Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek, 5 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Chłopiec z Brukseli zaginął na morzu u wybrzeży Francji
Słowo dnia: Permis de conduire / Rijbewijs
Polska: Kasjer w sklepie pyta cię o numer telefonu? Uważaj
Temat dnia: Belgia ogranicza dostęp do schronisk dla azylantów
Polska: Zapłacą więcej za mieszkanie komunalne. Liczą się dochody
Belgia: Agresywny pasażer pociągu potraktowany dezodorantem
Belgia: Do końca sierpnia utrudnienia w ruchu na obwodnicy Brukseli
Belgia: Policja aresztowała wandala niszczącego samochody
Polska: Uprzejmie donoszę. Do skarbówki trafiają dziesiątki tysięcy donosów
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Koronawirus w Belgii: Instytut zdrowia rezygnuje z codziennego publikowania statystyk. „Sytuacja rozwija się korzystnie”

Instytut zdrowia publicznego Sciensano rezygnuje z publikowania codziennych statystyk dotyczących aktualnej sytuacji epidemiologicznej – odtąd aktualizacje nie będą dostępne w dwa dni tygodnia: w niedziele oraz w poniedziałki.

„W porozumieniu z zaangażowanymi stronami, belgijskie władze zdecydowały, że z powodu korzystnego rozwoju pandemii częstotliwość publikowania statystyk może zostać zmieniona” - czytamy w oświadczeniu prasowym instytutu.

„Od soboty, 26 czerwca, rejestracja liczby hospitalizacji oraz zgonów zostanie przesunięta na poniedziałek, co oznacza, że nie będą pojawiały się oficjalne aktualizacje danych z niedzieli i poniedziałku. Pierwszych statystyk w tygodniu możemy spodziewać się we wtorek” - informuje Sciensano.


28.06.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Belgia, sport: „Złote pokolenie”. Prasa chwali Belgów po wygranej z Portugalią

Nie tylko belgijskie media, ale także te zagraniczne, chwaliły postawę Czerwonych Diabłów w niedzielnym meczu 1/8 finału EURO 2020.

Belgowie o awans do ćwierćfinału walczyli z aktualnymi mistrzami Starego Kontynentu, Portugalczykami. Czerwone Diabły wygrały z Ronaldo i spółką 1-0.

Więcej na ten temat:

Sport: Belgia pokonała Portugalię i awansowała do ćwierćfinału EURO 2020

Reprezentacja Belgii zaliczana jest do faworytów tego turnieju, a wygrana z aktualnymi Mistrzami Europy potwierdziła ten status, uważa dziennikarz brytyjskiego „The Mirror”. „Podopieczni Martineza dosyć gładko przeszli przez fazę grupową i pokazali charakter, kiedy było to konieczne”, czytamy w „The Mirror”.

„Czy to się w końcu uda? Począwszy od 2014 r. Belgowie raz za razem przyjeżdżają na wielkie turnieje ze złotym pokoleniem i podobnie jest tym razem: to teraz albo nigdy dla najlepszej belgijskiej drużyny w historii. Skończy się znów na oklaskach czy w końcu zdobędą trofeum?”, zastanawia się dziennikarz holenderskiej gazety „AD”.

„Courtois i Hazard zdetronizowali Ronaldo. EURO 2020 musi poszukać nowego króla”, podsumował niedzielne zwycięstwo Belgów z Portugalczykami hiszpański dziennik sportowy „Marca”.

28.06.2021 Niedziela.BE // fot. Asatur Yesayants / Shutterstock.com

(łk)

 

  • Published in Sport
  • 0

Polska: Praca w "budżetówce" nie aż tak atrakcyjna. Rząd przedstawił projekt płac

Znamy założenia budżetowe państwa na 2022 rok. Czy są w nich zaplanowane podwyżki dla ponad pół miliona osób?

Pracownicy ministerstw, urzędów wojewódzkich, organów skarbowych czy celnych, policjanci oraz pracownicy kolejnych instytucji państwowych - chodzi o ponad 560 000 osób. To ludzie zatrudnieni w sferze budżetowej, którzy – po analizie projektu ustawy budżetowej państwa na 2022 r. - nie mają się z czego cieszyć. Rząd nie planuje dla nich podwyżek. Formalnie zostało to określone jako „średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń”, który w rządowym dokumencie został określony na 100 procent. A to oznacza, że w 2022 roku pensje mają być takie same, jak w 2021 roku.

