Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Festiwal Forest Sounds powróci w tym miesiącu!
Flandria: Uniwersytety zmieniają wytyczne etyczne. Zaskakujący powód
Flandria: Większość osób poszukujących pracy nie ma prawa jazdy
Belgia: Dziś dzień z „największym, letnim natężeniem ruchu w Europie”
Słowo dnia: Wandelen
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 2 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Już wkrótce nowe stacje do ładowania na parkingach przy dworcach
Belgia: Te jabłka zdecydowanie najpopularniejsze
Belgia: W tym roku odkryto już 19 laboratoriów narkotykowych!
Temat dnia: Rynek pracy w Belgii - ilu bezrobotnych, a ile wakatów?
Redakcja

Redakcja

Website URL:

We Flandrii podano już milion szczepionek na Covid-19 w czasie jesiennej kampanii

W piątek, 20 października, regionalna minister zdrowia, Hilde Crevits, poinformowała, że podano już ponad milion szczepionek przeciwko Covid-19 podczas jesiennej kampanii szczepień we Flandrii.

Na potrzeby nowej kampanii szczepień na północy kraju dostępnych jest ponad 2,8 miliona szczepionek. Do tej pory lekarze pierwszego kontaktu i farmaceuci zamówili prawie 1,9 miliona dawek.

Większość szczepionek zostało podanych przez lekarzy pierwszego kontaktu (535 138), następnie farmaceutów (250 527) oraz ośrodki opieki stacjonarnej (74 297). Dziesiątki tysięcy szczepionek dostarczono także do szpitali i innych placówek opieki zdrowotnej.

Szczepienia zaleca się wszystkim osobom w wieku 65 lat i starszym, osobom z osłabionym układem odpornościowym lub niektórymi problemami zdrowotnymi, kobietom w ciąży oraz pracownikom służby zdrowia.

20.10.2023 Niedziela.BE // fot. 9nong, T / shutterstock.com

(kk)

Polska: Dopiero teraz Morawiecki ujawnił prawdę o budżecie. Z pieniędzmi nie jest dobrze

Podwyżki dla urzędników, większe pieniądze dla nauczycieli, 800 zł na każde dziecko. To wszystko pieniądze z budżetu państwa. Teraz okazuje się, że w jest w nim gigantyczna dziura.

Czemu tych danych premier nie przedstawił przed wyborami? Bo byłby to strzał w stopę. Gdyby tydzień temu Mateusz Morawiecki powiedział, że w budżecie państwa jest ogromna luka, tym samym przyznałby, że polityka rozdawnictwa szkodzi finansom. Zerwałby też z mitem sprawnego finansisty, który odbudowuje polskie finanse.

Nawet jeżeli wyborcy nie do końca zrozumieliby, co realnie oznacza dla nich dziura budżetowa, to na pewno przeciwnicy PiS wytłumaczyliby im, na jakie wydatki może zabraknąć pieniędzy. A mówimy przecież o pieniądzach, z których finansowane są pensje urzędników, nauczycieli czy program, z którego każde dziecko w Polsce od stycznia ma otrzymywać co miesić 800 zł zamiast dotychczasowych 500.

Po wyborach

Choć zwyczajowo takie dane powinny być już publicznie dostępne do końca września, to resort finansów zwlekał z ich ujawnieniem. Zrobił to dopiero drugiego dnia po wyborach.

I dopiero teraz Ministerstwo Finansów informuje: – W budżecie państwa po sierpniu odnotowano 16,61 mld zł deficytu, tj. 18,1 proc. planu na cały rok.

To szacunki, ale wskazują na wyraźne pogorszenie stanu finansów. Zgodnie z tymi wyliczeniami, deficyt wzrósł o około 3,5 mld zł w ciągu miesiąca.

Jak to się stało?

Zaważyły niższe wpływy z podatku PIT (o 8,2 proc. – 4,2 mld zł). Tu trzeba zaznaczyć, że PiS zwolnił z płacenia tej daniny osoby do 26 roku życia. Kolejny powód to zwiększone wydatki ZUS (o ok. 22,9 mld zł). To z kolei wynika z faktu, że przejął on od samorządów wypłatę świadczenia 500 plus.

Więcej pieniędzy idzie też do samorządów (o 12,9 mld zł). To pieniądze np. na oświatę.

O 17,7 mld zł więcej kosztuje także obsługa dotychczasowego długu. Nie bez znaczenia jest tu wzrost wydatków na armię. To kolejne 17,9 mld zł więcej na zakup uzbrojenia.

