Anderlecht to siódma największa gmina w Belgii. W 2021 r. mieszkało tutaj około 122 tys. ludzi.

Więcej mieszkańców od Anderlechtu mają w Belgii jedynie gminy Antwerpia (529 tys. mieszkańców), Gandawa (264 tys.), Charleroi (203 tys.), Liège (196 tys.), Bruksela (190 tys.) i Schaarbeek (131 tys.)

Pamiętać jednak trzeba, że gmina Bruksela tworzy z 18 innymi zurbanizowanymi gminami – w tym właśnie z Anderlechtem i jeszcze większym Schaarbeek – Region Stołeczny Brukseli. A ten liczy już w sumie 1,2 mln mieszkańców i jest największym zespołem miejskim kraju.

Belgia składa się z trzech głównych regionów: niderlandzkojęzycznej Flandrii na północy kraju, francuskojęzycznej Walonii na południu oraz dwujęzycznego (choć w praktyce z dominacją francuskiego) Regionu Stołecznego Brukseli.

W Regionie Stołecznym Brukseli najwięcej mieszkańców ma gmina Bruksela, obejmująca centralną część tego zespołu miejskiego. Położona na zachodzie tego regionu gmina Anderlecht jest trzecią największą w Regionie Stołecznym Brukseli.

Inne większe gminy wchodzącego w skład Regionu Stołecznego Brukseli to Molenbeek-Saint-Jean (Sint-Jans-Molenbeek, 97 tys. mieszkańców), Ixelles (Elsene, 87 tys. mieszkańców) i Uccle (Ukkel, 83 tys. mieszkańców).

10.04.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Partiom politycznym ufa jedynie… 4% mieszkańców Flandrii – wynika z ankiety przeprowadzonej na zlecenie Flamandzkiego Urzędu Statystycznego Statistiek Vlaanderen.

W ankiecie przeprowadzonej w 2021 r. zapytano mieszkańców Flandrii, czyli północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, o zaufanie, jakim obdarzają 22 różnych instytucji.

Jak się okazało, największym zaufaniem cieszyły się placówki edukacyjne. Ufało im 63% mieszkańców tej części Belgii. Na drugim miejscu znalazła się policja (54% zaufania), a na kolejnych armia (36%), pracodawcy (35%), i sądy (34%).

Najmniejszym zaufaniem mieszkańcy Flandrii obdarzają partie polityczne. Ufa im jedynie 4% ankietowanych. Neutralny stosunek do partii politycznych miało 27% uczestników badania, a aż 63% ankietowanych wyraziło wobec nich nieufność – wynika z omówienia badania Statistiek Vlaanderen opublikowanego na stronie internetowej flamandzkiego rządu regionalnego.

Bez względu na poziom wykształcenia brak zaufania do partii politycznych jest taki sam. Zarówno wśród ludzi z wykształceniem wyższym, jak i wśród ludzi z wykształceniem średnim, zawodowym i podstawowym partiom politycznym ufa jedynie 4% mieszkańców.

Również Flamandzki Parlament Regionalny oraz ogólnokrajowy Parlament Federalny, a także rady prowincji, flamandzki rząd regionalny oraz gubernatorzy prowincji nie cieszą się wielkim szacunkiem. Ufa im jedynie 12% mieszkańców Flandrii,

09.04.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Wiemy, jak wygląda najnowsza edycja rankingu najbardziej wpływowych influencerów. Ranking przedstawił See Bloggers, czyli twórcy największego w Polsce corocznego festiwalu infulencerów.

Twórcy zestawienia zaznaczają, że miniony rok był kolejnym rokiem pandemicznym pełnym zawirowań społecznych i gospodarczych. To sprawiło, że głos osobowości internetowych stał się jeszcze bardziej słyszalny. Co więcej, nie skupiają się one już wyłącznie na rozrywce, ale swoje kanały rozwijają w innych kierunkach. Angażują się w sprawy społeczne i dostarczają aktualnych informacji. Wyrażają się w sprawach społecznych i zajmują konkretne stanowiska.

„Nie oznacza to, że ich rola w kontekście biznesu zmalała, przeciwnie, umocnili swoją pozycję jako promotorzy produktów i marek, a niejednokrotnie wykorzystywali swoje zasięgi, wiedzę i doświadczenie do budowania biznesów opartych o własne produkty” – analizują autorzy raportu.

Jak powstawał ranking?

Analitycy wzięli pod uwagę kilka czynników. Na przykład liczbę obserwujących, polubień, udostępnień i komentarzy. Sprawdzono liczbę odwiedzin danego bloga oraz zachodzące interakcje z odbiorcami. Po zebraniu i opracowaniu tych danych udało się stworzyć listę najbardziej wpływowych osób w kilku kategoriach oraz nakreślić ranking główny.

