Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Własny dom? Tutaj nawet o 26% drożej
Belgia: Minister chce wyższych kar dla przestępców narkotykowych
Niemcy: „Zwiększymy gotowość na przyszłe pandemie”
Belgia: Ponad 500 tys. linii podłączonych do światłowodów
Słowo dnia: Kortingsactie
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 19 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Tylu Polaków przeprowadziło się do Flandrii
Belgia zwróciła Egiptowi sarkofag sprzed 3000 lat
Bob Dylan ponownie wystąpi w Belgii!
Temat dnia: W tych regionach jakość życia najwyższa
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Eksplozja gazu w budynku mieszkalnym w Koekelberg. Rannych 7 osób

Siedem osób zostało rannych w eksplozji budynku mieszkalnego w brukselskiej gminie Koekelberg. Do zdarzenia doszło w czwartek (30.09.2021) po południu.

Fasada budynku na szóstym piętrze została całkowicie zniszczona, choć na skutek wybuchu ucierpiały też inne piętra. Jak poinformowała brukselska straż pożarna, do eksplozji doszło na skutek wycieku gazu.

„Łącznie siedem osób zostało przetransportowanych do szpitala. Odniosły one niewielkie obrażenia lub ucierpiały z powodu szoku” - skomentował rzecznik prasowy straży pożarnej.

Po wybuchu zamknięto dopływ gazu i ewakuowano budynek. Trwa badanie miejsca zdarzenia.


01.10.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Medycy połączyli siły z prawnikami. Miasteczko w centrum Warszawy od teraz biało – czerwone

Białe miasteczko protestujących medyków zmieniło swoje barwy. Teraz wzbogacone jest również o kolor czerwony, symbolizujący grupę pracowników sądownictwa. Te dwie grupy zawodowe połączyły swoje siły, tworząc komitet domagający się poprawy warunków pracy.

Białe miasteczko postuluje od 3 tygodni

Inspiracją dla „Miasteczka 2.0” był dla medyków protest pielęgniarek z 2007 r. Podobnie jak koleżanki przed laty, przedstawiciele branży postanowili 11 września br. rozłożyć namioty w pobliżu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, aby zwrócić uwagę na niedostateczne warunki zatrudnienia w polskiej służbie zdrowia. Lekarze oferują tam udzielanie podstawowych informacji dotyczących profilaktyki zdrowia. Na najbliższy weekend zaplanowali też m.in. wykłady o transplantacji szpiku kostnego oraz wykonywanie darmowych badań krwi. Komitet Protestacyjno – Strajkowy Ochrony Zdrowia domaga się podwyżki wynagrodzeń, wprowadzenia urlopów zdrowotnych oraz zmiany przepisów dotyczących świadczeń medycznych.

Dołączają sędziowie i prokuratorzy

A dokładniej członkowie związków zawodowych, którzy reprezentują pracowników polskiego wymiaru sprawiedliwości. Począwszy na urzędnikach, skończywszy na asystentach i obsłudze. W ich ocenie, podobnie jak w przypadku medyków, warunki pracy są niewspółmierne do odpowiedzialności za ludzkie sprawy. Uczestnicy protestu chcą utworzenia nowych etatów, które zapewnią możliwość indywidualnego podejścia do każdej sprawy. Teraz brakuje na to czasu, ponieważ pracy jest więcej niż rąk do jej wykonywania. Dodatkowo chcą uregulować kwestie związane z mobbingiem i bezpieczeństwem, aby wyeliminować zagrażające zjawiska. Ponadto pracownicy sądów chcą przeorganizowania pracy w taki sposób, który pozwoli na zmniejszenie skali biurokracji. Protestujący postulują wspólnie z medykami również o podwyżkę płacy.

„(…) płacy, która będzie odpowiadała naszym umiejętnościom, doświadczaniu, wiedzy i lat poświęconych na naukę. Jest to niezbędne do tego, żebyście wszyscy, cale społeczeństwo, mieli także kompetentną obsługę ludzi, którzy rozwiążą wasze problemy prawne i zdrowotne.” - mówiła Justyna Przybylska, przewodnicząca Krajowego Niezależnego Samorządowego Związku Zawodowego „Ad Rem”.

01.10.2021 Niedzieal.BE // źródło: News4Media // fot. screen / Youtube CrazyCopter

(sp)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Dark store - sklep zamknięty dla klientów. Wyjaśniamy nowy trend

Jest ich w Polsce coraz więcej. Na nasz rynek wschodzą zachodnie firmy, a i nasze przedsiębiorstwa idą w tę stronę. Czym jest dark store i czemu zawdzięcza popularność?

„Kolejna sieć wchodzi do Polski”, albo „Jeszcze jeden...” lub „Planują uruchomić...” - tak brzmią jedne z częstszych ostatnio tytułów w mediach branżowych, donoszących o rozkwicie nowej metody sprzedaży. To dark store, który jest bardzo popularny na zachodzie i jak widać, może zacząć odgrywać znaczącą rolę w Polsce. Już wiadomo, że po takie rozwiązanie chcą sięgnąć znane sieci sklepów i dyskontów.