Ekonomista Sławomir Dudek wylicza także, że powiększa się tzw. luka VAT. W tym roku ma przekroczyć 32 mld zł, czyli będzie 4,5 razy większa niż w 2021 r.

– To zgniłe jajo dla przyszłego rządu, ukrywane przez obecny rząd – komentuje ekspert.

Luka VAT to różnica między tym, ile pieniędzy z tytułu podatku VAT zaplanował rząd, a tym, ile realnie trafiło do budżetu.

Będą cięcia?

Ekonomiści są zgodni, że w takiej sytuacji trzeba dokonać dokładnego przeglądu wydatków. Tak jak w budżecie domowym – kiedy są kłopoty, trzeba sprawdzić, gdzie należy wprowadzić oszczędności.

Dla odmiany Piotr Patkowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, o cięciach nie mówi, ale też nie tłumaczy tej sytuacji. W jego ocenie wszystko jest w porządku.

– Każdy poseł, który pracował nad nowelizacją ustawy budżetowej, wie, jaki jest limit deficytu na ten rok. Tutaj naprawdę nie ma żadnej niespodzianki ani zagwozdki – uważa.

Patkowski zapewnia, że nie ma zagrożenia dla budżetu państwa. W czerwcu Sejm przyjął nowelizację ustawy budżetowej i w niej cel deficytu na ten rok został określony na 92 mld zł. – Ten deficyt jest realizowany zgodnie z tym, co jest założone w nowelizacji ustawy budżetowej na rok 2023 – mówi.

I dodaje, że wspomniane miliardy to granica, której rząd nie może przekroczyć.

20.10.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sp)


  • Published in Polska
  • 0

Belgia: Mężczyzna skazany na 10 lat więzienia za gwałty na córce

W czwartek, 19 października, sąd karny z Namur skazał mężczyznę na 10 lat więzienia za gwałcenie córki, napaści na tle seksualnym i posiadanie kokainy.

W okresie od października do grudnia 2021 roku oskarżony, urodzony w 1974 roku, wielokrotnie gwałcił swoją córkę, która miała wówczas nieco ponad 16 lat. Zmusił ją także do zażywania kokainy. Oskarżony przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Powołując się na liczne fakty, prokuratura ujawniła na rozprawie w dniu 21 września, że oskarżony próbował także zmanipulować ofiarę przebywając w więzieniu, w szczególności wypłacając jej pieniądze.

Obrona wniosła o karę 5 lat więzienia w zawieszeniu na okres próbny, jednak sąd skazał mężczyznę na 10 lat pozbawienia wolności.

20.10.2023 Niedziela.BE // fot. Icedmocha, T / shutterstock.com

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia, Genk: Kierowcy regularnie łamiący limity prędkości będą... tracili samochód?!

W przyszłości kierowcy w mieście Genk (Limburgia), którzy w ciągu zaledwie trzech miesięcy dopuszczą się 16 wykroczeń związanych z przekroczeniem prędkości, utracą swój samochód. „To kierowcy, którzy wolą zapłacić karę niż trzymać się dozwolonej prędkości” - mówi burmistrz Genk, Wim Dries.

Genk chce zwiększyć bezpieczeństwo ruchu drogowego. „Ważnym aspektem jest powstrzymywanie kierowców przed przekraczaniem prędkości i nakłonienie ich do ograniczenia prędkości” – mówi Dries.

W 2022 roku gmina wprowadziła jedenaście systemów fotoradarów średniej prędkości, a obecnie dodano dwunasty. „Zauważyliśmy, że zdecydowana większość kierowców zmodyfikowała swoje zachowanie na średnich trasach z fotoradarami, jednak nadal istnieje znaczna grupa uporczywie powtarzających się wykroczeń. Dlatego wprowadzane zostaną nowe zasady” - dodaje burmistrz.

„Osoby przyłapane na ośmiokrotnej przekroczeniu prędkości otrzymają pismo wyjaśniające sytuację. Jeśli zostaną przyłapani na dwunastu przekroczeniu prędkości, zaprosimy ich do ratusza na pogawędkę i omówimy z nimi, w jaki sposób mogą zmienić swoje zachowanie. Jeśli zdarzy się to szesnaście razy, ich pojazd zostanie zatrzymany na dwa tygodnie” – mówi burmistrz.

20.10.2023 Niedziela.BE // fot. Fotokon, Polska / shutterstock.com

(kk)

Subscribe to this RSS feed