Szpital akademicki w Gandawie (UZ Gent) otwiera centrum diagnostyczne dla bezobjawowych pacjentów, u których występuje podejrzenie koronawirusa. Będzie otwarte od przyszłego poniedziałku.

Dziennie przeprowadzanych będzie około 240 testów, zaś centrum będzie zatrudniało pięciu pracowników. Testom poddać będą mogły się osoby, które miały kontakt z nosicielami koronawirusa bądź które potrzebują negatywnego wyniku testu, aby wyjechać za granicę.

Obecnie w Belgii bezobjawowi pacjenci nie są testowani, ale ma się to zmienić w dniu 23 listopada – w miniony weekend, ogłosił rząd federalny. Jak przekazała koordynatorka centrum, doktor Tania Desmet, „testowanie osób, które nie mają objawów Covid-19, „jest konieczną bronią w walce z epidemią i może pomóc zapobiec wybuchowi trzeciej fali epidemii”.

W nowej jednostce diagnostycznej nie będą przyjmowani pacjenci mający objawy charakterystyczne dla koronawirusa. Na wizytę w nowym centrum można umówić się: TUTAJ.

Centrum będzie otwarte od poniedziałku do piątku, od godziny 8:00 do godziny 18:00. Wyniki będę dostępne w ciągu 24 godzin.

18.11.2020 Niedziela.BE

fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Przeszło 4 na 10 studentów KU Leuven rzadko bądź nigdy nie przestrzega wprowadzonych przez uczelnie obostrzeń obowiązujących w akademikach – przekazał studencki magazyn VETO.

W dniach 24 października-2 listopada magazyn VETO przeprowadził sondaż na grupie 722 studentów. Odnotowano znaczne różnice w łamaniu zasad w zależności od tego, jaki pokój zajmowali studenci. Około połowa osób mieszkających w pojedynkę przekazała, że rzadko bądź nigdy nie przestrzega zasad, zaś połowa studentów mieszkających ze współlokatorami twierdziła, że przestrzega obostrzeń często bądź nawet zawsze.

Na początku roku akademickiego wirusolog, Marc Van Ranst, wzywał studentów, aby zrezygnowali z cotygodniowych wyjazdów do domów rodzinnych. Z sondażu Veto wynika, że koronawirus nie zmienił w tej kwestii zachowań ok. 50% studentów. Z drugiej strony, około 40% młodych ludzi zdecydowało się na rzadsze dojazdy, zaś 9% przekazało, że jeżdżą do domów rodzinnych częściej.

Około 60% respondentów przekazało, że mają mniej kontaktów socjalnych. Z drugiej jednak strony, prawie 1 na 2 studentów twierdzi, że prawie nigdy nie odczuwa samotności.

18.11.2020 Niedziela.BE

fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Od czasu wybuchu epidemii Covid-19 w marcu, brukselska policja odnotowała łącznie 13 tys. wykroczeń dotyczących łamania koronawirusowych obostrzeń.

Burmistrz Brukseli, Philippe Close, przekazał w poniedziałek, że policja ze strefy Bruksela-Ixelles odnotowała 9 891 przypadków łamania obostrzeń oraz 3 346 sankcji typu SAC/GAS, które są wydawane przez władze gminy obywatelom mającym więcej niż 14 lat, którzy dopuścili się wykroczeń.

Większość przypadków łamania obostrzeń dotyczy osób, które nie nosiły maseczek, łamały zakaz organizowania zgromadzeń, uczestniczyły w nielegalnych imprezach bądź przemieszczały się po godzinie 22:00.

Wspomniana strefa policyjna pokrywa jedynie terytorium Bruksela 1000 oraz Ixelles i codziennie patroluje ją około 10-20 policjantów wyznaczonych do egzekwowania koronawirusowych obostrzeń. Kilka razy w tygodniu, do godziny 23:00, w strefie tej pojawiają się też dodatkowe partole policji federalnej.

Burmistrz Brukseli dodał również, że od początku pandemii koronawirusa zdiagnozowano u około 200 funkcjonariuszy policji.

18.11.2020 Niedziela.BE

fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

W tym roku nieruchomości w Belgii podrożeją średnio o 5%, a w przyszłym roku o 3% - prognozuje bank ING.

Pandemia koronawirusa i wprowadzone przez rząd obostrzenia wpłynęły również na rynek nieruchomości. Co ciekawe, w tym przypadku kryzys pandemiczny doprowadził do wzrostu cen – opisuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Jeszcze na początku tego roku ING przewidywało, że w 2020 r. w Belgii dojdzie do spadku cen nieruchomości, średnio o około 2%. W przyszłym roku ceny nie miały się znacząco zmienić, prognozował bank ING.

Stopy procentowe okazały się jednak na tyle niskie, a oprocentowanie kredytów hipotecznych na tyle atrakcyjne, że wiele osób mogło sobie pozwolić na wzięcie większego kredytu.

Do wzrostu cen nieruchomości przyczyniła się też większa aktywność inwestorów. Niskie oprocentowanie lokat bankowych zachęca inwestorów do kupowania nieruchomości i zarabiania np. na ich wynajmie.

Pandemia i obostrzenia co prawda wpłynęły na sytuację finansową wielu gospodarstw domowych, ale najbardziej ucierpiały osoby z niskimi dochodami, które i przed pandemią nie rozważały zakupu nieruchomości. Z kolei osoby z wyższymi dochodami chętniej decydują się teraz na zakup droższych domów np. z ogrodem, co również prowadzi do wzrostu średnich cen nieruchomości – opisuje „Het Laatste Nieuws”.

18.11.2020 Niedziela.BE

(łk)