Ciemny sklep

Co to jest dark store? Tłumacząc z języka angielskiego, to „ciemny sklep”, ale ta nazwa może być myląca. Nie do końca jest to tradycyjny punkt handlowy, bo klienci nie mogą do niego wejść. Taki koncept zrodził się w Wielkiej Brytanii. Tam ktoś wpadł na pomysł, żeby klient mógł zamówić produkty ze sklepu i otrzymać je do domu. Nic nadzwyczajnego, bo takie usługi są oferowane od dawna. Jednak dark store'y wyróżniają się tym, że – inaczej niż np. markety sprzedające także online – nie obsługują klientów w miejscu prowadzenia działalności. Nie ma kas, kolejek, wózków itd. Są za to pracownicy, którzy otrzymują informacje o zamówieniu i je kompletują.

Zatem to raczej magazyn, niż sklep. Sukces dark store'ów opiera się na tempie realizacji zamówienia. Ma być dostarczone do klienta w około 15 minut od złożenia zamówienia. Dlatego nie są to sklepy oferujące swoje usługi np. na terenie całego, dużego miasta (chyba, że takich magazynów jedna firma ma więcej). Ograniczają się do kilku dzielnic, a swoje siedziby mają przy głównych szlakach komunikacyjnych, aby skrócić czas dotarcia do klienta.

Kolejnym usprawnieniem jest to, że pracownik otrzymuje na tablet listę zamówionych produktów wraz z numerami alejek i półek, na których się dana rzecz znajduje. To pozwala sprawniej skompletować paczkę. Aplikacje kierują pakującego zamówienie pomiędzy regałami, a niekiedy właściwe miejsca są podświetlone w zaciemnionym pomieszczeniu. To także pomaga je szybko namierzyć.

24/7

Czym dark store'y wygrywają ze sklepami internetowymi? Są znacznie szybsze. No i tym, że pracują 24 godziny na dobę przez cały tydzień i zamówienie można zrobić w każdym momencie. Zawsze ma być dostarczone w krótkim czasie.

I jeszcze jedno wyjaśnienie - skąd ta tajemnicza nazwa? Chodzi o to, że wnętrze takiego sklepu nie musi mieć żadnego wystroju. Nie musi zachęcać klientów, bo ich tam nie ma. Są tylko półki, produkty i pracownicy mający za zadanie szybko skompletować zamówienie.

02.10.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sw)

 

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Policja sprawdzi światła aut kierowców. Można stracić dowód rejestracyjny

Policjanci przez ponad miesiąc będą wnikliwie przyglądać się prawidłowemu ustawieniu świateł w naszych samochodach. Warto zadbać o wyregulowanie reflektorów, zanim „drogówka” zabierze nam dowód rejestracyjny i wręczy mandat karny. W niektórych stacjach diagnostycznych wkrótce będzie można zrobić to za darmo.

Nie dbamy o światła

Według badań Instytutu Transportu Samochodowego, większość polskich kierowców zapomina o tym, jak ważne jest ustawienie reflektorów. Zagadnienie to powraca szczególnie jesienią i zimą, kiedy szybciej zapada zmrok, a niedostateczne oświetlenie znacznie obniża komfort i bezpieczeństwo jazdy. Policja przypomni kierowcom o tym obowiązku w wielkiej akcji, która potrwa od końca października do początku grudnia. Dla zapominalskich przewidziane są mandaty i wyłączenia niedostosowanych technicznie pojazdów z ruchu drogowego.

Diagności wychodzą klientom naprzeciw

Dlatego 23 października, 6 i 20 listopada oraz 4 grudnia, będzie można skorzystać z bezpłatnej usługi wyregulowania świateł w samochodach. "Twoje światła – nasze bezpieczeństwo” to wspólne działanie stacji kontroli pojazdów z mundurowymi. Do 21 października Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów ogłosi pełną listę zakładów, które mogą już teraz zgłaszać swoją gotowość do włączenia się w przedsięwzięcie.

Jakie elementy podlegają kontroli?

Przy użyciu specjalnego, mobilnego przyrządu, policja sprawdzi wysokość padania światła, poziom jego natężenia oraz granicę pomiędzy światłem i cieniem. Te trzy elementy decydują o odpowiedniej widoczności na drodze i nieoślepianiu kierowców poruszających się w przeciwnym kierunku. Według Anny Zielińskiej z Polskiego Obserwatorium Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS, najwięcej wypadków śmiertelnych występuje na drogach nieoświetlonych. Aby zapewnić bezpieczeństwo sobie i innym uczestnikom ruchu drogowego, nie musimy czekać do końca października. Większość stacji diagnostycznych wykona zabieg bez wcześniejszego zapisywania się na konkretny termin. Koszt usługi nie powinien przekroczyć 20 zł, a jej wykonanie zajmuje zwykle kilka minut.

02.10.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iSock

(sp)

 

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed