106-letnia Godelieve Voet z Flandrii Zachodniej jest prawdopodobnie najstarszą osobą z Regionu Flamandzkiego, która przetrwała koronawirusa. W miniony poniedziałek seniorkę wypisano ze szpitala im. Jana Ypermana w Ieper.

W rozmowie z Radio 2, Godelieve Voet żartowała: „Widocznie nie potrzebują mnie jeszcze tam na górze. Cieszę się, że mogę tu jeszcze trochę pobyć”. Covid-19 zdiagnozowano u seniorki kilka tygodni temu, w domu opieki Huize Zonnelied, w którym kobieta mieszka. „Myślałam, że to koniec. Mój wnuk przyszedł się ze mną pożegnać. Zostałam przeniesiona do szpitala i myślałam, że już nigdy go nie zobaczę”.

Wnuk pani Voet przekazał, że „wytrwałość babci, a także profesjonalna opieka, jaką otrzymała, pozwoliły jej przetrwać chorobę”. Kiedy tylko poczuła się trochę lepiej, dzwoniłem do niej dwa razy dziennie, aby zmotywować ją do walki. Teraz babcia ponownie chodzi i rozmawia z nami, jakby nic się nie stało. To niesamowite”.

Swoje 106. urodziny seniorka musiała spędzić w kwarantannie. „Nie było miło, ale czasem w życiu nie mamy wyboru” - poinformowała kobieta.

13.10.2020, Niedziela.BE

(kk)

W ciagu trzech dni belgijska policja aresztowała pięciu zbiegów znajdujących się na liście najbardziej poszukiwanych przestępców w Europie.

Jednostka policji federalnej zajmująca się poszukiwaniem zbiegów (Fugitive Active Search Team - FAST) przekazała, że do aresztowań doszło w ciągu trzech dni, zaś w akcji brała udział również holenderska policja.

Pierwsze aresztowanie miało miejsce w miniony wtorek, kiedy policja wytropiła mężczyznę poszukiwanego przez holenderską policję. Przebywał on w Baarle-Hertog (Antwerpia). Nie zdradzono jego tożsamości. Kolejny zbieg to mężczyzna poszukiwany od kilku lat we Włoszech. Został aresztowany w minioną środę, w Brukseli.

Trzech pozostałych przestępców aresztowano w trzech różnych lokalizacjach, ale nie zdradzono szczegółów na temat tych zatrzymań. Wiadomo jedynie, że byli poszukiwani przez władze francuskie oraz austriackie.

W przypadku wszystkich mężczyzn zostaną zastosowane procedury ekstradycji.

13.10.2020, Niedziela.BE

(kk)

Prawie milion mieszkańców Belgii pobrało koronawrirusową aplikację Coronalert, której celem jest ograniczenie rozprzestrzeniania się Covid-19.

Od czasu uruchomienia aplikacji w dniu 30 września, pobrało ją ponad 970 tys. osób – w rozmowie z agencją prasową Belga, przekazał jeden z twórców aplikacji, profesor Bart Preneel.

Aplikacja jest dostępna dla systemów iOS oraz Android i korzysta z dwóch kolorów – zielonego i czerwonego. Zielony ekran oznacza, że użytkownik znajduje się w grupie niskiego ryzyka i w ostatnim czasie nie miał żadnych ryzykownych kontaktów. Jeśli było inaczej, ekran aplikacji będzie czerwony. Narzędzie chroni prywatności użytkowników i wszystkie dane udostępnia anonimowo.

Jeśli lekarz zapisze nam test na koronawirusa, otrzymamy kod, który będziemy mogli dodać w aplikacji. W przypadku wyniku pozytywnego, użytkownik otrzyma powiadomienie poprzez Coronalert i będzie mógł powiadomić wszystkie osoby, z którymi się ostatnio kontaktował.

„Rosnąca liczba zakażeń pokazuje, jak ważne jest śledzenie kontaktów. Aplikacja jest bardzo ważnym elementem tego procesu” - przekazał rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia, zachęcając jednocześnie do zainstalowania Coronalert.

12.10.2020, Niedziela.BE

(kk)

W drugim kwartale tego roku, kiedy świat zmagał się z pierwszą falą pandemii i obowiązywało wiele obostrzeń, holenderski PKB zmniejszył się o 9,4%, a belgijski aż o 14,5%.

Obostrzenia wprowadzone w Belgii były wtedy bardziej rygorystyczne niż w Holandii, co przełożyło się na większe spowolnienie gospodarcze – wynika z analizy przygotowanej przez holenderskie Główne Biuro Statystyczne CBS.

Dobrze pokazuje to przykład branży budowlanej. W Belgii wprowadzono wówczas nakaz zachowywania odstępu pomiędzy pracownikami budowlanymi, co sparaliżowało ten sektor i wiele firm budowlanych wstrzymało prace. W Holandii takiego obowiązku nie było i większość firm tej branży kontynuowała działalność.

W efekcie wartość dodana belgijskiej branży budowlanej zmniejszyła się w drugim kwartale 2020 r. aż o 15,7%. W przypadku Holandii spadek ten wyniósł jedynie 3,5%.

Podobnie było w przypadku handlu. W połowie marca w Belgii czasowo zamknięto wszystkie sklepy z wyjątkiem supermarketów, aptek, kiosków i sklepów na stacjach benzynowych. W Holandii sklepy mogły nadal działać, jeśli dostosowały się do obostrzeń.

W przypadków holenderskich sklepów z meblami, artykułami budowlanymi czy sprzętem do majsterkowiczów doszło wtedy nawet do wzrostu obrotów, bo wiele osób w trakcie „lockdownu” zdecydowało się na remont. W Belgii tego rodzaju sklepy były do 10 maja zamknięte, co negatywnie wpłynęło na obroty.

Wartość dodana belgijskiego sektora handlu, transportu i gastronomii była w drugim kwartale 2020 r. aż o 27% mniejsza niż w tym samym okresie roku ubiegłego. W Holandii spadek wyniósł w tym czasie 16% - wynika z analizy CBS.

12.10.2020 Niedziela.BE
(łk)