Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 21 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Wzrost podróży pociągami międzynarodowymi o 50%!
Belgia: W 2024 roku broń palna spowodowała 20 zgonów i 81 obrażeń
Belgia monitoruje członków satanistycznej sieci terrorystycznej
Belgia: Rekordowa liczba studentów medycyny!
Belgia: Tutaj przeprowadza się najwięcej obcokrajowców
Belgia: Młodzi-społecznościowi… „Korzysta z nich aż 90%”
Niemcy: Coraz więcej osób żyje samotnie
Belgia: Tutaj połowa mieszkań za mniej niż 202 tys. euro
Słowo dnia: Vrijwilligerswerk
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Zdrowie: Samobadanie kluczowe w profilaktyce raka piersi. Między cyklicznymi mammografiami może się pojawić guz wielkości 2 cm

Rak piersi w Polsce jest na pierwszym miejscu wśród nowotworów u kobiet. Z danych Krajowego Rejestru Nowotworów wynika, że w 2020 roku chorobę tę zdiagnozowano u ponad 24,5 tys. kobiet, z czego blisko 9 tys. zmarło. Pierwszym powodem tak wysokiej liczby zgonów jest zbyt późne wykrycie nowotworu. Choroba wykryta we wczesnym etapie jest niemal w 100 proc. wyleczalna. Dlatego też tak ważne jest dokładne, regularne samobadanie piersi. Poprawnie i regularnie wykonuje je jedynie 16 proc. kobiet – podkreślają inicjatorzy kampanii Dotykam=Wygrywam. Październik od prawie 40 lat jest uznawany za miesiąc walki z nowotworem piersi.

Wiele kobiet zbyt rzadko wykonuje badania pod kątem raka piersi – USG piersi i mammografię. Dostęp do nich w ostatnich miesiącach dodatkowo utrudniły pandemia i ograniczone funkcjonowanie placówek medycznych. W tej sytuacji panie odkładały badania profilaktyczne na później, a wykrywalność nowych przypadków choroby spadła. Z badania Novartis Oncology i Fundacji Onkocafe – Razem Lepiej wynika, że przez pandemię nawet co czwarta Polka odwołała lub przesunęła termin umówionych badań, a 13 proc. w ogóle nie umówiło wizyty.

Pandemia wpłynęła na nasze zachowania. Pewnie część z nas trochę się rozleniwiła, tłumaczymy sobie: przecież teraz jest praktycznie niemożliwe dostać się do lekarza – mówi agencji Newseria Lifestyle Izabela Sakutova, ekspertka brafittingu, organizatorka kampanii Dotykam=Wygrywam. – Statystyki z poprzedniego roku nie są zbyt optymistyczne. Tutaj właśnie widać ten efekt pandemii i ograniczonej dostępności do wizyt lekarskich. Wykrywalność spada, a jednocześnie w górę idą wskaźniki umieralności, więc jest to bardzo poważny temat, na który należy zwrócić uwagę.

Eksperci przypominają więc o regularnych badaniach – co najmniej raz w roku USG piersi i raz na dwa lata mammografia. Jednak kluczowe we wczesnej diagnostyce jest także samobadanie piersi.

Między badaniami może się wykształcić zmiana wielkości nawet 2 cm. Jesteśmy w stanie to wyczuć i wyłapać na wczesnym etapie przez comiesięczne wykonywanie samobadania piersi. Jeżeli wykonujemy je regularnie, poznajemy, jak ukształtowana jest nasza pierś, gdzie naturalnie występują grudki. I kiedy pojawi się coś nowego, jesteśmy w stanie szybko na to zareagować i umówić się na wizytę do lekarza – wskazuje Izabela Sakutova.

Jak pokazało badanie przeprowadzone w 2019 roku w ramach kampanii „BreastFit. Kobiecy biust. Męska sprawa” na zlecenie Fundacji Onkocafe i Novartis Oncology, 1/3 Polek nie wie, w jaki sposób powinno się wykonywać samobadanie. 72 proc. nie wie również, w jakim dniu cyklu miesiączkowego należy je przeprowadzić. Tylko 7 proc. ma świadomość, że powinno ono zostać wykonane pomiędzy 5. a 10. dniem cyklu. 

Do regularnego samobadania ma zachęcać kobiety akcja Dotykam=Wygrywam, która jest organizowana już po raz 10. W tym roku w ramach kampanii została uruchomiona BIUSTOapka stworzona przez Fundację Wsparcie na Starcie. Powstała ona z myślą o budowaniu zdrowych nawyków dbania o piersi już od najmłodszych lat. Każda dziewczyna i kobieta może ją sobie bezpłatnie pobrać na telefon, ustawić „przypominajki” o badaniu, które może uratować życie.

BIUSTOapka przypomni nam o tym, w jaki sposób wykonać samobadanie, na jakie elementy zwrócić uwagę. Mam nadzieję, że coraz więcej kobiet zacznie dotykać swoje piersi i przez regularne samobadanie będzie w stanie wykryć jak najszybciej ewentualne zmiany – mówi organizatorka kampanii Dotykam=Wygrywam.

W ramach kampanii co roku w październiku w 170 sklepach brafittingowych w Polsce odbywają się edukacyjne spotkania budujące zdrowe nawyki dbania o piersi. Organizowana jest także zbiórka biustonoszy w ramach akcji tzw. reCYClingu – przez cały październik można oddać do wskazanych punktów stare lub niedopasowane staniki, które następnie są poddawane recyklingowi. W ciągu dziewięciu lat kampanii zebrano ponad 7 t biustonoszy.

02.10.2021 Niedziela.BE // źródło: newseria // Tagi: rak piersi, badanie mammograficzne, badanie USG, mammografia, samobadanie piersi, akcja Dotykam=Wygrywam // mówi: Izabela Sakutova, ekspertka brafittingu

(sp)

 

Dokładniejsze pomiary odległości do satelitów i Księżyca

Nowy sposób laserowego mierzenia odległości, dzięki któremu dokładniejsze będą obserwacje kształtu Ziemi, topniejących lodowców oraz zmian poziomu wód oceanicznych, proponują naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.

Badacze z Instytutu Geodezji i Geoinformatyki UPWr dowiedli, że dotychczasowe podejście do korygowania błędów wynikających z opóźnienia wiązki laserowej w atmosferze było wadliwe. Proponują pomiar uwzględniający grubości warstw atmosfery, przez które przechodzi laser.

Pomiary laserowe opierają się na rejestracji różnicy czasu pomiędzy momentem wysłania impulsu laserowego na stacji a momentem powrotu tego samego impulsu po tym, gdy zostanie on odbity przez retroreflektor na satelicie lub Księżycu. Podczas pomiaru wiązka laserowa przechodzi dwukrotnie przez atmosferę ziemską, gdzie ulega ugięciu i opóźnieniu. Technologia detektorów laserowych pozwala na uzyskanie dokładności sub-milimerowych. Jednakże błędy wyznaczenia opóźnienia wiązki laserowej w atmosferze są wielokrotnie większe i stanowią główne źródło błędów w pomiarach laserowych do satelitów i Księżyca.

Nowatorski sposób korygowania błędów

Do wyznaczenia wartości opóźnienia lasera wykorzystuje się odczyty meteorologiczne na stacji. Do tych pomiarów wyliczana jest poprawka zależna od wysokości satelity nad horyzontem oraz od początkowej wartości opóźnienia wiązki lasera. Wrocławscy naukowcy proponują, aby analizie poddawać wszystkie pomierzone odległości na wszystkich stacjach. Wówczas można dla każdej stacji wyliczyć poprawki, które są wprost proporcjonalne do opóźnienia wiązki lasera wynikającego z bezpośrednich pomiarów meteorologicznych i grubości atmosfery.

Jak zapewniają naukowcy z grupy kierowanej przez prof. Krzysztofa Sośnicę, taką poprawkę meteorologiczną wystarczy wyliczać raz na tydzień dla każdej stacji laserowej. Dzięki temu obliczenia pozostają stabilne nawet dla stacji z niewielką liczbą zarejestrowanych pomiarów laserowych do satelitów, a zarazem błąd wynikający z opóźnienia atmosferycznego zostaje prawie całkowicie usunięty. Metoda opracowana przez polski zespół pozwala na skuteczną eliminację od 75 proc. do 90 proc. błędów systematycznych w pomiarach laserowych wynikających z błędów opóźnienia atmosferycznego.

Zdaniem autorów sposób redukcji błędów meteorologicznych ma szansę stać się standardem w laserowych pomiarach odległości do satelitów. Dzięki swojej prostocie i uniwersalności zwiększy dokładność nawet historycznych obserwacji Księżyca i satelitów. Pozwoli również na wykrycie błędnych odczytów z barometrów, które wcześniej negatywnie wpływały na satelitarne obserwacje Ziemi i Księżyca. Przełoży się to na poprawę przyszłych oraz wcześniejszych obserwacji kształtu Ziemi, tzw. geoidy, zmiany centrum masy Ziemi i obserwacji nieregularności w ruchu obrotowym, obserwacji topniejących lodowców oraz zmian poziomu wód oceanicznych.

Po co mierzy się odległości do satelitów?

Dzięki pomiarom laserowym do sztucznych i naturalnego satelity Ziemi naukowcy dowiedzieli się, ile wynosi stała grawitacji i masa Ziemi, o ile zmienia się spłaszczenie Ziemi w czasie. Mogą korygować i wyliczać poprawki pozycji satelitów Galileo i GLONASS. Zidentyfikowali, gdzie znajduje się środek masy Ziemi i jak przemieszcza się w czasie za sprawą topniejących lodowców na Grenlandii. Pomiary laserowe do Księżyca pozwoliły odkryć, że Księżyc oddala się od Ziemi o 3,8 cm rocznie. Umożliwiły dokładny opis wahań w ruchu Księżyca, czyli tzw. libracji oraz zrewidować pochodzenie srebrnego globu.

Grupa badawcza kierowana przez prof. Sośnicę zajmuje się rozwojem technik laserowych i mikrofalowych w geodezji satelitarnej, a także wyznaczaniem precyzyjnych orbit sztucznych satelitów i parametrów opisujących Ziemię. W Instytucie Geodezji i Geoinformatyki UPWr od 2017 roku funkcjonuje Stowarzyszone Centrum Analiz Międzynarodowej Służby Pomiarów Laserowych do Sztucznych Satelitów i Księżyca (ang. International Laser Ranging Service, ILRS). Centrum odpowiada za monitorowanie jakości orbit satelitów Globalnych Nawigacyjnych Systemów Satelitarnych (GNSS): Galileo, GLONASS, BeiDou i QZSS z wykorzystaniem orbit opartych o obserwacje mikrofalowe i bezpośrednie pomiary laserowe. Jako jedyne na świecie, wrocławskie centrum specjalizuje się w kombinacji dwóch technik obserwacyjnych sztucznych satelitów: laserowej i mikrofalowej GNSS.

03.10.2021 Niedziela.BE // źródło informacji: Nauka w Polsce www.naukawpolsce.pap.pl // fot. Shutterstock, Inc.

(co)

 

Co-Gdzie-Kiedy: Konkurs Chopinowski 2021 nadal dostępny ONLINE na YouTube

2 października to dzień rozpoczęcia długo wyczekiwanej 18. edycji Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. Po raz kolejny to wyjątkowe wydarzenie można zobaczyć na YouTube, a wszystkie transmisje koncertów oglądać na żywo na kanale Instytutu Chopina.

Konkurs Chopinowski to niezwykłe wydarzenie łączące melomanów z całego świata od lat. Po raz pierwszy zmagania pianistów można było śledzić na YouTube 6 lat temu. Wtedy to same sesje przesłuchań wyświetlono prawie milion razy, co po zsumowaniu ich czasu trwania odpowiada 141 latom oglądania. Największą widownię przyciągnął koncert zwycięzcy Konkursu.

„Nie pamiętam, jak grałem. Musiałem sprawdzić to na YouTubie” - powiedział wtedy laureat 17. edycji Konkursu, Seong-Jin Cho. Jego występ obejrzało ponad 2 miliony osób. Widzowie pochodzili z 218 krajów, z czego prawie 40% z Korei Południowej (ojczyzny zwycięzcy Konkursu).

Teraz ponownie muzyka wybitnego polskiego kompozytora trafia w czasie rzeczywistym do internautów na całym świecie. Eliminacje, które poprzedziły Konkurs Pianistyczny, przyciągnęły na YouTube rekordową widownię. Sesje przesłuchań wyświetlono ponad 4,5 miliona razy, a łącznie widzowie obejrzeli już prawie milion godzin transmisji.

„Kultura od zawsze przekraczała granice. Jednak podczas pandemii natrafiła na nieznane dotychczas bariery. W czasie lockdownu YouTube, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, stał się wirtualną salą koncertową. W miarę jak wracamy do normalności - czyli też do filharmonii i na koncerty - YouTube może jeszcze bardziej stać się siłą wzmacniającą to, jak polska muzyka i kultura rozbrzmiewają na całym świecie. Dlatego cieszymy się, że tegoroczna edycja Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego ponownie zagości na platformie” - powiedziała Marta Poślad, dyrektorka ds. polityki publicznej Google w Europie Środkowo-Wschodniej.

