Od czasu wybuchu epidemii koronawirusa kierowcy przejawiają coraz bardziej wrogie zachowania względem rowerzystów.

Jak informuje NewMobiliy, na Facebooku powstała nawet „antyrowerowa” grupa, która nawołuje do fizycznej przemocy. „Niektórzy z moich znajomych dołączyli do tej grupy, żeby zobaczyć o co chodzi” - przekazał rowerzysta i administrator grupy rowerzystów górskich, Valentin Thielemans. „Na grupie publikowane są zdjęcia i posty będące pochwałą przemocy wobec rowerzystów”.

Belgijska triatlonistka, Alexandra Tondeur, przekazała że również w przeszłości doświadczała przemocy ze strony innych osób. „Już wcześniej wybijano lusterka przy moim rowerze. Co tydzień jestem atakowana”. Z drugiej strony, Tondeur przyznała, że agresywni kierowcy stanowią stosunkowo małą grupę „ryzykujących wariatów”.

Jej zdaniem, w czasie kryzysu wywołanego epidemią koronawirusa odnotowano wzrost przemocy wobec rowerzystów, ponieważ zaobserwowano na drogach większą liczbę użytkowników jednośladów.

01.09.2020 Niedziela.BE

(kk)

Odbycie 14-dniowej kwarantanny po powrocie z krajów oznaczonych jako „strefy czerwone” jest jednym z najważniejszych środków, które mają zapobiegać rozprzestrzenianiu się koronawirusa – podczas dzisiejszej konferencji prasowej, przekazali eksperci z Narodowego Centrum Kryzysowego.

„Każdy, kto jest narażony na zakażenie wirusem, może stać się nosicielem w trybie natychmiastowym, nawet jeśli wirus uaktywni się dopiero po upływie 14 dni. Z tego powodu chcemy ponownie podkreślić, że poddanie się testowi krótko po powrocie ze stref czerwonych nie stanowi substytutu kwarantanny i nie gwarantuje tego, że dana osoba nie jest zakażona” - przekazał belgijski wirusolog i szef Narodowego Centrum Kryzysowego, Steven Van Gucht.

Każdy, kto czuje, że jest chory lub ma inne objawy choroby, powinien zostać w domu. W takiej sytuacji pójście do szkoły lub do pracy powinno być wykluczone.

„Kontynuowanie pracy z objawami choroby może mieć daleko posunięte konsekwencje dla naszego zdrowia, a także dla zdrowia naszych kolegów z pracy i pozostałego personelu. Musimy zachowywać się odpowiedzialnie. Być może nie jest to przyjemne, ale w ten sposób możemy zapobiec wybuchowi ogniska epidemii w miejscu naszego zatrudnienia” - dodał profesor Van Gucht.

01.09.2020 Niedziela.BE

(kk)

Sierpień był trzecim miesiącem z rzędu ze wzrostem inflacji – poinformowało belgijskie biuro statystyczne Statbel.

W maju inflacja była jeszcze na rekordowo niskim poziomie i wynosiła 0,48% w skali roku. W czerwcu była już wyższa, a w lipcu osiągnęła poziom 0,73%. W sierpniu doszło do kolejnego wzrostu (0,82%).

W sierpniu najbardziej wzrosły ceny wynajęcia pokojów w hotelach. Kosztowało to o 4,5% więcej niż miesiąc wcześniej. Napoje bezalkoholowe podrożały w ciągu miesiąca o 3,5%, a alkohole o 1,5%.

Wzrost cen pieczywa i produktów zbożowych wyniósł 1% w skali miesiąca, a ceny w restauracjach i kawiarniach były w sierpniu o 0,7% wyższe niż w lipcu – poinformował flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Nie wszystko jednak podrożało. Ceny części produktów i usług spadły, i to znacznie. Bilety lotnicze kosztowały w sierpniu o 7,4% mniej niż w lipcu, a wynajęcie miejsca na kampingu potaniało o 6,6%. W ciągu miesiąca owoce potaniały o 4%, a warzywa o 2,4% - poinformował Statbel.

Mimo że inflacja w Belgii od trzech miesięcy idzie w górę, to wzrost cen na poziomie 0,82% w skali roku nadal jest niski. Dla porównania: w Polsce inflacja liczona w skali roku wyniosła w lipcu 3%.

01.09.2020 Niedziela.BE
(łk)

Rząd Brukseli ogłosił, że pracuje nad zakazem przetrzymywania waleni i morskich drapieżników w niewoli. Zakaz został zaproponowany przez brukselskiego ministra ds. dobrostanu zwierząt Bernarda Clerfayta.

W wyniku wprowadzenia zakazu, parki, w których trzymane są delfiny, orki czy lwy morskie, nie będą już dozwolone.

- Każdego dnia zauważamy, że obywatele są coraz bardziej zaniepokojeni dobrostanem zwierząt. Wielu z nich wyraża zaniepokojenie losem delfinów, orek, morświnów, ale także lwów morskich czy fok trzymanych w delfinariach - wyjaśnił rząd w komunikacie prasowym.

- Czy naprawdę lubimy patrzeć, jak te zwierzęta wskakują do wody po jakąś rybę? Czy chcemy przekazać naszym dzieciom obraz zwierząt jako niewolników? – wyjaśnia Clerfayt.

Projekt zakazu ma zostać przedstawiony do konsultacji radzie społeczno-ekonomicznej Brupartners i Radzie Stanu. Następnie będzie poddany głosowaniu w parlamencie.

01.09.2020 Niedziela.BE

(mś)