Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Takiego odszkodowania za błędy w leczeniu jeszcze nie było
Belgia: Relikwie św. Bernadetty w antwerpskiej katedrze
Polska: Matura poza szkołą? Właśnie pojawiła się taka propozycja
Belgia: Alert bombowy na lotnisku w Charleroi był fałszywy
Polska: Rząd szykuje zmiany w korzystaniu z dowodów osobistych
Temat dnia: Ile pracuje się w Belgii? W Polsce tydzień pracy dużo dłuższy
Polska: Kosiarze weszli między bloki. To bolesna pobudka dla wielu osób
Belgia odpadła z Eurowizji!
Niemcy: Handlarze migrantami zatrzymani przez niemiecką i belgijską policję
Polska: Jutro już ostatni dzień. Bez tego nie zagłosujesz poza domem [WIDEO]
Redakcja

Redakcja

Belgia: W co trzecim sklepie brak właściwych informacji na temat cen!

W 36% belgijskich sklepów, w których w ubiegłym roku przeprowadzono kontrole, stwierdzono brak odpowiednich informacji na temat cen produktów – wynika zdanych opublikowanych przez biuro Evy De Bleeker, wiceminister ds. ochrony praw konsumentów.

W ubiegłym roku skontrolowano około 2.350 sklepów. W prawie połowie stwierdzono różnego rodzaju nieprawidłowości, a w co trzecim dotyczyły one informacji na temat cen – czytamy we flamandzkim dzienniku „Het Laatste Nieuws”.

W wielu sklepach na przykład brakowało informacji o cenach lub informacje takie były nieczytelne. Zdarzało się też, że podane ceny nie zawierały podatków, więc były sztucznie zaniżone.

W 2020 r. tego rodzaju nieprawidłowości stwierdzano w mniejszej liczbie sklepów. Poważne naruszenia przepisów dotyczących informacji o cenach są jednak rzadkie. W 2021 r. stwierdzono je jedynie w 3,5% skontrolowanych sklepów.

-Konsumenci muszą zawsze znać prawdziwą cenę produktu lub usługi. Właściwe oznaczanie cen jest niezbędnym składnikiem uczciwej gry rynkowej i pozwala konsumentom dokonywać obiektytwnych porównań cen – powiedziała wiceminister Eva De Bleeker, cytowana przez „Het Laatste Nieuws”.

22.04.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Jak kundelek Kajtuś wykopał garniec ze srebrem

Zaczęło się zwyczajnie – od wiosennego spaceru. A zakończyło niezwyczajnie – na odkryciu skarbu. Jaką rolę odegrał w tym kundel Kajtuś?

Cenne – tak znalezisko określa wałbrzyska delegatura Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków we Wrocławiu. Mówiąc „cenne”, eksperci mają na myśli stronę historyczną, naukową, w końcu artystyczną.

„W tym przypadku wartość znalezionych zabytków jest również zaskakująca. Według wstępnej oceny archeologów tak dużego, formalnie zgłoszonego znaleziska nie było od co najmniej 100 lat” – podkreśla urząd konserwatora, przedstawiając skarb na swoim profilu facebookowym.

Brakteaty

Kilka dni temu do urzędników wpłynęło zgłoszenie o znalezienia nietypowych przedmiotów. Kiedy przyjrzał się im starszy inspektor ds. zabytków archeologicznych Marek Kowalski razem z ekipą archeologów z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego, okazało się, że są to średniowieczne brakteaty. Przechowywane były w zakopanym i zniszczonym glinianym garnku.

„Wstępne oględziny pozwalają określić chronologię znaleziska na pierwszą połowę XIII wieku. Znalezisko jest homogeniczne, jeżeli chodzi o naczynie i monety. Sugeruje to okres, w którym przedmioty zostały ukryte. Wstępna identyfikacja mennic wskazuje na warsztaty Brandenburgii, Saksonii oraz Śląska” – wyjaśniają eksperci i tłumaczą: „Brakteaty były wykonane z cienkiej blaszki. Funkcjonowały jako środki płatnicze w okresie średniowiecza. Użytkowanie poszczególnych serii menniczych było stosunkowo krótkie”.

Wiadomo, że w dawnych czasach wymiana środka płatniczego następowała często, nawet 2-3 razy w roku. Na bieżąco były przetapiane i tłoczone w nowe serie. Przez to właśnie nie ma zbyt wielu zachowanych monet.

„Ze względu na warsztat, w których były wykonywane, możemy mówić o szkole południowo-zachodniej i środkowej Europy z obecnym terenem Niemiec. Ze względu na grubość blaszki mogły być tłoczone tylko jednostronnie na miękkiej podkładce. Stempel odciskano w sposób wypukły na awersie, natomiast rewers był wklęsły jako negatyw. Sama nazwa monety została nadana w czasach późniejszych i wywodzi się z łacińskiego słowa bractea - blaszka” – czytamy w opisie.