Wyniki

W kategorii „Osoby publiczne” zwyciężyła była karateczka, promotorka aktywności fizycznej i posiadające własne marki Anna Lewandowska. Żona piłkarza Roberta Lewandowska wyprzedziła podróżniczkę i dziennikarkę, Martynę Wojciechowską oraz Sylwię Przybysz. To młoda celebrytka internetowa i piosenkarka.

W kategorii „Sportowiec” zwycięzcą mógł się być tylko Robert Lewandowski. Za nim znalazła się zawodniczka sportów walki Joanna Jędrzejczyk, a także przedstawiciel tej samej dyscypliny Jan Błaczowicz.

Kategorię „Polskich instagramerów” wygrała Deynn. Za nią znajduje się Littlemooonster96 oraz Ola Nowak.

Co do blogerów, to pierwsza trójka prezentuje się następująco: Bakusiowo (tematyka parentingowa), Make Life Easier (prowadzony przez Katarzynę Tusk) i Janina Daily (lifestyle prowadzony przez Janiną Bąk).

Ranking youtuberów otwiera Friz, czyli lider szalenie popularnej Ekipy. Wyprzedził Wersow i Lexy Chaplin.

Ostatnio coraz popularniejsza staje się aplikacja TikTok. W Polsce jej liderami są: Fredziownik ART, Twins Style oraz Marley and Kuba.

Top 10

Najważniejszy jednak jest ranking główny, w którym zostały ocenione wszystkie osobowości internetowe. A oto zestawienie:

1. Robert Lewandowski
2. Wersow
3. Friz
4. Anna Lewandowska
5. Martyna Wojciechowska
6. Natsu
7. Tromba
8. Monika Kociołek
9. Julia Kostera
10. Marcin Dubiel

10.04.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ek)

Rośnie liczba wniosków o pomoc z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Zdaniem ekspertów wiąże się to ze wzrostem stóp procentowych.

Tymczasem 6 kwietnia Rada Polityki Pieniężnej ponownie podniosła stopę procentową. Jeszcze przed ogłoszenie decyzji analitycy prognozowali, że ostatnie dane o inflacji, która osiągnęła 10,9 proc. (najwyższy poziom od 2000 roku), sprawią, że rada ustali wysokość stopy na 3,75 proc. Inni przewidywali, że będzie to 4,25. Ostatecznie jest to 4,5 proc.

Totalmoney.pl policzył, że jeżeli ktoś zaciągnął zobowiązanie na 300 tys. zł, to obecnie co miesiąc oddaje do banku 2155 zł. Przy wzroście stóp o 0,25 proc. rata będzie wyższa o 50 zł, przy 0,5 – 100 zł więcej. Najgorsza opcja to wzrost o 0,75 pkt proc. Wtedy co miesiąc trzeba będzie zapłacić o 150 zł więcej. Ostatecznie RPP podniosła stopę o 1 pkt. procentowy, czyli raty będą wyższe, niż oceniali to eksperci.

Bez obawy o pomyłkę można założyć, że wiele osób znajdzie się w trudnej lub bardzo trudnej sytuacji finansowej. Z konieczności będą szukali pomocy m.in. w Funduszu Wsparcia Kredytobiorców.

FWK jest zarządzany przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Powstał po to, żeby pomagać w spłacie kredytów osobom w trudnej sytuacji finansowej. Pomoc jest udzielana wtedy, kiedy rata kredytu przekracza 50 proc. miesięcznych dochodów gospodarstwa domowego.

O ile jeszcze w styczniu fundusz podpisał 7 umów o pomoc, a w lutym 10, to już w marcu liczba osób potrzebujących wsparcia w spłacie kredytu wzrosła do 178. Wartość tych umów – jak czytamy w serwisie WP Finanse – wyniosła blisko 10 mln zł.

Dodajmy, że pożyczone z FWK pieniądze trzeba oddać w 144 równych, nieoprocentowanych miesięcznych ratach. Na szczęście po dwuletnim okresie karencji. Część zobowiązania może być umorzona: jeśli ktoś spłacił 100 rat, to 44 Fundusz Wsparcia Kredytobiorców może mu darować.

Czy Polacy poradzą sobie ze spłatą kredytów?

Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP w programie "Money. To się Liczy": – Gospodarstwa domowe są dość dobrze przygotowane do wzrostu stóp procentowych. Spadała w ostatnich latach, także w trakcie pandemii, relacja zadłużenia do dochodów i do PKB. Mocno rosły dochody i oszczędności. Są bufory, jest przestrzeń do tego, żeby gospodarstwa domowe poradziły sobie z obsługą kredytów.

10.04.2022 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. Pixabay

(ek)