Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Brukselska straż pożarna wezwana z powodu „uciążliwego zapachu” ścieków
Polska: Tak zarabiają Polacy. Większości daleko jest do średniej krajowej
Belgia, sport: „Magia i perfekcja”. Media zachwycone grą Belgów
Polska: Gorąco na wschodniej granicy. W sobotę jeden dron, w niedzielę drugi
Belgia: Kobieta zamordowana w biały dzień. Sprawca nadal na wolności
Polska: Zbliża się termin przeglądu samochodu? Zrób go teraz, bo już wkrótce będzie drożej
Temat dnia: Czy potrafimy szukać informacji i analizować dane?
Polska: Donoszą rodzina, sąsiedzi, klienci. Skarbówka ma co robić
Słowo dnia: Geitenkaas
Belgia: W Brukseli odbył się propalestyński protest
Redakcja

Redakcja

Website URL:

„Atak na brukselskiego księdza nie miał podłoża terrorystycznego i został wyolbrzymiony"

Doniesienia o ataku na księdza w brukselskim kościele Saint-Gilles były „zdecydowanie przesadzone” - przekazała archidiecezja, do której należą kościoły z obszaru Bruksela-Mechelen.

W miniony poniedziałek, około godziny 17:30, mężczyzna wkroczył do kościoła Saint-Gilles i zachowywał się agresywnie w stosunku do tamtejszego księdza. Informacja ta szybko trafiła do mediów, gdzie pisano, że napastnik złapał duchownego za ubranie, popchnął go, groził mu, a następnie rzucił w niego krzesłem. Z doniesień wynikało, że zanim mężczyzna zbiegł z miejsca zdarzenia, przekazał że jest muzułmaninem. Przedstawiciele kościoła przekazali, że historia jest „przesadzona”.

„Faktycznie doszło do incydentu, podczas którego mężczyzna groził duchownemu krzesłem. Ale nie róbmy z tego większej sensacji. Zdecydowanie nie ma to nic wspólnego z ostatnimi atakami terrorystycznymi” - w rozmowie z VRT Nieuws, przekazał rzecznik prasowy archidiecezji, Geert De Kerpel.

Również brukselska prokuratura potwierdziła, że „atak nie miał podłoża terrorystycznego”. „Sprawca to jeden z lokalnych bezdomnych, którzy często przesiadują na placu przy kościele. We wtorek rano aresztowano go” - poinformowała policja.

04.10.2020, Niedziela.BE

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Bruksela wstrzymuje eksmisje obywateli

Podobnie, jak podczas pierwszego lockdownu, władze Regionu Stołecznego Brukseli podjęły decyzję o wstrzymaniu eksmisji lokatorów przynajmniej do dnia 13 grudnia – przekazała brukselska sekretarz stanu ds. mieszkalnictwa, Nawal Ben Hamou.

Wszystkie sądowe i administracyjne decyzje dotyczące eksmisji obywateli automatycznie przechodzą w stan zawieszenia do dnia 13 grudnia 2020 roku. Wyjątkiem są „eksmisje obywateli, którzy stanowią bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego”.

„W okresie zimowym wirus rozprzestrzenia się szybko i ryzyko złapania infekcji jest wyższe, zwłaszcza dla osób znajdujących się w grupie ryzyka. Z tego powodu naszym celem jest zminimalizowanie ryzyka nowych zakażeń oraz ochrona osób, którym grozi utrata dachu nad głową” - dodała Ben Hamou.

W czasie pierwszej fali epidemii koronawirusa brukselski rząd podjął podobną decyzję. W maju wydłużono zakaz przeprowadzania eksmisji do 31 sierpnia. We wrześniu został on zniesiony.

W Regionie Flamandzkim w czasie drugiego lockdownu zakaz eksmisji nie zostanie wprowadzony, choć w czasie pierwszej fali epidemii obowiązywał. Informację tę potwierdził flamandzki sekretarz stanu ds. mieszkalnictwa, Matthias Diependaele.


04.10.2020, Niedziela.BE

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Szpital akademicki w Leuven zawiesza odwiedziny

Szpital akademicki UZ Leuven ogłosił, że od wtorku zakazane są odwiedziny na prawie wszystkich szpitalnych oddziałach. Placówka jest kolejnym z belgijskich szpitali, które zdecydowały się na zawieszenie wizyt – wcześniej decyzję taką podjęły szpitale w Antwerpii oraz w Brukseli.

Zakaz odwiedzin w UZ Leuven obowiązuje przynajmniej do 16 listopada, ale może zostać wznowiony, jeśli wystąpi taka konieczność. Choć pacjenci większości oddziałów nie będą mogli przyjmować gości, wyjątkiem objęte zostały oddziały pediatrii, położnictwa i neonatologii. Co więcej, umierający pacjenci mogą przyjmować członków najbliższej rodziny.

Stale rośnie liczba pacjentów z Covid-19 leczonych w szpitalu akademickim w Leuven. W dniu 3 listopada przebywało tam 156 pacjentów z koronawirusem, z czego 49 na oddziałach intensywnej terapii. Dla porównania, w szczytowym okresie epidemii na oddziałach intensywnej terapii w UZ Leuven leczono 50 pacjentów.


04.11.2020, Niedziela.BE

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Zagraniczni kierowcy zarabiali 500 euro brutto miesięcznie. Do akcji wkroczyła policja

Pod koniec października belgijska policja przeszukała trzynaście biur i mieszkań w związku ze sprawą wyzysku zagranicznych kierowców ciężarówek – poinformował flamandzki dziennik „Het Nieuwsblad”.

Główna siedziba podejrzanej w tej sprawie firmy znajduje się w gminie Arendonk, leżącej tuż przy granicy z Holandią. Do przeszukań doszło też w innych miejscowościach na terenie prowincji Antwerpia i Flandria Zachodnia. Trzy osoby zostały zatrzymane, informował portal vrt.be.

Prokuratura oskarża władze firmy m.in. o wyzysk zagranicznych, głównie rumuńskich pracowników, łamanie zapisów kodeksu pracy, oszustwa i unikanie płacenia należnych składek na ubezpieczenia społeczne.

Właściciele firmy stworzyli fikcyjne przedsiębiorstwa zarejestrowane w krajach, gdzie płace są dużo niższe, np. na Słowacji.

Kierowcy pracowali jednak w Belgii, ale zarabiali przez to wielokrotnie mniej niż płaca minimalna w tym kraju.
Według związku zawodowego BTV-ABVV wielu kierowców zarabiało jedynie 500-600 euro brutto miesięcznie (plus dodatek na poniesione koszty).

Dla porównania: z danych belgijskiego biura statystycznego Statbel wynika, że w 2018 r. kierowca ciężarówki w Belgii zarabiał miesięcznie średnio 2.861 euro brutto. Więcej na ten temat:

Belgia: Ile zarabiają kierowcy i inni pracownicy sektora transportowego?

Także warunki pracy i życia zagranicznych szoferów firmy z Arendonk były bardzo złe. Łamane były zasady dotyczące przerw na odpoczynek, a kierowcy często nie mieli zapewnionego dostępu do toalet czy pryszniców. Pracownicy nieraz nocowali w kontenerze przy siedzibie firmy albo w samych ciężarówkach.

Według śledczych kierowcy byli traktowani tak źle, że można tu mówić o współczesnej formie niewolnictwa – czytamy w dzienniku „Het Nieuwsblad”.

04.11.2020 Niedziela.BE
(łk)

 

 

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed