomaga, ale może uchronić psa przed śmiercią. Jeśli temperatura na zewnątrz wynosi 21 stopni, to w aucie w ciągu zaledwie dziesięciu minut wzrasta do 30 stopni, w ciągu 30 minut do 40 stopni, zaś w ciagu godziny – nawet do 45 stopni Celsjusza. W obecnych warunkach wzrost temperatury jest znacznie szybszy.

GAIA informuje również, jak należy się zachować, jeśli zobaczymy zwierzę zamknięte w aucie w upalny dzień. Należy natychmiast wezwać policję. Zaniedbanie dobra zwierzęcia jest przestępstwem, więc obowiązkiem policji jest przybycie i podjęcie środków prowadzących do uwolnienia czworonoga. Kiedy zwierzę znajdzie się na zewnątrz, należy je zabrać do zacienionego miejsca, podać mu wodę, a następnie niezwłocznie zabrać do weterynarza.

11.08.2020 Niedziela.BE

(kk)

W minionym tygodniu koronawirusa diagnozowano u średnio 580 osób/dziennie – wynika z najnowszych danych opublikowanych przez instytut zdrowia Sciensano.

Wciąż przybywa w Belgii nowych zakażeń, ale wzrost nieco spowolnił. Od początku epidemii koronawirusa zdiagnozowano łącznie u 74 152 osób w Belgii, zaś w minionym tygodniu – u średnio 580 obywateli/dziennie.

W okresie od 3 do 9 sierpnia odnotowano średnio 27 przyjęć do szpitali dziennie, co oznacza wzrost o 12,5% w porównaniu z ostatnim siedmiodniowym okresem (wówczas 24 hospitalizacje/dziennie). Łącznie w szpitalach przebywa obecnie 285 osób, z czego 69 na oddziałach intensywnej terapii.

Jeśli chodzi o śmiertelne przypadki COVID-19, w minionym tygodniu dziennie odnotowywano średnio 3,4 zgonów, co oznacza wzrost o 33% w porównaniu z dziennymi statystykami z ubiegłego tygodnia. Od początku epidemii łączna liczba zgonów wynosi 9 872.

Od jakiegoś czasu instytut zdrowia prezentuje dane dotyczące siedmiodniowych okresów. Zdaniem ekspertów, pozwala to na lepsze zaobserwowanie trendów, bez względu na wahania obserwowane z dnia na dzień.

11.08.2020 Niedziela.BE

(kk)