Niemiecki parlament, Bundestag, wykluczył ambasadorów Rosji i Białorusi z obchodów 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej, które odbędą się 8 maja.

Niemiecki Bundestag wykluczył ambasadorów Rosji i Białorusi z głównych obchodów 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej, które odbędą się 8 maja. Administracja parlamentarna powołuje się na zalecenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych Niemiec, które odradza zapraszanie przedstawicieli tych dwóch krajów na tego typu uroczystości.

Biuro prasowe Bundestagu poinformowało niemiecką agencję prasową DPA, że korpus dyplomatyczny, do którego należą wszyscy ambasadorowie akredytowani w Berlinie, został zaproszony, jednak – jak zwykle – wzięto pod uwagę „ocenę rządu Niemiec dotyczącą zaproszenia przedstawicieli poszczególnych krajów”. „W wyniku tej oceny ambasadorowie m.in. Federacji Rosyjskiej i Białorusi nie zostali zaproszeni”.

Niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych już wcześniej w swoich wytycznych odradzało udział przedstawicieli Rosji i Białorusi w uroczystościach upamiętniających zakończenie II wojny światowej. Jako powód podano obawę, że Rosja może „instrumentalizować te wydarzenia i niewłaściwie powiązać je ze swoją wojną przeciwko Ukrainie”.

Jednak pomimo tego zalecenia ambasador Rosji, Siergiej Nieczajew, w środę, 16 kwietnia, wziął udział w uroczystościach na Wzgórzach Seelow pod Berlinem. W największej bitwie II wojny światowej na niemieckiej ziemi poległo około 33 tys. żołnierzy Armii Czerwonej, 2 tys. żołnierzy polskich i 16 tys. niemieckich. Chociaż Nieczajew nie został zaproszony przez organizatorów, nie przeszkodzono mu w udziale w uroczystości.

20.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Tajwański aktywista, Sung Chien-liang, miał na sobie nazistowską opaskę i trzymał w ręku chińskie tłumaczenie „Mein Kampf” Adolfa Hitlera w siedzibie prokuratury okręgowej w Nowym Tajpej, dokąd wezwano go na przesłuchanie.

Niemcy, tajwańskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Izrael i inne kraje potępiły w środę, 16 kwietnia, tajwańskiego aktywistę za noszenie symboli nazistowskich w trakcie publicznego wystąpienia na terenie metropolii Tajpej.

Sung Chien-liang, powiązany z tajwańską nacjonalistyczną partią Kuomintang (KMT), stawił się w biurze prokuratora okręgowego w Nowym Tajpej, dokąd wezwano go na przesłuchanie. Miał na ramieniu nazistowską opaskę i chińskie tłumaczenie „Mein Kampf” Adolfa Hitlera. Podczas publicznego wystąpienia wykonał również gest nazistowskiego salutowania.

Sung stał na czele kampanii mającej na celu odwołanie ustawodawcy Lee Kuan-chenga, członka centrolewicowej rządzącej Demokratycznej Partii Postępowej (DPP). Sung został oskarżony o oszustwo związane z podpisami petycji dotyczącej odwołania ustawodawcy.

Sung został później zwolniony za kaucją. Po opuszczeniu biura prokuratora nie eksponował już publicznie nazistowskich rekwizytów.

18.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Federalny Sąd Administracyjny w Lipsku orzekł w środę, 16 kwietnia, że dwaj mężczyźni, którym grozi deportacja do Grecji, nie zostaną narażeni na nieludzkie lub poniżające warunki życia, jeśli zostaną odesłani do kraju.

Osoby, które otrzymują status ochrony w Grecji, w praktyce mają ograniczony dostęp do wsparcia ze strony państwa lub nie mają go wcale, ale sąd nie stwierdził znaczącego prawdopodobieństwa, że migranci będą narażeni na skrajne trudności materialne.

Sędziowie orzekali w sprawie 34-letniego mężczyzny urodzonego w północnej części Strefy Gazy o niejasnym obywatelstwie i 32-letniego obywatela Somalii, który kwalifikuje się do ochrony w Grecji. Obydwoje złożyli wnioski o azyl w Niemczech po przyznaniu im statusu chronionego w Grecji. Ich niemieckie wnioski zostały odrzucone decyzją podtrzymaną przez sąd administracyjny w niemieckim kraju związkowym Hesja.

Sąd niższej instancji zgodził się, że chociaż grecki system azylowy ma pewne braki, młodzi, sprawni mężczyźni powinni być w stanie sobie z nimi poradzić. Zgodnie z aktualnie obowiązującym w Unii Europejskiej „Porozumieniem dublińskim”, osoby ubiegające się o azyl muszą ukończyć procedurę azylową w pierwszym kraju UE przyjmującym.

19.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Niemiecka policja zastrzeliła mężczyznę, który zaatakował samochód siekierą w Hilzingen, w południowo-zachodnich Niemczech - poinformowały w czwartek, 17 kwietnia, niemieckie władze.

64-letniemu mężczyźnie udało się wybić szybę w samochodzie, jednak matka i dziecko, którzy znajdowali się w środku, nie odnieśli obrażeń.

Gdy policja przybyła na miejsce zdarzenia, sprawca rzucił się na funkcjonariuszy, lekko raniąc policjantkę. Jej koledzy otworzyli ogień do mężczyzny.

Próby reanimacji 64-latka nie powiodły się i zmarł na miejscu zdarzenia z powodu odniesionych obrażeń.

Trwa śledztwo w tej sprawie. Nie wiadomo, dlaczego mężczyzna zaatakował kobietę i jej dziecko.

17.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)