Tegoroczna edycja Konkursu Chopinowskiego potrwa do 23 października. Transmisje dostępne są na kanale Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina na YouTubie.



02.10.2021 Niedziela.BE // źródło informacji: YouTube // fot. YouTube - kadr z filmu

(sp)


  • Published in Belgia
  • 0

Karolina Pilarczyk: W czasie pandemii musiałam nauczyć się malować i czesać. Nagle dresy stały się seksowną stylizacją

Drifterka coraz chętniej stawia na dresy, bo przekonała się już, że mogą one być także seksowne i eleganckie. W jej szafie pojawiło się więc sporo modeli, które chętnie zakłada na różne okazje. Karolina Pilarczyk wspomina też, że w czasie lockdownu brała udział w nagraniach realizowanych online, które również wymagały starannego makijażu i odpowiedniej fryzury. Skoro więc nie mogła w tej kwestii liczyć na pomoc specjalistów, sama nauczyła się malować i czesać.

W pandemii dresy niewątpliwie podbiły świat mody i stały się bazą wielu stylizacji. Kiedyś zarezerwowane były na treningi i domowe porządki, a dziś to must-have każdej kobiety, która lubi podążać za trendami, a jednocześnie ceni sobie komfort i wygodę. Karolina Pilarczyk przyznaje, że kiedy tylko może pozwolić sobie na to, by ubrać się nieco mniej zobowiązująco, to wybiera właśnie dresy. Odkryła w nich duży potencjał i przekonała się, że tę część garderoby można zestawiać niemal ze wszystkim.

– Pandemia nauczyła mnie trochę bawić się modą. Ja zawsze lubiłam klasykę, bo uważałam, że klasyka się obroni w każdej sytuacji, więc garnitury, szpilki. Natomiast pandemia sprawiła, że poszliśmy bardziej w wygodę. I nagle dresy zaczęły się też robić sexy, zaczęły się robić ciekawe jako fajna, seksowna stylizacja. I ja też zaczęłam się bawić dresami, żeby one wyglądały z jednej strony w sposób luźny, ale z drugiej strony też elegancko, więc dresy na sposób elegancki to było to – mówi agencji Newseria Lifestyle Karolina Pilarczyk, drifterka.

Podkreśla, że mimo wygody zawsze tęskni za szczyptą elegancji, dlatego też dresy zestawia z takimi częściami garderoby, które pozwalają jej poczuć się bardziej kobieco. W tej kwestii jest duże pole do popisu, bo dresy doskonale komponują się z gustownymi topami, ramoneskami, marynarkami i szpilkami.

Nieco inne spojrzenie na modę to jedno, a poza tym drifterka nie mogąc liczyć w każdej sytuacji na pomoc makijażystów i stylistów fryzur, musiała nabyć takie umiejętności, które przydają się każdej kobiecie.

– Pomimo że mam 40 lat, to ja wcześniej nie za bardzo się malowałam i nagle pandemia sprawiła, że musiałam się nauczyć malować, bo były wywiady przez Skype’a, przez różne Zoomy i nie można było sobie przyjść na make-up przed wywiadem, tylko trzeba było samemu nauczyć się malować. I nagle YouTube stał się moim przyjacielem, zaczęłam się uczyć robić makijaż, czesać. Nie ukrywam, że pandemia to był dla mnie fajny czas pod kątem większego zadbania o siebie – mówi Karolina Pilarczyk.

Jak podkreśla, wcześniej korzystała z usług sprawdzonego fryzjera, który dbał o jej włosy i układał fryzury na specjalne okazje. Kiedy jednak salony fryzjerskie zostały zamknięte, musiała radzić sobie sama. Wszystkiego nauczyła się dzięki odpowiednim tutorialom.

– Wcześniej po prostu związywałam włosy w kitkę i to była cała moja fryzura, na co dzień kompletnie nie potrafiłam używać prostownicy, szczotki, niczego – mówi drifterka.

02.10.2021 Niedziela.BE // źródło: newseria // tagi: Karolina Pilarczyk, pandemia, lockdown, moda, dresy, stylizacje, makijaż, fryzura // mówi: Karolina Pilarczyk, drifterka

(sp)

 

Subscribe to this RSS feed