Co więcej, bez podwyżek tych pracowników czekają „realne obniżki” ze względu na inflację, która rok do roku wynosi 5 procent. „To jest zła decyzja i szkodliwa nie tylko dla pracowników, ale również dla całej gospodarki.” - komentuje w mediach rządowe plany Norbert Kusiak, dyrektor Wydziału Polityki Gospodarczej i Funduszy Strukturalnych OPZZ i dodaje: „Pracownicy sfery budżetowej mieli zamrożone płace już przez dłuższy okres, a mamy sytuację, w której inflacja jest znacznie wyższa od pierwotnych założeń i być może w tym roku sięgnie 3-4 proc., co obniża realną siłę wynagrodzeń pracowniczych”.

Jeszcze w maju związkowcy zaproponowali 12-procentową podwyżkę dla budżetówki. Miało to, w ocenie strony pracowniczej, zniwelować efekt inflacji i być jednocześnie rekompensatą za brak podwyżek w ostatnich latach.

Kwestia płac w sferze budżetowej, to nadal tylko projekt budżetu. Jednak związki nie mają wielkich nadziei i sądzą, że jeśli państwo jednak jakieś dodatkowe pieniądze przyzna, to małe – równe inflacji. „Jeśli tak się stanie, trudno to jednak uznać za sukces. Płace w sferze budżetowej powinny rosnąć szybciej i to w sposób odczuwalny dla setek tysięcy pracowników. To oni codziennie dbają o sprawne funkcjonowanie państwa i jego instytucji. Już teraz sfrustrowani i wściekli związkowcy OPZZ ze sfery budżetowej podnoszą potrzebę zdecydowanej reakcji. Być może dojdzie w najbliższym czasie do manifestacji w tej sprawie.” - ocenia Piotr Ostrowski z OPZZ.

Niezależnie od tych decyzji w 2022 r. płaca minimalna ma wynieść 3 000 zł zł brutto. Dodatkowo rząd zamierza od stycznia wprowadzić zmiany podatkowe, a jedna z nich zakłada zwiększenie kwoty wolnej od podatku do 30 000 złotych rocznie.

28.06.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sc)

 

  • Published in Polska
  • 0

Wariant Delta koronawirusa. Sprawdź, czy masz te objawy

Polska przygląda się światu w obawie przed kolejną odmianą koronawirusa. Wariant Delta, ujawniony pierwotne w Indiach, opanował już Wielką Brytanię, a władze Izraela przywróciły obowiązek noszenia maseczek. Wirus ten daje nieco inne objawy niż jego poprzednicy. Jak rozpoznać, że mogliśmy na niego zachorować?

Groźna odmiana


Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega, że wariant Delta koronawirusa jest o 60 proc. bardziej zakaźny niż jego poprzednicy. Opanował już Nepal i Wielką Brytanię. Według WHO już w sierpniu ma stanowić 90 proc. wszystkich krążących wirusów SARS-CoV-2 w Unii Europejskiej. Z informacji przedstawionych przez Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób wynika, że obecne szczepionki dają wysoką odporność na tę odmianę. W Polsce jednak nie zaszczepiła się nawet połowa mieszkańców, dlatego możemy obawiać się, że skutki rozprzestrzeniania się nowego wariantu wirusa odbiją się na naszym zdrowiu.

Jak rozpoznać Deltę?

Mutacja indyjska częściowo daje objawy podobne do wersji Alfa, która dotychczas jest odpowiedzialna za większość przypadków w koronawirusa w Polsce. Mogą pojawić się: gorączka, kaszel i utrata węchu oraz smaku. Istnieją również symptomy, które wcześniej nie były wiązane z tą przypadłością. Szczególną uwagę należy zwrócić w przypadku pojawienia się:

- suchości w ustach,
- wysypki,
- rozstroju żołądka (biegunka, wymioty, nudności),
- bólu głowy,
- zaczerwienionych oczu,
- kataru.

Przypadki badane m.in. w Indiach wskazują też na ryzyko pogorszenia słuchu, zapalenia migdałów oraz zakrzepów, które mogą powodować obumieranie tkanek, a w konsekwencji nawet amputację kończyn.

Jak wygląda obecnie sytuacja w Polsce?

Z danych prezentowanych przez Ministerstwo Zdrowia wynika, że obecnie w Polsce potwierdzono łącznie 2 879 689 przypadków koronawirusa. 2 651 681 z zakażonych osób wróciło do zdrowia. 74 979 przypadków zakończyło się śmiertelnie. Na chwilę obecną z wirusem boryka się 153 029 osób. Najwięcej osób zakażonych pochodzi z województwa mazowieckiego.

28.06.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(sc)

 

Subscribe to this RSS feed