Królewska Mennica Belgii (MRB) wyemitowała złotą monetę o nominale 12,50 euro jako wyraz „wdzięczności” dla króla Filipa.

Urodzony w 1960 roku król Belgów Filip świętował we wtorek, 15 kwietnia, swoje 65. urodziny. Na jego cześć wydano specjalną pamiątkową złotą monetę z 2025 roku. Jest to jedyna złota moneta wyemitowana w tym roku w Belgii, upamiętniająca „niezachwiane poparcie” króla dla kraju i „liczne projekty społeczne”, które poparł on w ostatnich latach.

Moneta jest także oficjalnym środkiem płatniczym, co nasuwa pytanie: dlaczego jest warta akurat 12,50 euro „Wartość monety i metalu zawsze były powiązane w ostatnich latach” – powiedział rzecznik belgijskiego Ministerstwa Finansów. „W związku z tym 12,50 euro zawsze jest warte tyle, ile jest warta złota moneta”.

Władze Belgii wcześniej wydały złote monety o nominale 12,50 euro z okazji 25. rocznicy ślubu pary królewskiej w 2024 roku, a także z okazji 50. urodzin królowej Matyldy w 2023 roku. „To kontynuacja tradycji rezerwowania tej najbardziej wyjątkowej monety na tematy związane z rodziną królewską” – wyjaśnił rzecznik.

Monety są promowane jako przedmiot kolekcjonerski, z 2500 egzemplarzami dostępnymi w cenie około 200 euro. Zostały stworzone przez oficjalną projektantkę monet w Royal Mint, Iris Bruijns. Tworząc portret króla zainspirowała się zdjęciem autorstwa Basa Bogaertsa. Bogaerts wykonał również oficjalne portrety urodzinowe króla opublikowane we wtorek.

16.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

24-godzinny strajk kolei w Belgii zakończył się we wtorek, 15 kwietnia, o godzinie 22.00. Rzecznik prasowy krajowej spółki kolejowej SNCB/NMBS poinformował, że podczas strajku nie doszło do poważniejszych incydentów.

We wtorek obowiązywał alternatywny rozkład jazdy i większość pociągów kursowała bez zakłóceń. Według SNCB, 70% pociągów InterCity (IC) oomiędzy głównymi miastami i 60% pociągów lokalnych (L) i podmiejskich (S) kursowało w ciągu dnia. Jednak w godzinach szczytu (P) kursowało niewiele pociągów, a w przypadku usług międzynarodowych wystąpiły pewne zakłócenia. Rzecznik prasowy SNCB, Bart Crols, potwierdził sprawne wykonanie alternatywnej usługi. Powiedział, że pociągi powrócą do normalnego rozkładu jazdy w środę, bez spodziewanych problemów.

Wtorkowa akcja protestacyjna, będąca 21. dniem strajku belgijskich kolei w tym roku, została zainicjowana przez związki zawodowe ACOD Spoor i ACV Transcom, przy wsparciu mniejszych związków zawodowych VSOA Spoor, OVS i ASTB. Pracownicy kolei planują również strajk w dniach 22 i 29 kwietnia.

Protestują oni przeciwko kilku reformom proponowanym przez rząd federalny. Obejmują one podniesienie wieku emerytalnego, zwiększenie elastyczności pracowników, cięcia budżetowe w kolei i reformę HR Rail, legalnego pracodawcy personelu kolejowego.

16.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Liczba osób przybywających z Europy do Stanów Zjednoczonych w marcu spadła najbardziej od czasu kryzysu finansowego w 2009 roku. Spadek odnotowano także w Belgii.

Jak wynika z doniesień L'Echo i De Tijd z wtorku, 15 kwietnia, liczba podróży mieszkańców Belgii do USA spadła o 16% od czasu drugiej kadencji prezydenta Stanów Zjednoczonych, Donalda Trumpa.

W marcu 2025 roku do USA przybyło 905 603 gości z Europy Zachodniej, co oznacza spadek o 17% w porównaniu z ubiegłym rokiem, a zarazem najgorszy spadek roczny (z wyłączeniem pandemii) od 2009 roku. Spadek ten zbiegł się z poważną recesją w USA spowodowaną kryzysem finansowym.

Dokładniej, 18 824 mieszkańców Belgii odwiedziło USA w zeszłym miesiącu, co stanowi spadek o 16% w porównaniu z rokiem poprzednim. Spadek ten nasilił się w poprzednich miesiącach, spadając o 9% w lutym i 3% w styczniu. Liderzy branży turystycznej potwierdzili znaczący spadek rezerwacji na wyjazdy do USA.

Strona internetowa belgijskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych ostrzegająca podróżnych, uważa USA za „stosunkowo bezpieczny kraj dla turystów”. Ostrzega jednak, że podróżni ryzykują tymczasowym zatrzymaniem na granicy lub deportacją podczas następnego lotu powrotnego. Jak podaje gazeta, nastąpiło to po doniesieniach o zatrzymaniu turystów przez amerykańską Służbę Celną i Ochrony Granic na kilka dni – czasami bez oczywistych powodów.

19.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Prawie 40 stron internetowych stało się niedostępnych z powodu nielegalnej sprzedaży leków – w tym tygodniu ujawniło Ministerstwo Gospodarki. Większość właścicieli stron internetowych mieszka w Europie.

Działanie było wynikiem szeroko zakrojonego dochodzenia pod nazwą „Pharmawatch”, które trwało od maja 2024 roku do marca 2025 roku. Przeprowadziło je Ministerstwo Gospodarki we współpracy z Federalną Agencją Leków i Produktów Zdrowotnych (FAMHP).

Łącznie zbadano 55 sklepów internetowych, w tym 46 stron internetowych. Około połowa stron internetowych (45%) nielegalnie sprzedawała leki priorytetowe 1. Stanowią one największe ryzyko dla zdrowia publicznego, jeśli są niewłaściwie stosowane. Obejmowały one leki psychotropowe, tabletki nasenne, środki hormonalne i produkty stosowane w próbach samobójczych. Około 1/4 stron internetowych sprzedawała leki priorytetowe 2, takie jak antybiotyki. Kolejna 1/4 sprzedawała leki priorytetowe 4, w tym leki na zaburzenia erekcji.

„Produkty te nie są sprawdzane i często zawierają zanieczyszczenia lub niewłaściwe dawki, a w niektórych przypadkach mogą zagrażać życiu. Czasami w ogóle nie działają” — powiedział dyrektor generalny FAMHP, Hugues Malonne.

Oprócz zagrożeń dla zdrowia, nielegalna sprzedaż oznacza również utratę dochodów dla kraju. Ministerstwo Gospodarki szacuje straty finansowe na około 1,5 mln euro, chociaż spodziewa się, że rzeczywista liczba będzie wyższa.

19.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)