Na brakteatach umieszczano wzory antropogeniczne, zoomorficzne, fantastyczne (gryfy, syreny, anioły...) oraz elementy architektury (wieże, mury...). Te znalezione na Dolnym Śląsku są w zadziwiająco dobrym stanie. Odciski w większości są wyraźne, a same monety mało zniszczone.

Mały bohater

– Na koniec warto wspomnieć, że – jak to bywa w ostatnich czasach – na zabytki trafił nie kto inny jak... piesek. W tym przypadku o wdzięcznym imieniu Kajtuś. Mając na względzie jego zdolności, archeolodzy już teraz zgłaszają zapytania o jego udział w prowadzonych wykopaliskach – żartują eksperci.

Jaką rolę w tym wszystkim odegrał pies? Okazuje się, że najważniejszą. Niedawno poszedł ze swoimi właścicielami na spacer wśród pól. – Pies zauważył norę w ziemi i zaczął tam kopać. Kiedy na miejsce podszedł właściciel zwierzęcia, zobaczył, że z ziemi coś wystaje. To był właśnie garniec ze srebrem – opowiada News4media Anna Nowakowska-Ciuchera, kierowniczka delegatury WUOZ w Wałbrzychu.

Będzie nagroda?

Zgodnie z prawem, każda osoba, która odnajdzie rzecz mogącą być zabytkiem, powinna zawiadomić o tym konserwatora. Może także zgłosić się do lokalnego samorządu. – Z tym drugim rozwiązaniem spotykamy się częściej. Ludzie postępują intuicyjnie i zawiadamiają wójta, burmistrza lub prezydenta miasta – dodaje Nowakowska-Ciuchera.

Trzeba także pamiętać, że każde taki znalezisko należy do państwa, a znalazca nie otrzymuje żadnej nagrody z automatu. Jednak – jak wyjaśnia kierowniczka delegatury – konserwator zabytków może zwrócić się do ministra kultury o przyznanie nagrody znalazcy. To, czy i w jakiej wysokości zostanie wypłacona, zależy od ministra.

24.04.2022 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. WDKZ

(ek)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Aresztowano podejrzanych o przemyt 11 ton kokainy

W środę belgijska policja zatrzymała pięciu podejrzanych w sprawie wielkiego przemytu kokainy – poinformował flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Rok temu w porcie w Antwerpii celnicy natrafili na kontener z Paragwaju z 11 tonami kokainy. Grupa przestępcza stojąca za tym przemytem miała sprowadzić do Europy w sumie 35 ton tego narkotyku, wartego na czarnym rynku ponad 900 mln euro.

Z ustaleń belgijskiej prokuratury wynika, że zleceniodawcy tego przemytu przebywają obecnie najprawdopodobniej w Dubaju. Także holenderscy i niemieccy śledczy zajęli się rozpracowywaniem tej grupy przestępczej. W sumie w różnych krajach Europy aresztowano już co najmniej dziesięciu podejrzanych w tej sprawie.

W środę w Antwerpii, Borsbeek i Brasschaat zatrzymano trzech mężczyzn podejrzanych o przynależność do tej grupy przestępczej. Oprócz tego zlecono zatrzymanie dwóch innych podejrzanych – ale w ich przypadku nie było to konieczne, bo… już przebywają za kratkami w związku z innymi sprawami.

Przestępczość narkotykowa to w Belgii poważny problem. Do portu w Antwerpii trafiają co roku, podobnie jak do portu w Rotterdamie, dziesiątki ton kokainy z Ameryki Południowej. Na terenie Belgii i Holandii działa wiele grup przestępczych zajmujących się przemytem kokainy i handlem tym narkotykiem.

22.04.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Więcej ludzi zadowolonych z życia, mniej samotnych

W marcu tego roku około 83% dorosłych mieszkańców Belgii wyrażało zadowolenie z życia. To dużo więcej niż kilka miesięcy wcześniej.

W grudniu ubiegłego roku z życia zadowolonych było tylko 66% ankietowanych – przypomniał flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Od początku pandemii Państwowy Instytut Zdrowia Sciensano przeprowadza ankiety mierzące poziom nastrojów i zadowolenia z życia. Ostatnią przeprowadzono w dniach od 17 do 27 marca. W badaniu wzięło udział prawie 14 tys. respondentów.

Wzrost liczby mieszkańców Belgii zadowolonych z życia można wytłumaczyć między innymi zniesieniem większości obostrzeń pandemicznych, uważają eksperci Sciensano. Przełożyło się to także na poprawę stanu psychicznego wielu ludzi.

W grudniu 2021 r. jeszcze 24% ankietowanych deklarowało, że cierpi na zaburzenia lękowe. W marcu tego roku takich ludzi było 19%. Liczba mieszkańców Belgii zmagających się z depresją zmniejszyła się w tym czasie z 21% do 16%.

Mniej ludzi narzeka też na samotność. W marcu 2022 r. około 21% ankietowanych przyznało, że odczuwa dużą samotność. W grudniu 2021 r. takie osoby stanowiły jeszcze 28% dorosłych mieszkańców Belgii, czytamy w „Het Laatste Nieuws”.

21.04.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed